Biedroneczka trochę niedomaga, bo rozdrapała sobie rankę po sterylce i Zielona musiała reperować. Ale nie ma czasu na zajmowanie sie sobą, musi pomagać Dużym opiekować się chorymi. Tutaj zrobiło się bardzo ciasno, ostatnio przyszło bardzo dużo Nowych. W gabinecie mieszkają teraz chory Frodo i Mruczek ze złamaną łapką. Obaj bardzo marzną, trzeba ich przytuleć i ogrzewać. No i jest jeszcze szczeniaczek- taka malutka sarenka, której siostrzyczka odeszła za Teczowy Most. Biedronka sie nią zaopiekowała i teraz mała myśli, że jest jej mamą, nie odstepuje jej na krok. A jak Biedronka jest bardzo zajęta, to się przytula do Mruczka
Wczoraj był bardzo zimny i ponury dzień, za oknami śnieżyca, ale dla Biedronki bardzo miły. Najbardziej lubi takie dni, kiedy przychodzą ci Duzi, którzy mają Czas. Można wtedy odpocząć, pogwarzyć, poprzytulać się.... Zwykle przynoszą też jakiś smakołyk, trzeba zadbać, żeby został sprawiedliwie rozdzielony.
Biedronka nie wie wprawdzie dokładnie co to jest Czas, ale wie, że jest to coś bardzo cennego i że Duzi zawsze mają tego mało. I życzy wszystkim Dużym dużo Czasu.