Vice już Dasi..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 15, 2006 17:41

A kiedy zamieszka z Wami jakiś Franek?

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Czw lis 16, 2006 9:50

elawiska pisze:A kiedy zamieszka z Wami jakiś Franek?


A może jakaś Frania? :D :wink:

Na razie bez szans, chłopaki sie nie zgadzają, a ja jestem póki co w mniejszości :evil:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw lis 16, 2006 9:52

Dasia pisze:
elawiska pisze:A kiedy zamieszka z Wami jakiś Franek?


A może jakaś Frania? :D :wink:

Na razie bez szans, chłopaki sie nie zgadzają, a ja jestem póki co w mniejszości :evil:


No to własnie trzeba wyrównać siły.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lis 16, 2006 13:45

Vice kocha być rozpieszczonym jedynakiem, a wy mu rodzeństwo chcecie fundować :twisted: :wink:
Wyskubie sobie sierść z rozpaczy, a Dasia wtedy z rozpaczy powyrywa sobie włosy z głowy :wink:

Vice, nie daj się! :wink:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lis 16, 2006 13:53

Kicorek pisze:Vice kocha być rozpieszczonym jedynakiem, a wy mu rodzeństwo chcecie fundować :twisted: :wink:
Wyskubie sobie sierść z rozpaczy, a Dasia wtedy z rozpaczy powyrywa sobie włosy z głowy :wink:

Vice, nie daj się! :wink:


Kicorku, Vice dolączył jako ostatni do mojego stada i to mu się wyraźnie nie podobało.. Nie miał dominującej pozycji w tłumie futer.. Ale jakby do niego dołączyć kolejnego to myślę, że nie dał by sobie odebrać tej swojej, wypracowanej, dominującej pozycji.. a zaprzyjaźnia się z innymi kotami z szybkością odrzutową.. Przecież jak tylko go wypuścilam do gromady, to zaczynał od robienia baranków Nikusiowi.. :twisted: :D Zaprzyjaźnił się z Misiem.. i akceptował adorację moich krówek.. :D
A wyrywanie futra było najprawdopodobniej protestem związanym z pozycją w stadzie..

Wszystko zależy tylko od Dasi i jej TZ.. bo nie wątpię, że jakiegoś kociego podrostka Vice by zaakceptował bez problemu.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lis 16, 2006 14:03

Dasia, bądź asertywna :wink: Nie daj się tak łatwo :!: Vicek Cie kocha, Tż Cię kocha, Ty lepiej na razie nic nie poprawiaj, no chyba, że jakieś małe dasiątko z rodu ludzkiego :lol: 8) :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lis 16, 2006 17:08

Czy mnie sie wydaje. czy ziarenko wrzuciłam na WŁAŚCIWY grunt :wink: :?:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Czw lis 16, 2006 17:28

elawiska pisze:Czy mnie sie wydaje. czy ziarenko wrzuciłam na WŁAŚCIWY grunt :wink: :?:


:ryk: :ryk:

:mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lis 16, 2006 18:05

Jakby co, to potencjalna Frania już u mnie jest :wink:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lis 16, 2006 20:58

Kicorek pisze:Jakby co, to potencjalna Frania już u mnie jest :wink:



Dasiu :!: :!: I co Ty na to. :?: Franek się zgadza na konkurencje w Twoim serduchu.... :lol: :wink:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Czw lis 16, 2006 22:15

A Dasia tajemniczo milczy 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lis 17, 2006 8:59

izaA pisze:Dasia, bądź asertywna :wink: Nie daj się tak łatwo :!: Vicek Cie kocha, Tż Cię kocha, Ty lepiej na razie nic nie poprawiaj, no chyba, że jakieś małe dasiątko z rodu ludzkiego :lol: 8) :wink:


izaA, wiedziałam że Ty mnie rozumiesz :D :D :wink:

elawiska, Franuś nie ma konkurencji, Franuś to Franuś! :-)

Kicorku, kusicielko :twisted:

Mój rozpieszczony puchaty dzidziuś zdaje się być zadowolony, że jest panem na włościach. A futerko czasem wyrywa. Z grzbietu przy myciu. Wygląda na to, ze to lubi, bo ma wtedy rozanielony wzrok i mruczy 8O

Ale ja jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa :twisted: :wink: :D

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pt lis 17, 2006 9:12

Dasiu, normalnie powtórzę się po raz kolejny...Otis i Vicek są braćmi...nie wiem...wspólny dziadek, pradziedek, koci Adam lub Ewa...normalnie, to niesamowite, ajk te koty sa podobne do siebie...otis TEŻ WYRYWA sobie kępki sierści z grzbietu podczas toalety...i nie ma na to wpływu stan jego emocji...po prostu siedzi sobie, liże się i zębami ukłąda sierśc, jak cos mu nie leży - to sobie wyrywa...

Cóż...Zuzia, jak nie mogła rozczesać rok temu włosów, to też sobie obcięła :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lis 17, 2006 9:19

izaA pisze:Dasiu, normalnie powtórzę się po raz kolejny...Otis i Vicek są braćmi...nie wiem...wspólny dziadek, pradziedek, koci Adam lub Ewa...normalnie, to niesamowite, ajk te koty sa podobne do siebie...otis TEŻ WYRYWA sobie kępki sierści z grzbietu podczas toalety...i nie ma na to wpływu stan jego emocji...po prostu siedzi sobie, liże się i zębami ukłąda sierśc, jak cos mu nie leży - to sobie wyrywa...

Cóż...Zuzia, jak nie mogła rozczesać rok temu włosów, to też sobie obcięła :lol:


Bo Otis i Vice są z kosmosu - jednego Obcy zrzucili na drzewo a drugiego przez komin do aamms :wink: 8) I rozdzielili bliźniaków! :evil:
Także izaA, połączmy zerwane więzi (czyt. oddawaj Otisa!) :wink: :twisted: :lol: :lol: :lol:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pt lis 17, 2006 9:24

Oj Dasia, nie kuś...ja tego :wink: nie widziałam....czy ty na pewno chcesz Francuzika??????????????????????????????????????????????? i to beeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeczącego francuzika?...co ładuje swoje ciężkie 5,5 kilowe dupsko na kolana bez pytania i leje konkurencję? Poza tym...musiałabyś też adoptować na przykład Zuzię, która traktuje Otisa jak własną zabawkę, mufkę i szalik - jednocześnie :lol:

Właśnie sobie uświadomiłam, że jesteśmy bardzo ... powiem łagodnie...uzależnieni od jego i Soni obecności 8)

trudno, skoro los na ziemi rozdzielił naszych kosmicznych braci...niech tak zostanie :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 40 gości