Miał być dziki - JUŻ W DOMKU:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 18, 2006 21:51

Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 18, 2006 22:03

Buras rulez 8)
jest niesamowity, ja w ogóle jak go zobaczyłam to przez myśl mi nie przeszło, że to on, raczej podejrzewałam, że to kot babci jopop na przechowaniu :oops: ....bo Burasek zachowywał się tak jaby nic innego w życiu nie robił tylko brylował na salonach uwodząc panie.
Bo z niego wielki uwodzieciel jest, tak cie zaczaruje, że niezauważysz a już jesteś w pułapce. I musisz kota głaskać, miziać i czule przemawiać.
Oj jaki on jest strasznie dziki... :lol:
Naprawdę cudowny kot, absolutnie domowy, bardzo spragniony obecności człowieka, widać, że odda serce swojemu właścicielowi i będzie strasznie wdzięczny za stały dom.
A przy tym co chyba ważne - jest bezkonfliktowy, widać, że powoli zgrywa się z kotami jopop mimo, że jest tam tak krótko.
Cudo nie kot
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Sob lis 18, 2006 23:41

jopop pisze:Czyli z domku w Krakowie nici? :( Cholera, jak ja to Maćkowi powiem... Obiecałam że to do tygodnia potrwa...

Nie wiem czy nici z domku w Krakowie - tamta kotka na pewno będzie cieszyć się dużym zainteresowaniem. Podobno już są dwie chętne.
Niestety, ona ma zapalenie oskrzeli, a niewykluczone też, że jest w ciąży. Zapalenie oskrzeli nie potrwa raczej długo, więc jeśli jednak nie jest w ciąży, to szybko znajdzie dom. Nadzieja dla Burasa na tymczas w Krakowie jest nadal, ale wszystko zależy tutaj od stanu kotki.

Jeśli nie uda się znaleźć DT w Krakowie, to będziemy szukać dalej. Jopop, nie jesteś sama z tym problemem! Staramy się pomóc!

Popatrzcie - ten kot może być WASZ:

Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 19, 2006 0:15

ależ on jest piękny i jaki dostojny :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 19, 2006 10:10

Piękny, dostojny i bezdomny :(

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 19, 2006 15:14

Gem pisze:Piękny, dostojny i bezdomny :(


takie cudo nie może byc długo bezdomne

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 19, 2006 16:07

Chciałbym, żebyś miała rację ;)

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 19, 2006 17:48

owo cudo jest koszmarne, bo nie moge przez niego w ogole wyjsc z lozka. jak tylko sie budze - laduje mi sie na klate i domaga sie pieszczot. No i wez tu wstan...

EDIT: cudo wlasnie siedzi na mnie... i mruczy... utrudnia z lekka pisanie...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 19, 2006 21:32

jopop pisze:owo cudo jest koszmarne, bo nie moge przez niego w ogole wyjsc z lozka. jak tylko sie budze - laduje mi sie na klate i domaga sie pieszczot. No i wez tu wstan...

EDIT: cudo wlasnie siedzi na mnie... i mruczy... utrudnia z lekka pisanie...

I nadal nikt nie chce takiego cuda :?:

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon lis 20, 2006 21:22

Ile on jeszcze ma czasu?

Ja w tej chwili stawiam kojce dla psów (z racji przebywających u mnie tymczasowo psów różnie reagujących na koty).
Ale to może potrwać jeszcze z tydzień...

Potem mogłabym z nim pomieszkać.

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Pon lis 20, 2006 21:42

neris pisze:Ile on jeszcze ma czasu?

Ja w tej chwili stawiam kojce dla psów (z racji przebywających u mnie tymczasowo psów różnie reagujących na koty).
Ale to może potrwać jeszcze z tydzień...

Potem mogłabym z nim pomieszkać.


dzięki neris, że jednak zajrzałaś i dzieki, że się zgodziłaś :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 20, 2006 22:56

neris pisze:Ile on jeszcze ma czasu?

Ja w tej chwili stawiam kojce dla psów (z racji przebywających u mnie tymczasowo psów różnie reagujących na koty).
Ale to może potrwać jeszcze z tydzień...

Potem mogłabym z nim pomieszkać.

Czyli jest nadzieja dla Buraska :) Dzięki, dziewczyny :D

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lis 21, 2006 9:03

Morrisowa, dziś negocjacje z siostrą? Trzymam kciuki, żeby nie zapeszyć nie wznawiam na razie Burego na allegro, ale jakby było trzeba, to moment i jest z powrotem

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lis 21, 2006 16:28

ostatnie dni to ja nie wiem jak sie nazywam... dzieki ze jestescie ze mna i buraskiem:)

Bury ma obrzydliwy zwyczaj uwalania mi sie na klacie jak tylko gdzies usiade i wezme go "na cwhile" na rece. i potem nei schodzi... a troszke przyciezki jest:)

neris - rozumiem, ze oferujesz domek tymczasowy?:) wychodzący czy nie? (boje się go oddawać do wychodzącego, bo on sie łatwo płoszy... :( ) dobrze rozumiem, żeś psiara?:) wyadoptowywałaś kiedys koty? nie miej mi tych pytań za złe, ten burasek jest naprawde niezwykly i muszę mu znaleźć super miejsce:) bardzo Ci dziękuję!

DZIĘKI!!!!!

ktoś do mnie jeszcze maila pisał o nim, ale mało szczegółów podał, więc czekam na odpowiedź...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 21, 2006 20:24

Podnoszę Buraska!

Wcale nie jest taki ciężki ;)

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, teesa i 154 gości