Biszkoptowy PERS- historia ze schronu do domu..

[Zakocona]

Aamms, brakuje Ci takiego persa do kolekcji Jeszcze z dłuższym noskiem! To było cudo i taki dobrze ułozony, bez problemów zdrowotnych.Ale masz rację, będą jeszcze następne i następne. Nic straconego.

[Ciri]

Rany boskie, aamms Ty niemożliwa jesteś!

[gosiar]

No niewiarygodne, a ja nawet nie zaglądałam na wątek, bo myślałam, że do 14 lipa będzie. Normalnie supeeeeer!

[aamms]

gagucia, tytuł troszkę nieaktualny..

Kocisko właśnie jedzie z makaranką i lrafałem do Poznania i jutro bedzie już w swoim domku..
Pewnie już pisałam, że będzie mieszkał z Filipem..

Mam nadzieję, że będzie dzisiaj kilka fotek Biszkopta.. Trochę dzisiaj został pofocony w Łodzi..

[lrafal]

http://upload.miau.pl/2/8428.jpg

[agacior_ek]

aammss.. i ty go wypuściłaś ze swego domu???
podziwiam...
pięknyyyy!!!!!! niech mu się dobrze żyje!!!
CZyli w domu Filipa mieszkają już trzy persy?...
to będzie dużo czesania

[aamms]

lrafał, dzięki..

No to teraz podziwiajcie to cudo..

Jak widzę kicio już dotarł na nocleg do lrafała..

Mam nadzieję, że nie za bardzo marudził po drodze?
A marudził w drodze z Warszawy do Łodzi jak samochód zwalnial poniżej 40km/godz..

[aamms]

aammss.. i ty go wypuściłaś ze swego domu???podziwiam...

No wypuściłam..

I nie podziwiaj, tylko współczuj..

Będzie mu dobrze..
Będzie mieszkał z Filipem i Kłębuszkiem.. dla tych co nie wiedza, Kłębuszek jest staruszką persiczką wyadoptowaną do tego domku przez marinellę..

I mam od domku stanowczy zakaz dzwonienia z informacją o kolejnych persach w potrzebie..
Nie jestem jednak do końca pewna jak bardzo stanowczy jest ten zakaz..

[agacior_ek]

aammss.. i ty go wypuściłaś ze swego domu???podziwiam...

No wypuściłam..

I nie podziwiaj, tylko współczuj..

Będzie mu dobrze..
Będzie mieszkał z Filipem i Kłębuszkiem.. dla tych co nie wiedza, Kłębuszek jest staruszką persiczką wyadoptowaną do tego domku przez marinellę..

I mam od domku stanowczy zakaz dzwonienia z informacją o kolejnych persach w potrzebie..
Nie jestem jednak do końca pewna jak bardzo stanowczy jest ten zakaz..

współczuję... bardzo...
pięęęęęękny!!!
wiesz, jak będzie kolejny pers w potrzebie, to pamiętaj: Zadzwoń do tego domku i dopytaj, jak bardzo stanowczy był ten zakaz dzwonienia!

[MariaD]

Tu trochę fotek persika zanim wylądował u Makaranki:




Kocio musiał być w jakim przeszłym życiu VIP-em jeżdżącym na sygnale w czarnej limuzynie. Tak, jak pisała aamms, każde światła, każde rondo i zwolniona jazda wywoływała falę protestów z przenoski.

Miałam w samochodzie dwa kocie ograniczniki: persika, nie pozwalającego zwolnić poniżej 40 i Bajrę, nie lubiąca jazdy owyżej 140... Średnia podróży utrzymałam nam się na ok. 100 na trasie by nikogo z futer nie drażnić.

Była z nami tez Hestia Kicorka, ale tej to prędkośc jest totalnie obojętna, byle nie robić gwałtownych manewrów spychających ją z tylnego oparcia.

[agacior_ek]

to mieliście wesoły autobus...
Pers dogadałby się z Vice.. ten z kolei protestował przy prędkości większej niż 40 km/h. Niestety oznaczało to protesty przez 6 godzin

[O-l-g-a]

aamms milo bylo Cie poznac

[aamms]

aamms milo bylo Cie poznac

Dzięki.. Ciebie również..

[Aleba]

Potwierdzam wszystko - urodę persika, jego wrzaski poniżej 40 km/h, Hestię buszującą na oparciu tylnego fotela i wesoły autobus
Mario, zdaje się że masz w bagażniku moją prasolkę...

[MariaD]

Mario, zdaje się że masz w bagażniku moją prasolkę...

Możliwe, nie wiem co mam a czego nie mam w bagażniku, polnowałam tylko by Kiorek zabrał Hestię. Jutro sprawdzę. Jakoś Ci ją oddam.