Ewik pisze:Gina S. pisze:hej - moje stado szczurkowe się wykrusza powoli...

a wśród Twoich są DUMBO? Czy mi się zdaje?
... też bym takie chciała...

Hej, dziewczyny, opowiedzcie mi cos o tych dumbo. Czym sie róznia od niedumbowatych oprócz śmiesznych uszek?:)
Różnią się... rodowodem

Bo sprowadzane właściwie tylko z hodowli, więc po znanych przodkach
Mnie się dumbo zawsze podobały, dlatego marzyłam o tym, aby je hodować. Teraz moje marzenie się spełnia
Mają naprawdę takie słodkie pyszczki przez te ich dumbo uszka
Charaktery mają cudowne, bo od początku wychuchane, odchowane w domowych warunkach, w miłości, są bardzo śmiałe, przybiegną do każdego człowieka, nie wiedzą, co to strach... A ze sklepowymi szczurkami bywał kłopot z ich oswojeniem.. niestety..
Właśnie łażą mi po komputerze dwie moje dumbusiowe dziewczyny i gryzą kabel od klawiatury

Są przesłodkie, choć psotnice
Gina: nadal uważam, że zdjęcia boskie. Wiadomo, że robione pod kontrolą, ale i tak podziwiam Twoją cierpliwość w oswajaniu ze sobą szczurów i kotów. Gdybym próbowała wypuścić u siebie koty i szczury razem na tapczan, to nie wiem, kto bardziej wyszedłby z tego poszkodowany.... Dziewczynek nie odważyłabym się wypuścić z kotami, są bardzo drobne jeszcze i kruche, a koty mam jednak wielkie, bo ras północnych... Prędzej bym wypuściła przy kotach moje dwa samce, jednakże obawiam się, że skończyłoby się takie zapoznawanie atakiem ze strony szczurów, które mogłyby koty pokąsać..
Tak więc ja nie ryzykuję i po prostu wypuszczam szczurki jak kotów w pobliżu nie ma.. Ale nie mam przez to takich fajnych zdjęć, jak Ty
A te Twoje szczurki to wszystkie husky są ? Bardzo lubię tę odmianę barwną, obie moje, nieżyjące już, samiczki z zoologika były husky. Mam więc do huskich sentyment
