Kocurek i kotka- jak pogodzić ;-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 16, 2003 21:32

A czy to nie zepsuje dojrzałości kotki? Czy nie wpłynie źle? Są przeciwnicy takich metod...
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro kwi 16, 2003 21:36

Jesli rodzina powiekszy nam sie o kocurka, to bede ciąć i córkę i synka... :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Śro kwi 16, 2003 21:40

W USA kastruja malenstwa kolo 3-4 miesiaca.
Nie mowie ze to genialna sprawa, ale robia to. Juz od jakiegos czasu.
Robia to w schroniskach, zeby nie wydawac nie wykastrowanych zwierzat. Sa jakies artykuly o tym na pewno trzebaby poszukac...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro kwi 16, 2003 21:40

Ja równiez oboje, ale co róbic w okresie przejściowy, jak dojrzeja w jednym czasie a ja nie zauważe :(
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro kwi 16, 2003 23:33

alahari pisze:A czy to nie zepsuje dojrzałości kotki? Czy nie wpłynie źle? Są przeciwnicy takich metod...

Jest to dyskusyjne technicznie (mniejszego kota trudniej się operuje), ale jak dowiedziałem się dopytując - nie ma medycznych przeciwskazań do takiego postąpowania.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 16, 2003 23:51

alahari pisze:A co przed rujką, albo w trakcie?? 8O
Zresztą podobno kocurki wcześniej dojrzewają- pewnie byłby pierwszy u weta...
a le co właściwie, bo nie rozumiem... :wink:
Zakładam, że problemem będzie ewentualna ciąża kotki, a nie ewentualne zaloty zwierząt. Tej zaś można uniknąć np. podając przez jakiś czas Proverę w tabletkach, widząc (słysząc) oznaki zbliżającej się rui. Jeśli kicia i tak ma być kastrowana, tylo chcesz by podrosła takie kilkukrotne zaaplikowanie hormonów nie powinno raczej okazać się niebezpieczne.
Z drugiej strony, jeśli chcesz, by proces dojrzewania kotki przebiegł bez interwencji hormonalnej, to warto posłuchać rady ryśki - zaplanować kastrację koteczki zaraz po pierwszej rui. Oczywiście może to być zabieg już aborcyjny, ale wyważ to co dla Ciebie i kotki jest istotne.

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw kwi 17, 2003 1:01

A jak oznaki rujki będą niedostrzegalne...
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw kwi 17, 2003 9:15

Sterylkę aborcyjną uważam za wybór mniejszego zła i jednak nie sądzę, ze zdecydowałabym się dopuścic do kociej ciąży z nastawieniem na aborcję "zaraz po" :? Jednak preferuję antykoncepcję ;)
Ty, oczywiście, zrobisz jak zechcesz.
Może rozważ adopcję młodej, kilkumiesięcznej, wysterylizowanej kici? Tak 6-7 miesięcy? Taka właśnie różnica wieku (8 miesięcy) jest pomiedzy moimi kotami (tez kocurek młodszy i kotka starsza ) i jest to całkiem dobre wyjście. Szeleczkę sterylizowałam, kiedy Borys miał nieco ponad 4 miesiące...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw kwi 17, 2003 12:14

Oznaki rujki niedostrzegalne??
Na pewno zauważysz ;)
kawa

kawa

 
Posty: 581
Od: Śro mar 19, 2003 20:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 17, 2003 12:18

W towarzystwie kocurka po zauwazeniu to moze juz byc za pozno...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw kwi 17, 2003 15:25

Kocurek NA PEWNO pierwszy zauważy... :wink:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw kwi 17, 2003 23:38

Pytanie teortyczne, nie rada:

a nie mozna ktoregos z kotow, a najlepiej oba karmic jakimis srodkami antykoncepcyjnymi az do osiagniecia bardziej odpowiedniego do sterylizacji wieku?

Wiem ze to glupie porownanie ale np u ludzi w Polsce sterylizacja est b. rzadka, antykoncepcja powszechniejsza a przyrost naturalny i tak mamy ujemny :>

Wiec moze najpierw - tymczasowe rozwiazanie farmakologiczne a pozniej - trwale, chirurgiczne? Jest taka mozliwosc?
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 17, 2003 23:54

Pewnie jest, ale najpierw trzeba początki zauważyć :wink:
Ale- czy kocurki też maja jakies "antykoncepty" ??
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt kwi 18, 2003 0:24

vitez pisze:Wiem ze to glupie porownanie ale np u ludzi w Polsce sterylizacja est b. rzadka

W Polsce ten zabieg jest czemuś prawnie zabroniony :roll:

Pomysł z krótkim stosowaniem środków antykoncepcyjnych wydaje mi się dyskusyjny - nie sądzę, żeby podawanie tak młodej koteczce (zacząć by trzeba w wieku 4-5 miesięcy) środków antykoncepcyjnych było dobrym pomysłem.

Istnieją środki dla kocurów, ale neutralizują tylko ich mechanizmy popędowe. Gdy taki kocurek poczuje silny sygnał tuż pod nosem, i tak instynkt podpowie mu jak działać. Może leniwie, ale zrobi swoje - a zdolności do zapłodnienia te środki nie znoszą.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 18, 2003 7:52

alahari pisze:A jak oznaki rujki będą niedostrzegalne...


Oczywiście, że rujka może być bezobjawowa. Dla ludzi. Bo dla kocurka będzie widzoczna bez dwóch zdań. Falka jest właśnie dzieckiem młodziutkiego kocurka i koteczki domej, u których nie było zupełnie widać, że już dojrzały.

Jeśli chce mieć się pewność, że nie pojawią sie "kociaki z nikąd" to należy koteczkę wysterylizować i dopiero wtedy wziąć kocurka. Albo tak wyważyć wiek kotów, żeby spokojnie można było wysteryliować koteczkę zanim kocurek dojrzeje - czyli powiedzmy - kotka 8-9 miesięcy, kocurek 3 miesiące. I ciachać koteczkę po pierwszej rui. Hormony nawet skutecznie podane nie zawsze zadziałają. Suczka mojej mamy zaszła w ciążę po podaniu zastrzyku hormonalnego.

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 46 gości