
Osobiście mi się wydaje, że on by zniósł dziecko nawet nie do końca grzeczne


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
morisowa pisze:Na razie napiszę jej, że mam pomysł na prezent dla Oliwkii wymienię rozliczne zalety tego pomysłu
Rozmowa osobista we wtorek (wtedy się widzimy), więc będzie miała czas na przemyslenie sprawy. Nic na siłę, wiadomo. Ona zwierzęta lubi, jej pies został u mojej cioci (warunki), mojego kocurka zawsze głaszcze i się nim zachwyca. Tylko nigdy nie mieli kota w bloku, niewychodzącego.
Najpier chciałam spytać, czy ten kota bedzie odpowiedni, nic nie obiecuję. Ale myslę, że warto spróbować - to by było dobre i dla ludzi i dla kota
Gem pisze:morisowa pisze:Na razie napiszę jej, że mam pomysł na prezent dla Oliwkii wymienię rozliczne zalety tego pomysłu
Rozmowa osobista we wtorek (wtedy się widzimy), więc będzie miała czas na przemyslenie sprawy. Nic na siłę, wiadomo. Ona zwierzęta lubi, jej pies został u mojej cioci (warunki), mojego kocurka zawsze głaszcze i się nim zachwyca. Tylko nigdy nie mieli kota w bloku, niewychodzącego.
Najpier chciałam spytać, czy ten kota bedzie odpowiedni, nic nie obiecuję. Ale myslę, że warto spróbować - to by było dobre i dla ludzi i dla kota
Oczywiście, nic na siłę - dyplomacja jest lepszaTym bardziej, że to byłoby rzeczywiście dobre rozwiązanie dla wszystkich
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 184 gości