Mętne oczy, światłowstręt, dużo je - CO TO JEST?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 17, 2006 13:25

Kochana, ja kota swojego szczepiłam, wykastrowałam i generalnie wiedzę w kierunku kocim posiadam. Pozostałe dwie kotki są moje tylko pod względem karmienia, głaskania, tulenia itp. Co do szczepień, sterylki itp. to niestety one decydują. Ja mogę tylko nakłaniać i przekonywać.

Co do jedzonka, Demon je suchą Purinę dla kastratów, teraz mieszaną z jakimś juniorem (nie pamiętam firmy), żeby szybciej do zdrowia wracał po/przed operacją. No i mięsko dostaje (różne - kurczaka, wołowinkę), czasem puszki różne.
Franka i Baster jedzą Wiskasy głównie.
Obrazek
Obrazek

Meridiel

 
Posty: 93
Od: Pon lis 13, 2006 14:06
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 17, 2006 13:25

Fraszka pisze:
Monika L pisze:
Meridiel pisze:Czym karmicie Wasze koty :?:

O tym tez jest w wątku i przydałaby się kotom zmaiana diety.


A faktycznie była wzmianka o KK, a to jak najbardziej zmiana diety wskazana.
A co do uderzenia powiem szczerze zawsze wydawało mi się ,że koty mają świetny zmysł a tu takie udrzenie i uraz ,trochę według mnie ta diagnoza jest na wyrost.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 17, 2006 13:32

Meridiel pisze:Kochana, ja kota swojego szczepiłam, wykastrowałam i generalnie wiedzę w kierunku kocim posiadam. Pozostałe dwie kotki są moje tylko pod względem karmienia, głaskania, tulenia itp. Co do szczepień, sterylki itp. to niestety one decydują. Ja mogę tylko nakłaniać i przekonywać.

Co do jedzonka, Demon je suchą Purinę dla kastratów, teraz mieszaną z jakimś juniorem (nie pamiętam firmy), żeby szybciej do zdrowia wracał po/przed operacją. No i mięsko dostaje (różne - kurczaka, wołowinkę), czasem puszki różne.
Franka i Baster jedzą Wiskasy głównie.


Szkoda ,że nie potrafisz swojej wiedzy spożytkować edukując koleżanki ,tym bardziej ,ze chodzi tutaj o dobro kotów, szczerze powiem nie bardzo to rozumiem.
A co do karm Purina to karma przeciętna, a whiskas to chyba wiesz ,że to świnstwo takie samo jak kk.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 17, 2006 13:33

też się trochę zdziwiłam. Ale sąsiadka potwierdza, że słyszała jak coś trzasnęło u nas. Dziewczyn teraz nie ma, może coś spadło na nią... ciężko powiedzieć. W każdym bądź razie Baster już jest w domu, dostała coś uspakajającego i witaminki. Już jest lepiej, oczka też jakoś mniej rozmazane ma.
Obrazek
Obrazek

Meridiel

 
Posty: 93
Od: Pon lis 13, 2006 14:06
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 17, 2006 13:42

Możecie przestać mnie operniczać o coś na co nie mam wpływu? Dziewczyny są ode mnie 4 lata starsze, ogólnie dogadujemy się dobrze, ale nie lubią jak się je poucza. Niestety nie mogę im na siłę do głów wiedzy wcisnąć, chociaż bardzo bym chciała.

Co do karm, niestety nie wszystkich stać na to, żeby kotu najlepsze jedzenie kupować. Purina jest dla mnie przynajmniej najrozsądniejszym rozwiązaniem.
Whiskasem karmią, bo tak uważają za słuszne. Też im nie wbiję do łba, że to złe "przecież praktycznie wszyscy kupują te karmy i koty żyją".

Jestem tylko człowiekiem a moją jedyną bronią tu jest język. Nie potrafię może być wystarczająco przekojująca w swoich wypowiedziach, niestety.
Obrazek
Obrazek

Meridiel

 
Posty: 93
Od: Pon lis 13, 2006 14:06
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 17, 2006 13:47

Jakiś czas temu TŻ zauważył zmętnienie oczka u Niespodzianki. Oczywiście na sygnale pojechałam do weta, w dodatku do okulisty (drogo i daleko, ale cóż). Dr Garncarz zbadał Niuńkę i stwierdził, ze to purazowe, że dźwięknęła gdzieś łebkiem i tak się porobiło. I, że przejdzie. No i przesżło.
Ale nie było światłowstrętu ani innych atrakcji.


BTW - niekastrowane kotki karmione whiskasem mają małe szanse na szczęśliwą i spokojną starość...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lis 17, 2006 13:51

Okej nie wtrącam się już ,przepraszam ,zmykam z wątku.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lis 19, 2006 11:39

Meridiel pisze:Kochana, ja kota swojego szczepiłam, wykastrowałam i generalnie wiedzę w kierunku kocim posiadam. .

To jak to się stało, że kot wypadł Ci z 4 piętra i czeka na operację? Bo to też podstawowa wiedza- zabezpieczenie okien....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 20, 2006 8:40

Wysłany: Pon Lis 13, 2006 14:15 Temat postu: Ręcznie robiona biżuteria na operację Demona.

--------------------------------------------------------------------------------

Witam wszystkich forumowiczów.

Mój kociak - Demon - spadł z okna (4 piętro!) i połamał sobie przednią lewą łapkę i zgruchotał miednicę! Łapka została już złożona i była szansa, że miednica sama się poskłada. Okazało się jednak, że odłamek, który się znajdował w okolicy przesunął się jakoś i bardzo przeszkadza w składaniu się. Trzeba go teraz usunąć i poukładać tam wszystko. Operacja ta będzie kosztowała ok. 300zł. Na przednią łapkę i tak już się zapożyczyłam, żeby ją zoperować (300zł + zastrzyki, wyzyty, prześwietlenia...). Teraz już po prostu nie mogę Pracuję za marne grosze i nie mam skąd wziąść pieniędzy na to. Błagam pomóżcie! Demon to naprawde przecudowny kocurek, pieszczoch jakich mało, najukochańsza istota. Nie potrafię już patrzeć jak próbuje chodzić, powłócząc tyłem. Błagam o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=52284

To cytat z kociego bazarku
meridiel o co chodzi z tymi twoimi kotkami 8O
Ostatnio edytowano Pon lis 20, 2006 10:42 przez KITA, łącznie edytowano 1 raz

KITA

 
Posty: 415
Od: Wto wrz 27, 2005 9:43

Post » Pon lis 20, 2006 9:56

No to jednak wiedza jest marna 8O

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 20, 2006 10:57

Jakoś tak od razu mi Kalejdoskopem powiało.... Pierwszy post na bazarku aukcje... Teraz światłowstręt i zmętnienie oczu, które minęło po jednej nocy.... Dziwne...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 20, 2006 11:08

8O :?:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 20, 2006 13:57

To było niedługo po przeprowadzce. Nie zdążyłyśmy jeszcze okien pozabezpieczać. Po prostu jak było wietrzone to siedziało się przy oknie gdzieś i pilnowało, żeby koty nie właziły... no ale najwyraźniej Demon był sprytniejszy... mnie przy tym nie było, współlokatorka do pracy do mnie przyszła, że właśnie wróciła od weta, że Demon z okna spadł.
A co do Baster, to chyba trochę spanikowałyśmy i przesadziłyśmy, przepraszam za niepokoje.
Obrazek
Obrazek

Meridiel

 
Posty: 93
Od: Pon lis 13, 2006 14:06
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 20, 2006 14:07

Który jest Twoim kotem :?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 20, 2006 14:23

Mój jest Demon.
Obrazek
Obrazek

Meridiel

 
Posty: 93
Od: Pon lis 13, 2006 14:06
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Wix101 i 144 gości