Były mordowane,-Są w domku tymczasowym...zdj.str5

» Śro lis 22, 2006 13:54

Do góry zwierzaki.

» Śro lis 22, 2006 18:48 kot

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3746493.html

tu artykuł o naszej złapnej Pusi

» Czw lis 23, 2006 8:53

nie ma nikogo chetnego?

» Czw lis 23, 2006 9:10

No i się stało...przed chwila miałam telefon od karmiciela że budynek został wczoraj zburzony.....

Karmiciel szukał kotów niestety nie znalazł.....szczerze mówiąc nie mogę na razie o tym pisać.....mam nadzieje że żyją...dziś z Pini tam jedziemy

» Czw lis 23, 2006 9:17

Boszzz.... mam nadzieje ze jednak nic sie im nie stalo, ze czekaja tam na was.... ze bedzie dobrze...

» Czw lis 23, 2006 9:19

kolejny koszmar

» Czw lis 23, 2006 16:44 kot

koty zyja błakaja sie po okolicy ale nie bedziemy icha łapac bo nie mamy ich gdzie umiesic

dałysmy sobie czas do niedzieli potem musimy je stamtad zabrac, biedne domowe koty

» Czw lis 23, 2006 18:12

Dobrze, że nic im się nie stało... kto mógłby dać dom tymczasowy tym maluchom i mamie? Chociaż na trochę...

» Czw lis 23, 2006 23:32

to ile jest tych maluchów :?:

jeden czy wiecej :?:

» Pt lis 24, 2006 5:38

Fraszka pisze:Wszystkich sympatyków Fundacji For Animals proszę o głosowanie w wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=52468&start=60 i nie tylko - zbieramy pieniążki na karmę dla osób/ fundacji z kolejnych miejsc na zgłoszonej liście.

» Pt lis 24, 2006 9:52 kot

jest mamusia sterylizowana i polroczny maluch

» Pt lis 24, 2006 22:36

A jak maluch?

» Sob lis 25, 2006 0:09

Nie wiem czy to dobry pomyslale jesli nie bedzie innego wyjscia to zawsze mozna sprobowac w mojej piwnicy. Tylko, ze tam bywa zwykle ok dziesieciu kotow. I sa zwykle troche zakatarzone. Mimo wielu prob nie potrafie tego wyleczyc, bo jak juz jest prawie dobrze to przychodzi jakas bida i znow jest od poczatku

» Sob lis 25, 2006 9:29 kot

Lidko dzieki

» Nie lis 26, 2006 1:16

a czy kotki da sie jakos złapać :?:

Były mordowane,-Są w domku tymczasowym...zdj.str5

Kto przegląda forum