Buranio solo i w duecie z Gutkiem :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 18, 2006 23:22

Mój pązkowany chłopak spi pod moja kołdrą. Wyłazi jak ja pod nią włażę. Więc wyłaże. Wtedy on włazi. Więc ja też włażę. On wyłazi. Ja wyłażę... on włazi... Bawimy się we włażenie... Zjadł animondki troszkę. I jest spokojniejszy. Będzie dobrze. Gracja go naturalnie olewa :twisted:

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2856
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie lis 19, 2006 0:04

Buranio juz u Guteczka :love:
W drodze był bardzo spokojny, głaskałam futerko :D
Ale zrobił niespodziankę, kupeczkę, wiec był przymusowy przystanek i sprzątanko w kontenerku, a potem Buranio postanowił go opuścić, bo kto siedzi w kuwecie :roll:
Ani razu nie pisnał.
Po wejsciu do Gutka wyszedł z kontenerka i chwilkę pochodził po pokojuna ugietych nózkach, brzuszkiem po podłodze.
Przywitał sie z Gutkie, przemiłym, uroczym i niezwykle miziastym pieskiem :1luvu: Chiałam go porwac, ale Marta była bardzo czujna :mrgreen:
Malutki Saszka wariował na koszyku Burania.
Buranio wszedł do niego i tam postanowił siedzieć.
Wiec, pożegnalismy sie z najpiekniejszym Tygrysem świata, ale bedziemy w stałym kontakcie, a co :P
Marto było nam bardzo, bardzo miło Was poznać.
Jestem przekonana,ze Buranio bedzie z wami szczęsliwy z wzajemnoscią.
Narazie czuje sie ciut obco, ale pozna Ciebie, Wasze zpachy stana sie mu bliskie i Sasza go rozbuja, zobaczysz :D
Wygłaskaj od nasz Kochanego Burania, szepij mu ze go nadal bardzo kochamy :D
Teraz przed nim długie, szczęliwe życie wypełnione oceanem gasków i cieplego uczucia :D
Wszystkiego dobrego Tobie Guteczku :D i Twoim kochanym czworonogom :kitty:
Czekam na foteczki :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11998
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lis 19, 2006 0:41

No i pięknie. :lol:
Bardzo się cieszę.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 19, 2006 0:49

Jeszcze nie śpicie :D

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Nie lis 19, 2006 0:53

Rennatta pisze:Jeszcze nie śpicie :D


A nie... :P
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 19, 2006 9:05

Jak sie ma Kochany Buranio?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11998
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lis 19, 2006 9:50

Fredziolina pisze:Jak sie ma Kochany Buranio?


Pewnie wszyscy u Gutka odsypiają, łącznie z Buraniem. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 19, 2006 12:37

Witajcie:)
Grę we włażenie pod kołdrę w końcu wygrałam. Buranio spał za łóżkiem pod kocykiem. Opuścił strategiczny punkt w nocy raz, grzecznie poszedł do kuwety i zostawił sioo. Potem wrócił do "schronu" Jest wciąż przestraszony, aczkolwiek teraz schron stanowi moje łóżko i kołderka (znowu) Saszka na powitanie pacnął go łapka w ucho, Buranio spojrzał wielkimi oczami, ale jest zbyt przestraszony żeby zareagować. Natomiast bardzo budująco wpłynęła na niego obecność Gracji. Babunia zasiadła na parapecie przy rozszparkowanym oknie i wdychała tlen. Burani wlazł na parapet i wpatrywał w nią. Wyglądały bardzo malowniczo, ale Gracja nie jest towrzyska. na tymze parapacie wrąbała swoje śniadanko (tu niestety Buranio nie wziął przykładu) syknęła po swojem SSSSpadaj gościu! i zażądała wypuszczenia z pokoju. Buranio wlazł pod kołderkę a na kołderkę wskoczył Gutek. Puknęli sie noskami (chwała tygrysowi, nie uciekł) i śpia teraz obaj. Będzie dobrze.

Jadziu nam również było szalenie miło Was poznać. Mój brat jest w szoku, "co za niesamowici, wspaniali ludzie" to jego słowa. Nie mam tu nic do dodania :1luvu:

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2856
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie lis 19, 2006 12:42

Gutek pisze:Mój brat jest w szoku, "co za niesamowici, wspaniali ludzie" to jego słowa. Nie mam tu nic do dodania :1luvu:


Potwierdzam. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 19, 2006 19:03

Buranio wyszedł spod kołdry, przeniósł się do koszyka. Tam towarzystwa dotrzymywał mu Sasza.
Obrazek

Teraz Buranio znowu się ukrył. Tyle, ze przegapiłam moment ukrycia i nie mam pojęcia, gdzie...

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2856
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie lis 19, 2006 19:10

Buranio, no coś TY wyłaź z kącika , nie chowaj sie, przecież tygrysy śa odważne :D
No dalej, do zabawy z Szaszą, pokaż mu jak sie biega po mieszkanku, pokaż :))))

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11998
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lis 19, 2006 19:26

jestem fanem szczęśliwych zakończeń :D

głaski dla Burania :D

Martinka

 
Posty: 306
Od: Czw mar 30, 2006 20:51
Lokalizacja: Warszawa - Kabaty

Post » Nie lis 19, 2006 20:04

Buranio odnaleziony. Pod naroznikiem w kuchni. Znowu pojadł troszkę, ale z twierdzy nie chce wyjść...

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2856
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie lis 19, 2006 20:15

Gutek pisze:Buranio odnaleziony. Pod naroznikiem w kuchni. Znowu pojadł troszkę, ale z twierdzy nie chce wyjść...


Miseczki to on nie przepuści :D
Wygłaskaj Tygrysa :)))
Ostatnio edytowano Nie lis 19, 2006 20:21 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11998
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lis 19, 2006 20:20

Gutek pisze:Słuchajcie koniec świata!!!! MAŁA SASZA JEST SASZEM!! I NIE MA 7 TYGODNI TYLKO 3,5 MIESIĄCA 8O 8O
Maluch był tak zabiedzony, ze dziewczyny z KŻ pomyliły sie w ocenie :lol: Tak więc w poniedziałek szczepie faceta i szukamy domu!


Hmmm...
Mialam watpliwosci(dwie czarne maciupenkie kuleczki),ale jak wet wpisal do ksiazeczki plec i wiek,stwierdzilam,ze sie nie znam :?
Na schroniskowej karteczce tez widnial napis kotka.

Buranio,ale masz szczescie chlopaku,ze trafiles na Gutek.

Buziaki,miziaki dla Calej gromadki :1luvu:

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 250 gości