Malutki biały długowłosy kotek czeka na dom :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 15, 2006 16:48

Czy to oznacza, ze białasek będzie miał dom?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Śro lis 15, 2006 17:06

Szukałaś ,szukałas i znalazłas ,mam tylko cicha nadzieje że to nie będzie taka sama paskuda jak Izydor :wink: bo też w ciemno ,a ja już o transport pytalam u zródła,czekamy czyli na odpowiedz :lol: Dorotko trzymam cichutko kciuki za charakter i aby się udało :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 15, 2006 17:13

Zamiesznaie sie zrobiło jedni dzwonia do schroniska i pytaja inni domnie, już nic niewiem kazdy pyta ale nikt sie nie zdecydował, bo albi odległosć albo katar, no cóż w schronisku mały sie nie wyleczy z tego kataru cóż z tego ze wpuszacza go na kociarnie, jak zaraz wróci tam z powrotem z katarem, co najgorsze ta kociarnia jest otwarta ma wybiego do lasu boję sie zo on ucikenie wystraszy sie tam tych duzych kocórów i juz nie wróci.

Trzyba mu szybko coś znaleźć.

Jezeli ktoś sie zdecyduje napewno go zabrac to prosze o kontakt moz ebyc chocby ten tymczas.

Malutki nie ma grzybka na nosku.

Justyna_wolontariat

 
Posty: 28
Od: Wto lis 14, 2006 23:40
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Śro lis 15, 2006 19:18

Trzymam kciuki za ślicznego malutkiego kiciuńka.

Hanek

 
Posty: 495
Od: Pon sie 21, 2006 14:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 15, 2006 19:37

Justyna jak masz transport do Warszawy to jest chetna :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 15, 2006 19:39

Oferuję małemu domek tymczasowy, jutro Anemonn postara się zabrać
go ze schroniska i przywieźć do mnie. U mnie mały może poczekać aż sie podleczy i znajdzie się transport do Warszawy :D
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 15, 2006 19:54

Co ty nato Dorotka :lol: wszystko się dobrz\e układa :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 15, 2006 20:12

Zapomniałam że Dorota ma dostęp do netu tylko w pracy ,jutro napewno się odezwie :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 7:43

Napisałam maila i sms wczoraj i ......................... cisza a szkoda bo miałby dom. :cry:
dorota boss izydor i .................. nic
dkalczyn

dkalczyn

 
Posty: 59
Od: Śro wrz 20, 2006 16:04
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 8:02

przepraszam za szybko napisałam i nie doczytałam wszystkich wiadomości. Bardzo proszę o tymczas dla Mizia (jeden będzie Izio a drugi Mizio bo napewno będzie miziasty innej opcji nie ma). Ja będę potrzebowała tylko transport do warszawy. Przyznam, że ze względu na Izydora wolałabym aby był wyleczony będę bardzo wdzięczna domkowi zastępczemu.
dorota boss izydor i ............ chyba Mizio
Czekam na jakieś wiadomości

IRMA jesteś wielka
dkalczyn

dkalczyn

 
Posty: 59
Od: Śro wrz 20, 2006 16:04
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 9:56

dostałam wieczorem wiadomość że w poniedziałek jet transport ale nie wie czy ta osoba wezmie kicia bo ma w domu 3 rotki :cry: zasugerowałam łazienke,czekamy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 10:01

Dkalczyn-zazdroszczę Ci (tak pozytywnie) sama bym tego koteczka z miłą chęcią przygarneła ale po tragedii z Tomiczkiem długo jeszcze będę się bała przygarnąć kociaka.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw lis 16, 2006 10:10

Zunia co było z Tomiczkiem ?
dkalczyn

dkalczyn

 
Posty: 59
Od: Śro wrz 20, 2006 16:04
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 10:16

Tomiczek umarł był u nas trzy tygodnie, najpierw biegunka, nie gojący się grzybek który przerodził się w zakarzenie potem oskrzela i w końcu zapalenie płuc.Tommy nie reagował na leki.Miał białaczkę.Zawsze go będę kochać i kiedyś go znajdę.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw lis 16, 2006 11:43

Anemon właśnie jedzie z kotkiem do weta.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 5 gości