Dane mi jest mieszkać w miejscu, gdzie wszystko jest niestandardowe

Na naszym Osiedlu największe szanse ma organizacja pożytku publicznego, organizacja pozarządowa, stowarzyszenie...tak, tak, i wszyscy to wiedzą, że mamy szansę zdobyć największą liczbę mandatów. Pracujemy na to od siedmiu lat...dziś rozniosłam 73 numer naszego miesięcznika, wydawanego za darmo, kolportowanego do domów. I kiedy spotkałam dziś Panią grabiącą liście i powiedziałam kim jestem...ona na to, ach tak, ja i tak miałam na Was głosować, Wiadomości Sąsiedzkie czytam od dechy do dechy...i wiecie co, bez względu na mój osobisty wynik wyborczy, mam ogromną satysfakcję, że biorę udział w takim przedsięwzięciu, że spotykam się z tymi ludźmi, że coś wspólnie robimy. Dziś zadzwoniła Pani ze sklepu i powiedziała, że wchodzi w naszą akcję charytatywną

zbieramy środki czystości i pieluchy dla Domu Samotnej Matki. I jestem przekonana, że jak co roku, mogę liczyć na hojność naszym sąsiadów.
Wracając jeszcze do kampanii...wysłałam dziś ponad 200 sms-ów takiej treści: Niedzielna kawa...przed czy po głosowaniu? Zadbaj o siebie, pamiętaj o nas. Stowarzyszenie Sąsiedzkie Stara Miłosna.
Jak widzicie, nie mogę o tym nie mówić

a tu zaraz cisza wyborcza...siłą rzeczy zamilknę
