Biszkoptowy PERS- historia ze schronu do domu..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 11, 2006 13:44

aamms pisze:Jutro jadę na Paluch.. Trzymajcie kciuki, żeby dało się go wyciągnąć..


Mam, mam, mam!!!!!!!!!!!!!!!! :dance:



Jest u mnie w domu.. :twisted:
Udało się bez problemu wyciągnąć kicia.. :D

Znowu forumowe kciuki okazały się magiczne i skuteczne.. :D
Dzięki wszystkim.. :D :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 11, 2006 13:48

:ryk: aamms!
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 11, 2006 13:54

redaf pisze::ryk: aamms!


no co, no co.. :oops: :twisted:

Kicio już ma dom zaklepany.. :D
Właśnie gadałam z domkiem.. Transportu do Poznania szukam.. mieszkałby z Filipem.. :twisted: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 11, 2006 13:56

aamms pisze:
redaf pisze::ryk: aamms!


no co, no co.. :oops: :twisted:

Kicio już ma dom zaklepany.. :D
Właśnie gadałam z domkiem.. Transportu do Poznania szukam.. mieszkałby z Filipem.. :twisted: :D

Już w pakietach koty rozdajesz? :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 11, 2006 13:57

redaf pisze:
aamms pisze:
redaf pisze::ryk: aamms!


no co, no co.. :oops: :twisted:

Kicio już ma dom zaklepany.. :D
Właśnie gadałam z domkiem.. Transportu do Poznania szukam.. mieszkałby z Filipem.. :twisted: :D

Już w pakietach koty rozdajesz? :mrgreen:


:twisted: :lol: :lol:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 11, 2006 14:39

No to garść informacji:

15 kwietnia 1999 roku, czyli senior.. Za chwię wpiszę go do klubu.. :twisted:

Jest bezjajeczny, z książeczką zdrowia, odpchlony, szczepiony.. Tylko trzeba odświeżyć odrobaczenie..

Jest koloru kremowego, dotychczas pielęgnowany metodą strzyżenia na krótko co jakiś czas.. Obecnie jest w fazie obrastania futrem.. a długość futerka ma mniej więcej taką jak Suffka..

Jest absolutnie bezstresowy.. dał się wyczesać, zeżarł chrupki, napił się wody i teraz z podniesionym ogonem zwiedza cały pokój.. :twisted:

Daje się brać na ręce, robi piękne baranki, uwielbia mizianie i czesanie.. nawet sam się nadstawia tą częścią ciała, która jego zdaniem wymaga czesania.. :twisted:

No i ma nosek.. z pysia baaardzo jest podobny do mojego Misia..
Aż żałuję, że nie zostanie u mnie.. :twisted: :wink:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 11, 2006 15:43

I jeszcze przylatuje na kicianie.. :D

Nie udało mi się go utrzymać w pokoju, zwiał mi na salony.. Misia obwąchał, Nikusiowi zrobił baranka, Mrówkę i Gacię ominął, nie zaszczycił ani jednym spojrzeniem Pyśki i na koniec zadekował się za tapczanem.. :D

Rezydenci poszli spać.. 8O Tylko Miś siedzi na oparciu fotela i wpatruje się w tapczan.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 11, 2006 16:00

Cudo nie kot!
Widać, ze był u dobrych ludzi, jest taki pewny siebie!
Ale ładnie opisałaś to spotkanie nos w nos z rezydentami!

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Sob lis 11, 2006 16:03

malagos pisze:Cudo nie kot!


No cudo.. :love:
dobrze, że jutro już jedzie.. :twisted:

malagos pisze:Widać, ze był u dobrych ludzi, jest taki pewny siebie!

Chyba raczej średnio dobrych, bo go oddali do schronu.. :evil:

malagos pisze:Ale ładnie opisałaś to spotkanie nos w nos z rezydentami!
:oops: :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 11, 2006 16:08

To dobrze, ze nie było trudności z wydobyciem go ze schronu. Siedział sam w klatce czy z jakimiś kotami?
A jakaś fotka na przywitanie i pożegnanie od razu będzie? :D

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Sob lis 11, 2006 16:38

Gratuluje :lol: ale gdzie zdjęcia :?: :wink: jak tam się sytuacja przedstawia w schronisku :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 11, 2006 16:38

Siedział w bardzo małej klatce sam.. Wciśnięty w sam kąt klatki.. i podobno miał być niejadkiem.. :twisted:

A u mnie pierwsze co zrobił, to wyżarł sporą porcję z miseczki.. A teraz już nie jestem w stanie go zamknąć.. przynajmniej na razie.. łazi wszędzie, wącha wszystko.. nawet Mrówka podeszła na odległość pazura bez żadnych dalszych konsekwencji..

I jeszcze jedno - Piękny Biszkopcik baaardzo lubi trzymanie na rękach.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 11, 2006 16:52

Biszkopt jest takim samym gadułą jak Vice.. :twisted:
I zachowuje się tak samo bezstresowo jak on.. :D
Nawet kolorystycznie są podobni.. :twisted:

Znalazłam jeszcze jakieś kołtunki i przyklejony do łapki na mur kawałek papieru.. Wyczesałam, odkleiłam i zero agresji.. nawet nie wykonał gestu ostrzegawczego, że mu coś takiego przyszlo do puchatego łepka.. :D
Czyste złoto nie kot.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 11, 2006 17:10

Dzisiaj zdjęć nie bedzie bo nie mam czym..
Jeśli pojedzie ze mną jutro do Łodzi, to myślę, że jakieś zdjęcia uda się zrobić.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 11, 2006 19:33

Kocisko piękne - widziałam :D
Ja tylko dodam wyjaśnienie, bo ta sprawa w schr. wyglądała tak dziwnie. No a to tylko niedomówienia i nie chcę, żeby została taka opinia. Kot wrócił od właściciela. Z jakiś "skomplikowanych" powodów rodzinnych. Dyrektorka dała im tydzień na ewentualne rozwiązanie sytuacji i odebranie kota. Stąd potem info, że kot czeka na właściciela... (o co w tej rodzinie chodziło to nie wiem). Dziś, skoro był chętny na kocia, zadzwonili, wyjaśnili sprawę i wydali kota nawet przed wyznaczonym wcześniej terminem. Musiałam wyjaśnić, skoro sprawa okazała się normalna :wink:

A najważniejsze, że kocisko ma już dobrze :lol:
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 216 gości