juz bedzie na pewno spokojniej
wet Gubala nie boi sie, jak kot jest konsultowany, sam wskazal do kogo wyslemy zdjecia, zeby specjalista mogl na tym pomyslec ( wpiszemy to potem na forum, bo taki namiar bardzo moze sie przydac)
Kaszmir bedzie mial weta prowadzacego - z ktorym mozna spokojnie omowic wszelkie pomysly i podpowiedzi
i przypominam ostatnia konkluzje - mimo tego, ze reakcje na leki wskazuja na to, ze moze byc to nowotwor - to takie zmiany mogly powstac w wyniku poteznej infekcji, ktora Kaszmir mogl przezyc w czasach pobytu u poprzednich wlascicieli - a tego po prostu nie wiemy
i wskazowka dla Krakusow - ladne zdjecia rtg wychodza ostatnio z lecznicy na Kordiana 60 - kiedy miedzy 12-16 jest 2 wetow i moga odpowiednio utrzymac kota
mam nadzieje, ze Kaszmir bedzie grzeczny i da sobie ladna fotke pstryknac
trzymamy kciuki za Kaszmirka i jego dzielna Bechet
