Dieguś - sączek wyjęty ! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 09, 2006 22:53

Kociareczka pisze:A na dodatek się tak zdnerwowałam bo znowu bez mojej wiedzy znikły szare, puchate kuleczki.. Byłam taka wściekła.... Chciałam żeby mój kot miał dzieci , prócz Budzika , który miał, a Juska i mały nie mieli tej szansy

Kociareczka, chcesz zeby Diego mial dzieci? :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lis 09, 2006 22:54

nie e... chciałabym, żeby był mały na zawsze... wiem że kastrowaniem przedłuża się życie, ale też kot ma częściej tendencję do chorowanie na nerki, przynajmiej w wypadku Budzika

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw lis 09, 2006 22:55

Budzik miał już dzieci i to mi wystarczy. Tylko nikt nie wie co się z nimi stało :?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw lis 09, 2006 22:59

myslalam, ze zalezy Ci na losie kotow
i ze wiesz wobec tego, ze kastracja i sterylizacja to koniecznosc, niezaleznie od tego, czy koty sa "dzikie" czy domowe :roll: (poza kotami hodowlanymi ofkors)

troche jestem chyba rozczarowana...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lis 09, 2006 23:02

zależy mi na kastracjach. sama chciałam żeby Kici- Kici została wysterylizowana. Nie wiem dlaczego wszyscy tak surowo mnie oceniają. chyba odejdę z tego forum. widze że nikt nie traktuje mnie tutaj poważnie. bo jestem tylko dzieckiem...

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw lis 09, 2006 23:08

Kociareczka pisze:Nie wiem dlaczego wszyscy tak surowo mnie oceniają. chyba odejdę z tego forum. widze że nikt nie traktuje mnie tutaj poważnie. bo jestem tylko dzieckiem...

Traktujemy Cię bardzo poważnie. Dletego zwracamy baczniej uwagę na pewne rzeczy. Przecież nie od dziś jesteś na forum i masz kontakt z forumowiczami i ich opiniami. Mimo młodego wieku- piszesz bardzo ładnym stylem- może po prostu niektórym postom brakuje jasności i stąd te pytania?
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pt lis 10, 2006 19:30

Blond Tornado pisze:
Kociareczka pisze:Nie wiem dlaczego wszyscy tak surowo mnie oceniają. chyba odejdę z tego forum. widze że nikt nie traktuje mnie tutaj poważnie. bo jestem tylko dzieckiem...

Traktujemy Cię bardzo poważnie. Dletego zwracamy baczniej uwagę na pewne rzeczy. Przecież nie od dziś jesteś na forum i masz kontakt z forumowiczami i ich opiniami. Mimo młodego wieku- piszesz bardzo ładnym stylem- może po prostu niektórym postom brakuje jasności i stąd te pytania?


Ja niewiem czego może brakować... Piszę prawde i to co jest mi wiadomo, widzę. Jestem mało znana, to prawda. Może umówiłabym się z jakimś forumowiczem z Warszawy i pogadała o tym wszystkim? :?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt lis 10, 2006 20:03

Blue mogłabyś sie ze mną spotkać w jakiś wolny dzień?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt lis 10, 2006 20:43

A może Ty Callisto mogłabyś się ze mną spotkać przy herbacie i porozmawiać o mnie i tym forum?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt lis 10, 2006 20:55

Kociareczko, spotkać się z Tobą oczywiście mogę, ale nie wiem, czego oczekujesz po tym spotkaniu. Czy jest jakiś problem, w którym mogłabym Ci pomóc?

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 10, 2006 21:14

Nie poprostu chciałabym pogadać o kotach o forum. Problemu nie mam. Chciałabym się zkimś zapoznać. Nie jestem potworem. Może mi ktoś wreszcie uwieży.. :?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt lis 10, 2006 21:33

Kociareczko, oczywiście możemy pogadać, jeśli chcesz :)
Myślałam po prostu, że masz konkretne pytania odnośnie zdrowia Diego - a tutaj niestety nie jestem specjalistką, więc nie mogłabym Ci pomóc.

To nie jest tak, że nikt Ci nie wierzy - moim zdaniem po prostu niewystarczająco jasno opisałaś swoją sytuację, a potem na kilka dni zniknęłaś z forum, więc osoby, które zaangażowały się w pomoc dla Diego, poczuły się zdezorientowane. Może uporządkuj swój wątek, przedstaw swoje koty i ich historię, opisz sytuację - na pewno będziesz mogła liczyć na rady i wsparcie ze strony forumowiczów. No i koniecznie napisz jak się czuje Diego!

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 10, 2006 21:43

oczywiście zrobię wątek, ale to dopiero jutro - dziś jestem zmęczona..

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt lis 10, 2006 23:29

Kociareczka pisze:oczywiście zrobię wątek, ale to dopiero jutro - dziś jestem zmęczona..

Ale przecież nie musisz zakładać nowego- możesz kontynuować ten :D Nie sądzę, że ktokolwiek pomyślał o Tobie w kategoriach "potwór" :wink:
Spotkanie z kimś z forum może przynieść wiele dobrego- może okaże się, że będziesz mogła pomóc w łapaniu kotów, albo karmieniu dziczków? Dziewczyny pewnie będą miały pomysł- rąk do pracy nigdy dosyć. Głowa do góry!
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Sob lis 11, 2006 17:52

Blond Tornado dzięki. tylko kto zechciałby się ze mną spotkać? Do pomocy jestem chętna, bo cały czas nudzi mi się. Na podwórku dokarmiają koty, ja sama też na parkingu po drugiej stronie, ale dla mnie to za mało... :?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 281 gości