...Mizi i Sasi. Do zobaczenia Miziku [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 11, 2006 22:15

Sliczny maluszek, na pewno sprawia Ci wiele radosci :)

Odrobaczenie powtarza sie po dwoch tygodniach. Tak mowila moja wetka i moja kotka tak wlasnie miala je zrobione. Bylo to w 4 (bo tak zostala znaleziona) i potem 6 tygodniu zycia. Ale moze to zalezec od tego jaki preparat zostal uzyty. ( u mojej malej byl to Verminth)

2 miesieczny kot ma zeby jak szpilki!! Zadne tam byle co. W koncu w wieku 7-8 tygodni kotka przestaje je karmic mlekiem wiec musza miec zeby ktore dadza sobie rade ze wszystkim i potrafia niezle dziabnac :)

Brzuszek moze byc twardy z powodu slabego trawienia przez kotka- wtedy po jedzeniu taki balonik sie robi. Sprobuj go delikatnie masowac po jedzeniu- mozesz to robisz wilgotna sciereczka albo normalnie dlonia. Probuj moze tez zamiast smietanki dawac kotkowi jogurt albo kefir- maja te rozne dobre bakterie ktore wspomagaja trawienie. Skonsultuj tez ten brzuszek z wetem, w razie gdyby nie byly to zwykle trudnosci z trawieniem, lepiej byc pewnym.

Z lakcidem niestety nie wiem jak jest, bo nigdy do tej pory nie musialam podawac.
Obrazek

Ljos

 
Posty: 147
Od: Sob wrz 23, 2006 21:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 11, 2006 22:21

Ljos dzięki za rady.

W poniedziałek dopytam się wszystkiego wetki.

Brzuszek dziś wygląda lepiej, jest mniejszy, chyba to było po jedzonku i piciu. Kuwetkę kotuś odwiedza wiele razy :D , to trawienie chyba jest ok.
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Nie lis 12, 2006 10:36

Śliczne cudowności :) Ten króliczek większy od kotusi :) Trzymajcie się cieplutko :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie lis 12, 2006 22:29

Jutro wizyta u wetki. Mała jes t chudzieńka, czuć kosteczki a łapusie są takie malusie. Dziś bardzo jej smakował gimpert tuńczykowo-kurczakowy, do kuwewtki trafia jeśli jest zamknięta pod prysznicem, jeśli ją wypuścimy z pod prysznica na łazienkę to robi na podłogę, żwirek próbowała jeść, dlatego na wierzch kładę ręczniki papierowe.Jest kochna i taka ufna.
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pon lis 13, 2006 22:57

Dziś byliśmy u wetki. Maluszek miał czyszczone uszka, oczka dalejl mamy smarować maścią bo nadal są trzecie powieki. W czwartek na powtórne odrobaczenie i jeszcze raz przegląd i czyszczenie uszek. Maluszek po wypuszczeniu na spacer z łazienki gna prosto do Mizi :D, a ona jest zakłopotana, nie bije malucha ale jak za szybko do niej pędzi to trochę buczy. W stosunku do nas nic się nie zmieniło, nadal w nocy przychodzi spać na moją poduszkę. Kochana Mizi :1luvu:
Trochę zdjęć z dzisiejszego dnia
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Mizi
Obrazek
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pon lis 13, 2006 23:24

Koteczka jest przesliczna, kojarzy mi sie z takim puchatym dmuchawcem :D Slicznie razem kotulce wygladaja, a jak sie sobie bacznie i ciekawsko przygladaja :)
Mizi na fotelu wyglada dostojnie jak krolowa, od razu widac kto jest pania domu :)
Obrazek

Ljos

 
Posty: 147
Od: Sob wrz 23, 2006 21:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 14, 2006 8:34

livy pisze:Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Mizi
Obrazek


Cudne fotki:)
Livy jesteś :king: :1luvu:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto lis 14, 2006 22:06

Nasza malutka dziewczynka czuję się coraz lepiej. Jeszcze następna wizyta u wetki, potem szczepienie i będą razem z Mizi buszowały po całym domku.
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Śro lis 15, 2006 0:13

livy pisze: żwirek próbowała jeść, dlatego na wierzch kładę ręczniki papierowe.

Wybacz że cytuję tylkofragment Twojej wypowiedzi, ale wg mojej wetki takie zachowanie jest przejawem niedoboru wapnia (to tak jak małe dzieci czasem jedzą tynk) i należy je uzupełnić. Może zapytaj swojego weta o ewentualną suplementację- mój Karolek też tak miał- wstawiałam go do kuwety a on jak kura dziubał żwirek. Natychmiast wymieniłam go na drewniany (który nie jest zjadany), a wetka kazała podawać witaminy, niekoniecznie jakieś super byle wapń w składzie miały, właściwie mi do głowy przychodzą tylko: http://www.ph-enter.pl/zwierzoland/prod ... ts_id=2909
są one przeznaczone dla takich jak Twój maluchów, oraz pasta: http://www.ph-enter.pl/zwierzoland/prod ... ts_id=2901 jest ona na pewno z wapniem. Na opakowaniu będzie informacja ile podawać. Mi wetka powiedziała że prepraty sprzedawane w lecznicy mogą być dla maleństwa zbyt mocne i łatwo je przedawkować.
To już żeby uzupełnić całość informacji, oto żwirek drewniany którego ja używam: http://www.ph-enter.pl/zwierzoland/prod ... ts_id=2556
a to alternatywa, ale go nie używałam więc nie mogę powiedzieć: http://www.ph-enter.pl/zwierzoland/prod ... ts_id=2554 i do tego zbrylający się.
Założyłam oczywiście że w tej chwili masz żwirek bentonitowy :) ja uważam że lepiej żeby kociak trochę drewna rozniósł niż żeby się zabetonował na amen- jedzenie takiego żwirku jest bardzo dla kociaka niebezpieczne! jakby co to pisz.
Obrazek
Pusia 14.03.2006, Kizia 01.11.2012, Złociutki 18.03.2022, Karolek 25.09.2022, Misia 09.10.2022 :( moje Słoneczka będziecie zawsze w moim sercu :( Więcej kotów nie będzie.
Gwizdusiowa [*] 16.04.2007 Kacperek cioci :( 14.04.2017 Blondasek cioci 09.2021 :(
Wynajmę mieszkanie we Wrocławiu od września/października 2019-koty mile widziane! kliknij!

zutor

 
Posty: 2043
Od: Sob maja 31, 2003 22:55
Lokalizacja: Wrocław/czasem Bielany Wrocławskie

Post » Śro lis 15, 2006 7:29

zutor dzięki za rady.
Zamówiłam w Animali właśnie tą pastę Gimpet Junior Plus 100g, do piątku ma dotrzeć moje zamówienie. Żwirku drewnianego nie zamówiłam :( , zobaczę może gdzieś u nas kupię.
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Śro lis 15, 2006 8:12

Livy - właśnie tu trafiłam :D

Podoba mi się idea czesania kici :wink: szczoteczką do zębów ....
Straaaaaszny "puchatek" z maleństwa.

Co do jedzenia żwirku...kiedyś kiedyś ...miałam na "3 dniowym tymczasie"
6 tygodniową maliznę.
Wtedy miałam tylko psa i zero kocich produktów w domu...
Jako kuwety użyłam starego "chlebaka" a żwirkiem były trociny (takie jak dla gryzoni). Wrzucałam niewiele i całość wymieniałam. Nie było zjadania :D
Nic nie kupowałam extra - gotowałam kici obiadki z mięsa i ryżu.

A co do lakcidu: podobno nie można przedawkować, ale 1 ampułka dziennie wystarczy (rozłożona na 3-4 razy)
Najlepszy chyba będzie enteroferment - weterynaryjny odpowiednik lakcidu - jeśli twój gabinet nim dysponuje.

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 15, 2006 23:15

Jutro wizyta u wetki, wzięłam sobie czwartek i piątek urlop, będę z kocicami. Sasi vel Sisi ma żwirek w kuwecie dla gryzoni (drewniany), było już pierwsze sioo.

Dzisiejsze zdjątka
ImageeShack coś szwankuje, wkleimy jutro.
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw lis 16, 2006 20:42

Dziś maluch był u wetki, czyściliśmy uszka, dostaliśmy stronghold (na powtórne odrobaczenie, świerzb i pchły).
W przyszłym tygodniu idziemy na szczepienie.
Maluszek jak jest zamknięty pod prysznicem to załatwia się do kuwetki, jak chodzi po pokoju (kuweta też jest) to leje na dywan, ciężka praca przede mną, musi skojarzyć, że z kuwety korzysta się nie tylko pod prysznicem :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mizi
Obrazek
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw lis 16, 2006 20:54

a mozesz ja zamknac np w lazience lub ktoryms pokoju ze wszystkim?
to jeszcze straszny maluch jest i moze 1) nie pamietac gdzie jest kuweta 2) nie zdazyc do niej...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lis 16, 2006 21:01

Beata pisze:a mozesz ja zamknac np w lazience lub ktoryms pokoju ze wszystkim?
to jeszcze straszny maluch jest i moze 1) nie pamietac gdzie jest kuweta 2) nie zdazyc do niej...


Jak idziemy do pracy to maluch zostaje w łazience (ma włączone światło), kabina prysznicowa jest otwarta, żeby mógł wychodzić, 1 kuweta jest pod prysznicem a druga na podłodze łazienki. A sioo i tak było na podłodze :( Muszę jeszcze popracować nad maluszkiem :)
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości