Kubuś ze schronu w Opolu szczęśliwy u Ascy :)

[Boo]

Witajcie,

niestety wieści o Idze nie ma Telefonu nie odbiera nikt, bądź odbiera ten sam starszy pan z którym nie można się dogadać Na wiadomości zostawione na sekretarce nikt nie reaguje Schronisko wciąż będzie próbować...

Natomiast Kubuś dostał nową, piękną budkę. Nie omieszkał jej zaanektować i niestety nie wychodzi z niej cały dzień W nocy płacze.
Myślę, że w związku z takim obrotem spraw Kubę jak najszybciej trzeba oddać do nowego, dobrego domu.

Hanek, masz PW.

[Hanek]

No to jeszcze raz ja. Niewątpliwie tamta koteczka jest w trudniejszej sytuacji ale nie mogłabym tak zostawić Kubulka. Znalazłam wyjście. Kubusiowi proponuje dom moja koleżanka. Forumowiczka. Mieszkamy na tym samym podwórku. Ma 2 koty i psa. Pies boi się kotów nie jest więc groźny. Co Ty na to?

[Boo]

Hanek, jeśli możesz poproś koleżankę by się ze mną skontaktowała, przez PW, maila bądź GG. Jak jej wygodnie

Bardzo Ci dziękuję za całą pomoc! I dla Kuby i dla Kotki!

Tylko nie mam pojęcia jak Kuba do psów

[Hanek]

I Ty Kubulku na górę do swojej koleżanki z naszymi kciukami.

[Hanek]

[baśa]

Wszystkie ciocie wirtualne:)
jesteśmy z Patryśką jutro umówione wstępnie na ok. 18:00, zabieram Kubusia na przechowanie i mam naprawdę wielką nadzieję, że mu to coś pomoże
musi
boję się też odrobinkę o moję Whisky, która niezbyt dobrze znosi obecność innych kotów. Szcególnie dorosłych. Małe ingoruje i wypiera ze świadomości

trzymajcie proszę kciuki i za Kubusia i za moją chorą psychiczni kotke

[baśa]

dubel...

[Hanek]

[magicmada]

kciuki, za Kubę , Whisky i Idę cały czas.

[Hanek]

Witaj kubulku. Wyjdź troszkę spod tego krzesełka. Rozejrzyj się a może dostrzeżesz jakieś dobre strony życia. Cały czas myślimy o Tobie.

[Hanek]

Kubulku-wieści o Tobie nie ma.Pewnie ciocia Boo... bardzo zajęta. Ale my bardzo myślimy o Tobie i mamy nadzieję że w przejściowym domku troszkę staniesz na łapki.

[Hanek]

jak Kubulku w nowym domku???

[Boo]

jak Kubulku w nowym domku???

Jeszcze nic nie wiem o nowym domku dla Kubusia

Jak tylko będą jakieś nowe wieści to będę dawać znać.

[Boo]

Pan który wczoraj dzwonił i informował, że dziś pojawi się w schronisku po spokojnego, domowego kota nie pojawił się A był wielką szansą Kubusia. Cały czas w zapasie mamy forumowy domek w Warszawie. Ale znowu z transportem pewnie będzie problem
Czekamy jeszcze do jutra. Jeśli pan się do jutra nie pokarze, to jutro definitywnie zabieramy Kubulka do Basi. A później jakoś do tej Warszawy go przewieziemy chyba?

[Hanek]

I bardzo się cieszę, że Kubuś będzie moim sąsiadem.