
Jego rodzeństwo zgineło tragicznie z rąk pracowników administracji robiących "porządek z kotami" na osiedlu. Nie wiadomo w jaki cudowny sposób on ocalał...
Jego wyjątkową cecha jest piękne futerko - żaden z niego zwykły buras, tylko ślimakowaty marmurek.

Jest zadbany, dobrze odżywiony, czyściutki. Mruczy na widok człowieka, nie trzeba go nawet głaskać

Świetnie dogaduje się z innymi kotami, psy tez nie są dla niego straszne.
Koteczek jest bardzo grzeczny, nie rozrabia, jest delikatny i kulturalny.



