
Biedne, smutne, do tej pory wolne stworzenia musza siedziec w klatkach dopuki nie znajda sie pieniazki na ich wykastrowanie...Poniewaz pomoglam w tym miesiacu kilku osoba kupic karme (mowia, ze pieniadze szczescia nie daja ale jak sie czlowiek cieszy jak dostaje wiadomosc z podziekowaniami za pomoc!!!) nie dam juz rady pomoc...
Zmartwiona, obzarta do granic mozliwosci (to u mnie objaw stresu!!!) polozylam sie do lozka...Glowa pelna mysli spac nijak sie nie da....W koncu nad ranem zmeczona usnelam...A tu mi sie Aurelka przysnila...
Ciociu Kasiu, mowi, a co z ta sliczna broszka-Mikolajkiem???
Wystawiamy Na Swieta???
Wyskoczylam z lozka jak opazona...To jest pomysl!!!
Broszeczka sliczna i taka...wzruszajaca...Zobaczcie minke tego Mikolaja...A psiak jaki szczesliwy...No i to kocie co sie az wygina ze szczescia...
Nie pozwolmy tym kocorkom spedzic swiat za kratkami..."Rozsmiejmy" im pysie!!!

To ta broszeczka, tylko nasza jest w srebrnym kolorze....
Licytujemy siedem dni od pierwszej oferty...
Zaczynamy od 6 zl bo tyle jest koteczkow ktore potrzebuja naszej pomocy!!!