Sonia na etacie niańki - szuka domu dla przybranych dzieci!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 17, 2006 23:37

napiszę coś za co część z Was zechce mnie zlinczować, udusić albo przynajmniej napluc mi na buty. Ale takie jest moje zdanie i jego się trzymam. Jeżeli kotka jest w ciąży to sterylka będzie dopiero po porodzie a Wy możecie na mnie krzyczeć, obrażać się, odmówić pomocy i co tam Wam przyjdzie do głowy.

Fraszka ma rację - to Ty podejmujesz decyzję, bo Ty wzięłaś tę kotkę. A poza tym ja akurat mam takie samo zdanie i nie będę na Ciebie krzyczał, obrażał się, a jeśli mogę w czymś pomóc, to jestem do dyspozycji ;)

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lis 18, 2006 0:21

Gem pisze:
napiszę coś za co część z Was zechce mnie zlinczować, udusić albo przynajmniej napluc mi na buty. Ale takie jest moje zdanie i jego się trzymam. Jeżeli kotka jest w ciąży to sterylka będzie dopiero po porodzie a Wy możecie na mnie krzyczeć, obrażać się, odmówić pomocy i co tam Wam przyjdzie do głowy.

Fraszka ma rację - to Ty podejmujesz decyzję, bo Ty wzięłaś tę kotkę. A poza tym ja akurat mam takie samo zdanie i nie będę na Ciebie krzyczał, obrażał się, a jeśli mogę w czymś pomóc, to jestem do dyspozycji ;)


Dzięki za ofertę pomocy. Juz mam dla Ciebie zadanie. Wymyśl, co z Buraskiem, bo spać przez niego nie mogę :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 18, 2006 0:31

Burasek - dzięki opisaniu go w wątku Sonki - wzbudził zainteresowanie. A to już sukces ;) Poza tym zacznijmy go ogłaszać. Na razie ma tylko aukcję na Allegro i chyba nigdzie indziej.

Z innych pomysłów pozostał mi jeden kontakt do ewentualnego domu tymczasowego w Warszawie.

Pogłaskaj ode mnie Sonkę i jednak spróbuj zasnąć ;)

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lis 18, 2006 1:21

Moje kocinki w szoku 8O "ktoś" wyjadł całą kolację. Gdyby umiały liczyć, to nawet dwukrotnie :wink: Dwa razy nałożyłam do misek i dwa razy pochłąnęła wszystko piękna Sonia. Chybą ją przechrzczę na "Gruba dynia" :D I bardzo spodobało jej się czesanie futerka ale tylko plecki i ogon, brzuch jest rozkociudłany :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 18, 2006 11:00

Sonia to kolejna wielbicielka wędzonej makrelki:-) i tak jak proponował Gem, chyba przechrzczę ją na odkurzacz. Acha i w końcu przyłapałam ja na załatwianiu się do kuwetki czyli kuwetkowy problem z głowy :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 18, 2006 19:29

Sonia wróciła od weta. Niestety jest chora, ma gorączkę, zmiany w oskrzelach, dostała antybiotyk. USG nie zrobiono jej, bo musi być na czczo. W środę idzie do kontroli i na USG. Śpi sobie teraz, biedactwo puchate :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 18, 2006 19:36

Biedna maleńka... tyle wycierpiała i jeszcze to!

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Sob lis 18, 2006 21:11

Podnoszę puchate biedactwo! ;)

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lis 18, 2006 21:29

Tweety, czy kotka jest odizolowana od rezydenta? Czy wet patrzyl na nadzerki w pysiu?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15727
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie lis 19, 2006 1:01

Liwia pisze:Tweety, czy kotka jest odizolowana od rezydenta? Czy wet patrzyl na nadzerki w pysiu?

nie mam możliwości izolacji a u weta byla Frotka więc nic o nadżerkach nie wiem 8O

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 19, 2006 12:59

Tweety pisze:
Liwia pisze:Tweety, czy kotka jest odizolowana od rezydenta? Czy wet patrzyl na nadzerki w pysiu?

nie mam możliwości izolacji a u weta byla Frotka więc nic o nadżerkach nie wiem 8O


Rozmawialam wczoraj z Dorota, wszystko juz wiem :) Jesli dasz rade - zagladnij jej do pysia czy nie ma jakis nadzerek, tzn. ranek na sluzowce. Powodzenia!
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15727
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie lis 19, 2006 13:05

Liwia pisze:
Tweety pisze:
Liwia pisze:Tweety, czy kotka jest odizolowana od rezydenta? Czy wet patrzyl na nadzerki w pysiu?

nie mam możliwości izolacji a u weta byla Frotka więc nic o nadżerkach nie wiem 8O


Rozmawialam wczoraj z Dorota, wszystko juz wiem :) Jesli dasz rade - zagladnij jej do pysia czy nie ma jakis nadzerek, tzn. ranek na sluzowce. Powodzenia!


wet jej ponoć oglądał gardło, nie zauwazyłby wtedy czegoś niepokojącego w pyszczku? spróbuję zaglądnąć

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 19, 2006 15:35

nie bardzo sobie pozwala, na języku nie zauważyłam

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 19, 2006 16:27

Miała zrobione USG?

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 19, 2006 17:33

Gem pisze:Miała zrobione USG?


przecież Twetty napisała w sobotę wyraźnie, że:

Tweety pisze:Sonia wróciła od weta. Niestety jest chora, ma gorączkę, zmiany w oskrzelach, dostała antybiotyk. USG nie zrobiono jej, bo musi być na czczo. W środę idzie do kontroli i na USG. Śpi sobie teraz, biedactwo puchate :(

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 14 gości