Kociak silnikowy- leczymy, będziemy szukać domku stałego

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 23, 2006 12:38

To nie jest rujka. Moja kotka jest taka sama od rana chodzi za człowiekiem i gada ,łasi się i mruczy jak traktor. Mój TŻ mówi chodź do mnie mój wierny psie,a ona już jest.
Bardzo się cieszę ,że trafiła na Was ona tęskniła za człowiekie i jest taka wdzięczna ,z moją było tak samo.
Życzę wspaniałego domku :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 23, 2006 12:51

Drażetka pisze:Czy pchełki już powinny zemrzeć? Bo ona nadal się drapie, i przed chwilą widziałam na jej futerku jeszcze ruszające się coś, być może pchełkę (nie wiem, jak wyglądają :oops: )


Jeśli się rusza, to może być pchełka... Ale kocia może się drapać mimo wymarcia pcheł, bo na skórze zostają ich odchody, które silnie podrażniają skórę.

Najlepiej wziąć kicię do pustej wanny i tam ją porządnie wyczesać bardzo gęstym grzebieniem - wyczesze się większość pchlich odchodów, a jeśli coś się będzie ruszać, to wiadomo. I zobaczysz wreszcie pchłę :wink: :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 23, 2006 13:06

Wima - taki proces już następuje - jak tylko woda przestaje lecieć strumieniem, to już mamy kotę przy dłoniach (mokrych), trzeba znowu płukać bo brudne cudactwo jest, i szybko iciekać, zanim znowu je dopadnie :lol: Ale pewnie za dwa, trzy dni podejmiemy się bardziej strategicznego mycia, jak już to tałatajstwo na robactwo przestanie działać

Colas - kciuki się zawsze przydadzą!!

MonikaL - Mi też to wygląda na jej charakterek :D Ona jest niesamowita! Wdzięczna, steskoniona, nie wie, gdzie ma się ocierać z radości.

Jana - spróbuję ją wyczesać, tylko chyba do tego będzie potrzeba dwojga - jak się ją głaszcze po główce, to reszta kociego mizernego ciałka robi dziwne pląsy i zmienia non stop położenie, jedna para rąk musi być do głaskania, druga do czesania :roll:

i tak jak napisała atiwoj - to niemal pies w kociej skórze!

Tylko wetka kazała obserwować tę jej żuchwę... jest ciutkę przefasonowana, ale skoro jej to nie przeszkadza (już na pewno nie w jedzeniu czy wpychania łepka w dłonie), to komu ma przeszkadzać :wink:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 23, 2006 15:49

Drażetka pisze:i tak jak napisała atiwoj - to niemal pies w kociej skórze!


Moja Kitka byla takim pieskiem i dzieki niej wiele kotow znalazlo domek u ludzi,ktorzy nie byli wczesniej zwolennikami futrzakow.

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Czw lis 23, 2006 17:26

Mała zachowuje się jak cerber -gdy chce się skorzystać z toalety, to żeby przepuściła i dała chwilkę spokoju -trzeba ją przykupić kilkoma chrupkami :lol:. Jak na damę o imieniu Mercedes to nie szanuje się zupełnie :roll:

A skoro ona taka przylepna, to może i docelowego domku można by od razu szukać...? :oops:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 23, 2006 18:58

Posiedziałam trochę w łazience z małą. Zauważyłam kilka rzeczy.

Po pierwsze, jak już mała leży, nie rusza się i wszystko wokół się wycisza, to słychać jej oddech. Jest nieco świszczący.
Po drugie, ma nieco wysuniętą trzecią powiekę.
Po trzecie, zauważyłam na podłodze trochę małych kropeczek chyba z krwi... Takich malutkich, jak po kichnięciu, tylko nie w takich skupiskach... I nie wiem, skąd to. Obejrzałam ją dokładnie, nic nie zauważyłam. Może to ze zranionego pyszczka... ale w sumie to nie jest świeża rana...

Czy powinnam na coś zwrócić uwagę?
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 23, 2006 19:35

może się wkręcam, ale może jest powód do zmartwienia....

poradźcie, proszę..

te kropeczki są malutkie, milimetrowe, gdybym nie siedziała z małą na kolanach na podłodze i z nudów nie oglodalam swojej łazienki, to bym może nie zauważyła...

Ale jeśli ona ma rujkę, i pojawia się krew, to mi się jeżą włosy na głowie... :(
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 23, 2006 20:13

Wiesz co? :)
Złap ją dwoma palcami za kark. Jeśli ma rujękę, to pięknie pokaże "lusterko" pod ogonkiem.
A co do krwi to gdzie ją widziałaś? Na podłodze w łazience? To moga być rozpuszczone wilgocią strupki po ukąszeniach pcheł lub pchle odchody... Tak zresztą przecież sprawdza się czy kot ma pchły - wyczesujesz na papier i kapiesz trochę wody: pchle odchody zamieniają sie w krwawe plamki.
Przesłodka kiciunia...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 23, 2006 20:27

Siean, jesteś prawdziwą skarbnicą wiedzy :wink:

Złapałam za kark. Olała mnie zupełnie, kręciła się po łazience, sprawdzała zawiedziona, czy czegoś do jedzenia nie dosypałam.
Potem wyczewałam trochę... i to jest to! Takie same plamki!
po chwili zauważyłam, że podobne są w wannie - a tam wczesniej też starałam się ją wyczesać.
ufffffffff :lol:
Czy ja zawsze muszę zakładać jakieś tragiczne scenariusze?? :roll:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 24, 2006 20:32

Mercedes ma apetyt i nabiera sił.

Oczywiście miziamy się chętnie :wink:

Obrazek

...tylko ta trzecia powieka mnie martwi troszkę :(

Obrazek
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 24, 2006 22:14

Ale ładna ta koteczka, smutne, zadumane oczęta. Uwielbiam takie!

Napisałam na PW, co to za objawy mogą być, ale ja laik jestem, o wiele mądrzejsze głowy tu mamy, może się wypowiedzą?

A i te łapunie, co to niby odpychają :1luvu:

Fajnie, że ją uratowaliście!
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 25, 2006 16:43

Colas pisze:Ale ładna ta koteczka, smutne, zadumane oczęta. Uwielbiam takie!


Ściema marketingowa :wink:. Bydlątko wydaje się być raczej radosne i wesołe. A trzeciej powieki dziś już prawie wcale 8O . Martwiłam się, fakt, ale z drugiej strony nie spodziewałam, że tak szybko się schowa 8O

Colas pisze:A i te łapunie, co to niby odpychają :1luvu:

Dokładnie, niby :lol: . Wiesz, trzeba chociaż pozory zachować, że się szanujemy i wcale nie jesteśmy namolne w wywieraniu nacisku o kolejne dawki miziania, i wcale nie jesteśmy nienasycone :lol: A jak zostaniemy wyprane i wypiękniejemy, to już zupełnie zaczniemy się szanować, i aby dać się pomiziać, do duzi będą musieli najpierw napisać podanie i załączyć trzy zdjęcia :lol:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 26, 2006 20:37

Ci duzi to sobie nie wiadomo co wyobrażają.

Owszem, karmią i przytulają, ale to nie oznacza, że wolno im mnie prać! Że niby brudna byłam, normalnie porcelanki jakieś , tfu :x
Żadnego szacunku dla damy. Żadnego.

No ale nie było wyjścia - byli zdecydowanii :roll: , lalusie jakieś z nich. Życia nie znają :roll:
Stwierdziłam, że dobra, niech im będzie - niech myślą, że ja taka grzeczna jestem.
Dałam się wyprać. Nawet niespecjalnie uciekałam i się broniłam. Ale jak zobaczyli, że pod tym futrem to prawie sama skóra i kości, i jak zrobiłam takie biedne i zrezygnowane oczka, to im się żal zrobiło i mnie nie domyli :twisted: . Na litość ich wzięłam :wink:
Tak wyglądałam po praniu:

Obrazek

potem zaczęli mnie dosuszać, i wyciągnęli takie buczące coś. Co miałam zrobić - olałam, przecież nie takie rzeczy się robiło i widziało. Zresztą to coś grzało, i było nawet przyjemne :wink:

Obrazek

No i teraz jestem już prawie piękna
I czekam na domek tymczasowy, choć wcale bym się nie obraziła na stały :roll:
Duzi mówią, że jestem baaaaaaardzo kochana i bardzo, bardzo pragnę miłości :oops:

Obrazek Obrazek
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 26, 2006 21:55

Ale to śliczota jest! I co, Drażetko, pranie nie takie straszne? To tylko mój Sylwuś dostał po nim szoku pt. Co wy tu wyprawaiacie z moim pięknym wysmarowanym smarem futerkiem? (To już było 3 lata temu, ale czas szybko mija).

Za domek!!!! Najlepiej stały od razu!
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 27, 2006 9:21

Ale śliczna kicia się ukrywała pod tymi smarami :lol: Świetna jest :P
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 155 gości