Iwan, Aksamitka... a Lion...[*] [*] [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 13, 2006 0:40

Gina S. pisze:w sklepie poprosiłam o danie mi go na próbę na rece, czy nie bedę się go "brzydziła"

Ja tez poprosilam o pozwolenie na potrzymanie...Potem jakis czas glaskalam ogonek tylko jednym paluszkiem...A teraz...Jak moi znajomi obcieli ogon bokserce to prawie sie poplakalam...No bo ja juz sobie nie wyobrazam zwierzecia bez ogona... :wink:
Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

Kasia C

 
Posty: 997
Od: Wto cze 13, 2006 6:15
Lokalizacja: Lodz

Post » Pon lis 13, 2006 1:13

tym bardziej, że ogon u szczura spełnia rolę BALANSU podczas chodzenia (w ogóle) a w szczególności np. po linie, deskach, rurach i innych trudnych powierzchniach.
Szczur bez ogona byłby KALEKĄ - zwykłym niedołęgą
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 13, 2006 2:44

Gina S. pisze:hej - moje stado szczurkowe się wykrusza powoli...
8O a wśród Twoich są DUMBO? Czy mi się zdaje?
... też bym takie chciała... :?

Hej, dziewczyny, opowiedzcie mi cos o tych dumbo. Czym sie róznia od niedumbowatych oprócz śmiesznych uszek?:)
Kiedys przez lata miałam szczury ale wykończona chroniczna depresja z powodu ich rychłych odejść na przestrzeni lat powiedziałam sobie dość...do dzis przechodząc koło szczurzych dzieciaków w sklepach zoo myslę sobie...a może...a potem, e,niee...dwa lata... :cry:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lis 13, 2006 12:03

Ewik pisze:
Gina S. pisze:hej - moje stado szczurkowe się wykrusza powoli...
8O a wśród Twoich są DUMBO? Czy mi się zdaje?
... też bym takie chciała... :?

Hej, dziewczyny, opowiedzcie mi cos o tych dumbo. Czym sie róznia od niedumbowatych oprócz śmiesznych uszek?:)


Różnią się... rodowodem ;) Bo sprowadzane właściwie tylko z hodowli, więc po znanych przodkach ;)
Mnie się dumbo zawsze podobały, dlatego marzyłam o tym, aby je hodować. Teraz moje marzenie się spełnia :)
Mają naprawdę takie słodkie pyszczki przez te ich dumbo uszka ;)

Charaktery mają cudowne, bo od początku wychuchane, odchowane w domowych warunkach, w miłości, są bardzo śmiałe, przybiegną do każdego człowieka, nie wiedzą, co to strach... A ze sklepowymi szczurkami bywał kłopot z ich oswojeniem.. niestety.. :(

Właśnie łażą mi po komputerze dwie moje dumbusiowe dziewczyny i gryzą kabel od klawiatury :twisted: Są przesłodkie, choć psotnice ;)

Gina: nadal uważam, że zdjęcia boskie. Wiadomo, że robione pod kontrolą, ale i tak podziwiam Twoją cierpliwość w oswajaniu ze sobą szczurów i kotów. Gdybym próbowała wypuścić u siebie koty i szczury razem na tapczan, to nie wiem, kto bardziej wyszedłby z tego poszkodowany.... Dziewczynek nie odważyłabym się wypuścić z kotami, są bardzo drobne jeszcze i kruche, a koty mam jednak wielkie, bo ras północnych... Prędzej bym wypuściła przy kotach moje dwa samce, jednakże obawiam się, że skończyłoby się takie zapoznawanie atakiem ze strony szczurów, które mogłyby koty pokąsać..
Tak więc ja nie ryzykuję i po prostu wypuszczam szczurki jak kotów w pobliżu nie ma.. Ale nie mam przez to takich fajnych zdjęć, jak Ty :(
A te Twoje szczurki to wszystkie husky są ? Bardzo lubię tę odmianę barwną, obie moje, nieżyjące już, samiczki z zoologika były husky. Mam więc do huskich sentyment :)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Pon lis 13, 2006 12:34

tak - moje to husky... Były biało-niebieskie a Żuczek biało-szary, jednak husky mają to do siebie, że blakną z wiekiem i ich "wzorek" zanika.

Poprzednio miałam kapturowe: Zenek i Dżordż byli białymi z czarnym kapturem, Kundzia z beżowym (plus czerwone oczy). Zenobia cała czarna z białymi rękawiczkami, miniskarpeteczkami i stringami.

Obrazek
Zenek - pijak i nie tylko...
Obrazek
(to nie ze mną... :twisted: )
Obrazek

Kundzia: Obrazek Obrazek

Zenobia: Obrazek Obrazek

Kundzia i Zenobia na spacerze: :twisted:
Obrazek

:twisted: :twisted: :twisted:

Dżordżyk, Andrew, Gryzelda i Żuczek w pierwotnej szacie następnym razem... może... :D
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 13, 2006 14:05

oglądam fotki waszych szczurków i nabieram ochoty na gryzonia w chałupie... bezwstydnie piękne są! :1luvu:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon lis 13, 2006 14:15

Gina:
Ja miałam dwie szczurzyce, niestandardowe husky. Obie z zoologika i nie pożyły zbyt długo, niestety.... Poza tym jedna miała problemy "psychiczne"... Tak czy owak zdecydowałam, że od tego momentu biorę tylko szczury z hodowli, z rodowodem... Może pożyją dłużej, a przynajmniej doczekają się dzieci i pamięć o nich będzie trwalsza...

Jak znajdę fotki moich byłych szczurzyc, to je wstawię....
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Pon lis 13, 2006 21:41

Fotki księżniczki Aksamitki:
taka jestem piękna :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
skaczę przez przeszkody jak rumak wyścigowy
Obrazek

kiedy odpoczywam, czuwa nade mną mój muchacho Iwan
Obrazek

a tak się czasem bawimy
Obrazek
Obrazek
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 13, 2006 22:27

Aksamitka jest cudna :love: i bardzo fotogieniczna :wink: a szczurki też u nas były ,właściwie jedna szczurkowa Tusia ,na bazarku baba sprzedawała ja sie nachyliłam i wtedy jeden malentas hop i już był na rancie pudła ,no i został mój ,niestety po urodzeniu syna Tusia poszła do znajomych ,nie wiem dlaczego ale biegała po łóżeczku dziecka i cały czas siusiała ,tylko tam :cry: a że była szczurkiem nie zamykanym to jej nieszczęście w klatce było tak straszne i widoczne że zdecydowaliśmy sie na oddanie,żyła tylko 3 lata :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 13, 2006 22:46

dorcia44 pisze:...żyła tylko 3 lata :cry:

:idea: Tylko :?: :!:

AŻ 3 lata:!: :!: :!:
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 14, 2006 4:09

Pleiades pisze:Tak czy owak zdecydowałam, że od tego momentu biorę tylko szczury.... z rodowodem... Może pożyją dłużej......

A moj vet powiedzial, ze Grafis bedzie zyl krocej bo rasowy???!!!
On jest pieknym rexem...Takim 100%...Nawet na starosc faluja mu sie wloski...
Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

Kasia C

 
Posty: 997
Od: Wto cze 13, 2006 6:15
Lokalizacja: Lodz

Post » Wto lis 14, 2006 11:18

Kasia C pisze:
Pleiades pisze:Tak czy owak zdecydowałam, że od tego momentu biorę tylko szczury.... z rodowodem... Może pożyją dłużej......

A moj vet powiedzial, ze Grafis bedzie zyl krocej bo rasowy???!!!


Eee, a jakieś uzasadnienie ten wet podał ? :roll: :x Ciekawe na jakiej podstawie tak sądzi... O inbredzie słyszał.... ? Większość szczurów sklepowych to całe zinbredowane pokolenia, niestety... Czasem można trafić nieco lepiej i np. ktośakurat sprowadził zupełnie obce szczury, skrzyżował z taką linią i na zasadzie heterozji wyprodukował całkiem żywotne i silne mieszańce.. Ale skąd to wiedzieć, trzymając sklepowego szczura w ręku, skoro przodków na czole wypisanych nie ma ? ;)
A w hodowli jednak zna się te co najmniej 5 pokoleń wstecz, widać ibred lub jego brak jak na dłoni.. A chyba najważniejsze jest to, że często - jeśli się zdarzy, jakiś szczur zachoruje i umrze na np. nowotwór, to wyklucza się z hodowli całą spokrewnioną z nim linię, np. jego potomstwo. Dlatego hodowcy robią np. sekcje, żeby stwierdzić, na co szczurek umarł i jaka jest szansa dziedziczenia tego przez kolejne szczury...


Kasia C pisze:On jest pieknym rexem...Takim 100%...Nawet na starosc faluja mu sie wloski...


Amisek też jest rexem ;) Ma śliczne falki na grzbiecie :) Teraz zostanie tatusiem i połowa jego dzieci to też będą malutkie rexiątka ;) Bardzo lubię tę odmianę u szczurków :)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Wto lis 14, 2006 12:42

Wlaśnie ,tylko 3 lata ,bo przez wiele lat żyłam z wyrzutem że przezemnie , szybciej zeszła,baba od której kupiłam Tusie tłumaczyła mi że przy dobrej opiece to spokojnie 6 lat pożyje :cry: miałam 30 lat i wierzyłam jej,był to mój pierwszy szczurek i ostatni ,a może nie...tego sie nie przewidzi :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 14, 2006 12:52

czy rexy mają sierściuchę jak kocie devony rexy, lekko "pogniecioną"? czy to raczej takie "pofałdowania"? jakem żywa ,nigdy nie widziałam szczurzego rexa 8O !
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto lis 14, 2006 13:30

Ja szczura rexa też nie widziałam, choc o nich słyszałam. Ciekawe, czy mają taka sierść jak Hestia :lol:
Dumbo mają słodkie uszka :D
Jak będzie jakaś wystawa gryzoni, to muszę dokładnie przyjrzeć się szczurkom!

A wracając do głównych bohaterów wątku - Aksamitka jest urodzoną modelką i pieknie się bawią z Iwanem :love: :love:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 53 gości