Kalendarz F. For Animals -MOŻNA ZAMAWIAĆ-str1-Wydrukowany

[Sporty]

pini1 pisze:

proponujemy nastepujaca formułe
jest to kalendarz fundacyjny ze zdjeciami kotow forumowych , udostepionych przez osoby chetne i zdjecia beda wylonione droga glosowania
1. kazda osoba moze przeslac tylko jedno zdjecie
2. sposrod zdjec nadeslanych zostana wylonione najlepsze 100 pod wzgledem technicznym , ktorych miniatury zostana umieszczone w watku forumowym i poddane ogolnemu glosowaniu.
3. glosowanie pokaze , ktore zdjecia zostana zakwalifikowane do kalendarza
4.dane techniczne wymagane od zdjec i termin podamy jutro

Faktycznie.

[Icicle]

Ja sobie odpuszczę. Jest tyle dobrze zorganizowanych akcji pomocy, że mam w czym wybierać.

Oprócz pomocy kotom, warto też szanować ludzi. W końcu to oni płacą, tudzież udostępniają swoje zdjęcia. Czytałam cały wątek ze dwa razy i nigdzie nie doszukałam się konkretnych odpowiedzi na konkretne pytania.

[pini1]

niestety za mało wplyneło zdjec dobrych jakosciowo i technicznie
wybor byl niewielki wiec wykorzystalismy tez te zdjecia , ktore ktos nadesłał nadprogramowo , a dlaczego je nadesłał to juz prosze pytac tych co je nadesłali.

poniewaz staramy by sie w kalendarzu znalażły sie dobre jakosciowo zdjecia jesli ustalone reguły wymagaja modyfikacji bedziemy je modyfikowac

[ko_da1]

Ja pisałam sporo wczesniej że niedoczytałam i posłałam 11 moich zdjęć , kilka danych jest do głosowania ale inne kotki też mają po kilka fotek wstawionych , nie zrobiłam tego specjalnie poprostu tak wyszło mam nadzieje że ten kalendarz będzie budził więcej pozytywnych emocji bo ma swój konkretny cel żeby pomagać , a jeśli tak bardzo razi kogoś to że moich kotów jest więcej moge wycofać wszystkie zdjęcia bo nie mam zamiaru być kolejną osobą do potępiania i krytykowania nie o to tu chodzi . Pozatym chcaiałąbym powiedzieć że wszystkie kociaki ktore głosują są zarąbiste i ciężko było sie zdecydować < dużo dałam haczyków nawet bardzo dużo > gratuluje wszystkim super fotek a organizatorom życze wytrwałosci

[atiwoj]

Najwazniejszy jest cel,czyli pomoc dla futrzakow.

Zamawiam dwie sztuki.

[Ljos]

Nie razi mnie ze Twoich czy czyis innych kotow jest wiecej, niech sobie bedzie i po 20 zdjec. Razi mnie natomiast ze reguly jakie zostaly ustalone nie sa przestrzegane. Dla mnie bardzo wazne jest w tego typu akcjach jasnosc regul. Bo dobry organizator budzi zaufanie. Jest wiele pieknych akcji charytatywnych na rozne cele i jesli jestem po ich stronie to dlatego ze wszystko jest dla mnie jasne- kazdy krok ich postepowania, ze wiem co i jak sie odbywa, wiem kto jest w to zaangazowany, co ile pochlania pieniazkow a jakie sa zyski i co najwazniejsze jak dokladnie te zyski zostaly rozdysponowane.
Na przyklad w tej chwili sytuacja nie jest dla mnie jasna a co za tym idzie moje zaufanie ograniczone. Bo oczekiwalabym od organizatora podania: w dniach takich a takich naplynelo tyle a tyle zdjec, X zdjec nie spelnia wymogow koniecznych do ich publikacji w kalendarzu bo to i to, Y zdjec zostalo zakwalifikowanych do drugiego etapu. Ze zgledu na to i na to zrezygnowalismy z zasady przyjmowania jednego zdjecia od jednej osoby.

Nie znalazlam tez nigdzie informacji jak dlugo trwa glosowanie?

Przykro mi, ze jakos tak dziwnie sie dzieje, bo na poczatku myslalam ze bedzie to naprawde wartosciowa akcja, natomiast brak dobrej organizacji i wiarygnodnych, rzetelnych informacji sprawia ze nie mam na tyle zaufania zeby wiedziec ze pieniazki, ktore wysle beda wykorzystane w sposob w jaki bym chciala. Przepraszam za porownanie ale to troche taka sytuacja jest ze czesto mi sie zdarzalo ze kiedy ktos prosil na ulicy o pieniadze na jedzenie a ja dawalam mu kanapke czy jablko on prychal z obrzydzeniem a jakby dostal kase kupilby wino. Dlatego nie daje kasy na ulicy.

[Icicle]

Może warto byłoby zadać sobie pytanie DLACZEGO wpłynęło za mało zdjęć dobrych jakościowo i wyciągnięcie wniosków?

Oczywiście, cel pomocy jest ważny. Szkoda tylko, że uświęca środki. Kup nasz kalendarz i wypchaj się sianem, cudowne podejście.... Organizatorki znajdują czas na posty w rodzaju "wyślijcie więcej zdjęć.." natomiast są chyba zbyt zajęte, by odpowiedzieć wprost na proste i konkretne pytania.

Nie chcę być uznana za taką, co skrzydła podcina. Hmm, wprost przeciwnie, mam ochotę je wyrwać przy samej pupie. Na takim podjeściu do ludzi stracą inne charytatywne organizacje. Już i tak wiele osób nie chce pomagać, bo obawia się naciągaczy. Chcecie, żeby ta liczba wzrosła?

[atiwoj]

Organizatorki znajdują czas na posty w rodzaju "wyślijcie więcej zdjęć.." natomiast są chyba zbyt zajęte, by odpowiedzieć wprost na proste i konkretne pytania

Gdybys byla bardziej zorientowana czym jeszcze zajmuja sie organizatorki nie napisalabys tak niemilych slow.

Podziwiam je za to,ze maja jeszcze czas,aby sie zajac sprawami zwiazanymi z kalendarzem.

[Beata]

Icicle, rozumiem co piszesz i zgadzam sie - ale ciagniecie tego w tym watku nie ma sensu
zobacz, ile pytan od samego poczatku zostalo bez odpowiedzi
ile razy watek byl podnoszony przez osoby, ktore chcialy sie czegos dowiedziec

ja naprawde lubie pomagac kotom, ale wymagam tez, zeby reguly pomocy byly jasne - tutaj nie ma tego od samego poczatku, nic sie nie zmienilo wlasciwie...

szkoda Twoich nerwow

EOT jesli chodzi o mnie

[Icicle]

Icicle, rozumiem co piszesz i zgadzam sie - ale ciagniecie tego w tym watku nie ma sensu
zobacz, ile pytan od samego poczatku zostalo bez odpowiedzi
ile razy watek byl podnoszony przez osoby, ktore chcialy sie czegos dowiedziec

ja naprawde lubie pomagac kotom, ale wymagam tez, zeby reguly pomocy byly jasne - tutaj nie ma tego od samego poczatku, nic sie nie zmienilo wlasciwie...

szkoda Twoich nerwow

Nie denerwuję się
Nie rozumiem, po co w takim razie organizatorki zakładały fundację, skoro nie mają na nią czasu. Jeśli działasz jako instytucja musisz znaleźć czas na rozliczanie się z darczyńcami. Każda akcja musi mieć jasne reguły etc. Nie ma czasu? A co to obchodzi potencjalną osobę, która ma kupić kalendarz? A zakładam, że im więcej sztuk się sprzeda "naiwnym", tym lepiej dla kotów. No, ale skoro ma być rozprowadzany tylko wśród krewnych i znajomych to przepraszam i chylę czoła.

[pini1]

wiecie co nalezało sie spodziewac tego co sie wlasnie wydarzyło, ze krtykantow bedzie jak zwykle wielu do roboty nikogo.

dla jakich celow jest powołana fundacja jest napisane w statucie ,z ktorym mozna sie zapoznac na naszej stronie.

kalendarz wydaje fundacja , zasady dotyczacze tego kalendarza ustala fundacja i moze je zmieniac , a zyski z kalendarza zostana przekazane na cele statutowe.

fundacja zgodnie z ustawa i polskim prawem rozlicza sie z urzedem skarbowym jak kazdy inny podmiot.

niech kazdy z zadajacych jego zdaniem BARDZO WAZNE pytania i oczekujac na nie odpowiedzi zastanowi sie po co je zadaje.

niestety dla wielu z Was wypowiadajacych sie w tym watku ta fundacja nie powstała jako kółko dyskusyjne tylko zeby pomagac kotom co czynie wlasnym nakładem czasu i srodkow od ponad 6 lat i dlatego nie zamierzam calymi dniami sledzic tego watku z zapartym tchem i rzucac sie do klawiatury odpowiedziec na kolejne pytania, wole ten czas poswiecic na łapanie i sterylizacje wolnozyjacych kotow czy sie to komus podoba czy nie.

pisze raz jeszcze nikt nikogo nie zmusza do zakupu kalendarza naszej fundacji, zakup jest dobrowolny.

dziwi mnie , a wlasciwie nie powinien ze został zagubiony cel dla ktorego ten kalendarz jest tworzony utonął w morzu pretensji , kasliwych uwag i wzajemnemu dogryzaniu .

bardzo to wszytsko przykre

głosowanie trwa do 18.11.2006 do godziny 24.

fundacja zastrzega sobie prawo do zbierania zdjec do kalendarza caly czas w roznych innych miejscach i róznym czasie .
zbieranie zdjec na forum miau zostało zakonczone

[pini1]

jeszcze specjalnie do Icicle
czy TY sie uwazasz za darczyńce? naiwna? czy oszukana przez nasza Fundacje sprecyzuj prosze a moze ta co chce sie wypchac sianem?
nie za daleko sie posuwasz????

[bluerat]

zagłosowałam na zdjęcia, niektóre są przesliczne

pini1 - na tym forum padło i padnie jeszcze wiele gorzkich słów, wzajemnych oskarżeń, mi już to wszystko zwisa, trzeba robić swoje i już
trzymam kciuki i podziwiam

[ko_da1]

Ech , pomijając to i owo chciałabym zapytac "mniej więcej" kiedy kalenarz będzie można zakupić


Dla mnie wszystko co chce wiedzieć jest napisane na początku aż mnie dziw bierze że jest tylu dogryzająco-dociekliwych "pomagających " kotom , skoro temat tu jest, to napewno jest sprawdzony przez forum bo przezcież byle kogo z taką akcja by tu nie wpuścili , dla mnie zakup tego kalendarza to będzie przyjemne z pożytecznym i żal tylko patrzec jak łatwo kogoś sie krytykuje , może powinno sie zacząć takim samym okiem patrzeć na Siebie
Pozatym można zapytać w sposób bardziej że tak powiem " przyjazny " przez wysłanie prywatnej wiadomosci jeśli juz tak bardzo was irytuje organizacja i wydanie kasy na coś co Waszym zdaniem jest niesprecyzowane dokładnie , a nie robić z siebie ekspertów i afery na łamach forum bo jak dla mnie niczemu to nie służy ,,,

[Lena]

Wiecie, dla mnie post pini krotko, tresciwie i dosadnie odpowiada na wszelkie zarzuty.

Od siebie dodam tylko tyle ze chyba nie wszyscy tutaj zdaja sobie sprawe z tego ile czasu pochlania taka dzialalnosc charytatywna (Icicle to do Ciebie i Twojego bardzo nieuprzejmego komentarza) i ze jak sie cos robi czynnie to naprawde nie ma czasu na pieczolowite budowanie PR i tzw "obsluge klienta" czyli na siedzenie na forum, udzielanie sie w watkach, wyjasnianie kazdemu wszystkiego. Sama po sobie widze - jak trafilam na miau z jedym kotem wzietym ze schroniska, potem drugim, sledzilam watki, czytalam jak leci, udzielalam sie, miau bylo moim hobby. Dzisiaj mam pod soba w tej chwili z grubsza liczac 30 kotow do adopcji, na miau wpadam "jak po ogien" pozakladac watki, napisac aktualnosci itp i nie mam czasu niestety na rozmowy towarzyskie i spedzanie tu wolnego czasu bo zwyczajnie go nie posiadam ostatnimi czasy. Miau stalo sie prawie ze miejscem mojej pracy (dodam ze niezastapionym...). Pracy za ktora nie biore ani grosza, a czesto dokladam ze swoich.

To ma byc fundacja prozwierzeca i jak podobne jej organizacje ma dziala na rzecz zwierzat a nie zajmowac sie zadowalaniem wszystkich. Na to moge sobie pozwolic tylko duze firmy nastawione na zysk, zatrudniajace pracownikow do obslugi klienta, kazdy klient wtedy slyszy mily glos w sluchawce 24/7 i dostaje ladna kartke na swieta i czuje sie dopieszczony. W organizacjach non profit niestety to miejsca nie bedzie mialo, a przynajmniej bardzo ciezko to wypracowac (znaczy sie znalezc czas kase i chetnych do utrzymywania takich kontaktow i budowania wizerunku). Tutaj wiele opiera sie na zaufaniu ale tez przeciez kazdy swoj rozum ma i sam decyduje, i kazdy moze kazde stowarzyszenie czy fundacje sprawdzic - rozliczenia sa jawne z tego co wiem.

Tak wiec coz... ja zaglosowalam, niektore zdjecia faktycznie sliczne. Skoro zbiorka juz tu zakonczona ale jeszcze gdzie indziej sa to moze i ja dosle cos z moich fotek jesli brakuje zdjec (tak wlasnie, nie mialam na to czasu, choc tez chcialam by moje ukochane koty wisialy na czyjejs scianie...) i moze jakies nadadza sie technicznie.