Ich czworo - Serwis, Leośka, Czarek i Teo - Mucia za TM :(

[montes]

Ja zostawiam ... na życzenia, takie najlepsiejsze kocie marzenia. Skoro dwukot to 200 lat

[dzioby125]

No, chłopaki, to z was już nie kociaki, a doroślaki

100 szczęśliwych lat
wszystkiego najlepszego

świętuję juz wasze urodzinki od rana, bo widzialam tytuł, ale brakowało mi czasu żeby się wpisać

[izaA]

Od nas też pełnych miseczek i miłych koleżaneczek (tak do rymu)

[goska_bs]

Dziekujemy za zyczenia
Wiecie dziwnie sie czujemy jako kocury a nie kociaki
Prezenty od Duzej byly kiepskie (jedynie myszki) ale prezent jaki zrobilo forum w pelni to rekompensuje - w sobote wszystkie 3 Kurdle wyprowadzaja sie

[gauka1]

Biznesu i Serwisu Przez Cały Rok !!!!

[Magija]

Dziekujemy za zyczenia
Wiecie dziwnie sie czujemy jako kocury a nie kociaki
Prezenty od Duzej byly kiepskie (jedynie myszki) ale prezent jaki zrobilo forum w pelni to rekompensuje - w sobote wszystkie 3 Kurdle wyprowadzaja sie

oj, nie cieszcie się zawczasu
Chłopaki, wszystkiego najkociejszego!

[goska_bs]

Dziekujemy za zyczenia
Wiecie dziwnie sie czujemy jako kocury a nie kociaki
Prezenty od Duzej byly kiepskie (jedynie myszki) ale prezent jaki zrobilo forum w pelni to rekompensuje - w sobote wszystkie 3 Kurdle wyprowadzaja sie

oj, nie cieszcie się zawczasu

Ciociu Magijo Myslisz ze Kurdle nie pojada

[Amy]

Ojć

To ja takie troszkę spóźnione zyczenia jeszcze
Wszystkiego, wszystkiego najlepszego! Pełnych miseczek, zdrówka, wielu zabawek i rąk do głaskania, fajnych nowych kolegów w łazience (bo znając Waszą Duzą niedługo znowu się jacyś zjawią... ) i ogólnie wszystkiego naj, naj!

[mokkunia]

Gośka, a kiedy wyprawiasz roczek Dwukota z imprezką dla Cioć?

[Magija]

Dziekujemy za zyczenia
Wiecie dziwnie sie czujemy jako kocury a nie kociaki
Prezenty od Duzej byly kiepskie (jedynie myszki) ale prezent jaki zrobilo forum w pelni to rekompensuje - w sobote wszystkie 3 Kurdle wyprowadzaja sie

oj, nie cieszcie się zawczasu

Ciociu Magijo Myslisz ze Kurdle nie pojada

pojechały, ale gdzieś tam, za rogiem czaja się następne... i następne... i następne...

[goska_bs]

Ciociu Magijo... Duza mowi zebys jej nie draznila
i ze nastepni do adopcji to bedziemy my bo mowi ze nie moze za nami trafic ze najpierw awanturowalismy sie ze sa Kurdle a teraz wydzieramy sie ze ich nie ma
A my odpowiadmy Duzej ze jej tez trudno dogodzic ..ze najpierw chciala zebysmy sie zakumplowali z Kurdlami a jak sie juz zakumplowalismy to ich gdzies wywiozla Ale podobno maja super domki wiec jakos pogodzimy sie zze swoim blizniakowatym jedynactwem

[agacior_ek]

najpierw awanturowalismy sie ze sa Kurdle a teraz wydzieramy sie ze ich nie ma
A my odpowiadmy Duzej ze jej tez trudno dogodzic ..ze najpierw chciala zebysmy sie zakumplowali z Kurdlami a jak sie juz zakumplowalismy to ich gdzies wywiozla Ale podobno maja super domki wiec jakos pogodzimy sie zze swoim blizniakowatym jedynactwem

ja wiedziałam, że tak będzie.. Dwukot... jestem z was dumna
nie martwcie się, na pewno w waszym życiu jeszcze jakieś kurdle się pojawia. Teraz cieszcie się przywróconą swobodą i tym, że macie Pańcie tylko dla siebie...
dwukocie jedynactwo.. ciekawy przypadek

[goska_bs]

Dokladnie przeszukujemy cale mieszkanie nawet z polek zwalamy ksiazki i inne ustrojstwa a Kurdli jak nie bylo tak nie ma tyle ze odkrywamy ponownie uroki "blizniakowego jedynactwa" Duza wiecej myzia, nikt nie wyzera z miski i nie podryza w ogon
Odkrywjacy ponownie uroki spokoju Dwukot

[czarna.wdowa]

Chłopaki ale ja wam zazdroszczę tego spokoju
Moja Duża w końcu zrealizowała swoej groźby i przyjechała ta "siostrzyczka"
Miała to być kotka, miła, rozmruczana i nakolankowa
a przywieźli Strusia Pędziwiatra
To coś nigdy nie siada tylko biega aż sie dywan zwija
nawet jak położy się spać to po 10 min wstaje i zaczyna od początku
Na dodatek wyjada z moich misek, korzysta z mojej kuwety
i co najgorsze nic się nie boi mnie poważnego kocura, leje mnie i podgryza
a póxniej mocno wrzeszczy jak zaczynam ją gonić

spragniony spokoju Simbo

[Magija]

Chłopaki ale ja wam zazdroszczę tego spokoju
Moja Duża w końcu zrealizowała swoej groźby i przyjechała ta "siostrzyczka"
Miała to być kotka, miła, rozmruczana i nakolankowa
a przywieźli Strusia Pędziwiatra
To coś nigdy nie siada tylko biega aż sie dywan zwija
nawet jak położy się spać to po 10 min wstaje i zaczyna od początku
Na dodatek wyjada z moich misek, korzysta z mojej kuwety
i co najgorsze nic się nie boi mnie poważnego kocura, leje mnie i podgryza
a póxniej mocno wrzeszczy jak zaczynam ją gonić

spragniony spokoju Simbo

czyżby Klaudyna w Olsztynie wylądowała?