30 kotów - adopcje realne: koty i pies w nowych domach

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 09, 2006 1:01

:cry:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lis 09, 2006 2:15

:(
Wpłaciłam przed chwilą pieniądze za aukcję skarpetkową Jany.
Jutro sama zrobię jeszcze jedną aukcję.
Kasiu, może ja do tych tacek dorzuciłabym Ci worek jakiegoś suchego? Tylko co to ma być? Purina ProPlan będzie ok?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 09, 2006 3:53

Aleba pisze: Purina ProPlan będzie ok?


Jak najbardziej.
Dzięki.

Jedyne co teraz moge dla nich zrobic to dobrze je karmić. Nawet weterynarz przecież nie potrafi robic cudów...

Przerazenie mnie ogarnia na mysl jakim kosztem stado utrzymywało sie na stałym poziomie ilosciowym skoro kocice nie były sterylizowane a ona znosiła wciąż do domu nowe kociaki.
Nawet nie próbuję sie domyslac ilosci zgonów...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lis 09, 2006 12:25

Kasia D. pisze:Przerazenie mnie ogarnia na mysl jakim kosztem stado utrzymywało sie na stałym poziomie ilosciowym skoro kocice nie były sterylizowane a ona znosiła wciąż do domu nowe kociaki.
Nawet nie próbuję sie domyslac ilosci zgonów...


Kasiu...to znowu są tylko domysły...
Kocury były pokastrowane, sama o tym pisałaś...
Wróć do początku wątku: mieszkanie było zaniedbane, ale stan kotów nie był tragiczny...
Kto wcześniej leczył te koty?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lis 09, 2006 16:37

Podnoszę apel Kasi o pomoc fizyczną, bo tu nie tylko pieniądze potrzebne.
Ile może podzwignąć jedna osoba? Na jak długo jeszcze tej dziewczynie sił starczy?

Powiem brutalnie. Jak Kasię w końcu zmognie (tfu, tfu) to Lublinianie będą mieli jeszcze fundacyjne koty na głowie, i .......... nie tylko na głowie.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lis 09, 2006 18:38

A co z wynikami sekcji? Czy wiadomo już dlaczego koty padły?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lis 09, 2006 21:26

pixie65 pisze:A co z wynikami sekcji? Czy wiadomo już dlaczego koty padły?


T.ak, uszkodzenie mechaniczne w jednym i drugim przypadku.
Tu pęknieta śledziona a u drugiej watroba.
Koty wykrwawiły się do wewnątrz.

Wygląda to tak jak by je ktoś skopał...

Oprócz pana otwierające mi drzwi i z obrzydzeniem uciekającego nikt nie ma kluczy do tego mieszkania.

Moze synowie tej kobiety?
Ale nie sądze aby przyjechali do domu matki po to aby pobic jej koty.

Protokołu sekcji nie brałam. I tak nie moga byc podstawą do sądowego odebrania zwierząt,. Ale nadal sa w kompie u weta patologa, który przeprowadzał sekcję.

Nie wiem co o tym myśleć. Jestem zszokowana tymi wynikami,...

Dzis kolejna koteczka wylądował u weta: ma zaawansowane zapalenie płuc, obrzęk płuc, charczy i warczy zamiast oddychać.
Jesli przezyje do weekendu to będzie cud.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lis 09, 2006 21:59

Kasia D. pisze:
Protokołu sekcji nie brałam. I tak nie moga byc podstawą do sądowego odebrania zwierząt,. Ale nadal sa w kompie u weta patologa, który przeprowadzał sekcję.

Nie wiem co o tym myśleć. Jestem zszokowana tymi wynikami,...


8O Rany....
Przecież ta watroba i śledziona nie pękły samoistnie...
Pisałaś, że sekcję robili na AR, rozumiem, że sterylizował ktoś inny i gdzie indziej... i że padły trzy kotki z dziesięciu...Co się z nimi działo po zabiegu?
[quote="KasiaD.]
Padły 3 kocice: dwie po sterylce i jedna niewycinana.
Jedna wysterylizowana kotka musiała byc otwierana ponownie z powodu poteznego krwiaka pod szwem. Umarła na stole operacyjnym.(...)
Krwawienie z naczyń, tkanek, wątroby...[/quote]


Myślę, że protokół sekcji to ważny dokument, bo przecież te uszkodzenia nie wzięły się z powietrza...Kto robił sekcję? Masz do niego zaufanie? A jeśli przyczyną śmierci był np. błąd w sztuce i, powiedzmy, wet wetowi nie chce robić "przykrości"...
Jeśli zaś kotki zostały pobite....no, przecież to już kompletny kryminał i protokół będzie potrzebny


Co dalej z podejrzeniem białaczki?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 10, 2006 23:03

...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 11, 2006 0:03

Dzis wróciła ze szpitala włascicielka kotów. Jest w fatalnym stanie. Lekarz, który zadecydował o jej wypisaniu powinien zostac ukarany...

Kobieta nie wie jakie leki ma brać. Mówi, ze nie będzie brała niczego, awanturuje sie, ze pogineły jej rózne rzeczy ( schowaysmy do szaf sterty ubrań i butów)
Pan, który otwierał nam drzwi i po sprzataniu zamykał wydzwania do mnie załamany...
Jutro święto wiec nic nie załatwimy w opiece społecznej. Dopiero w poniedziałek będzie mozna ruszyc sprawe.
Jej potrzebny jest dom opieki na stałe a nie dochodząca opiekunka. Kobieta nie jest w stanie schylic sie nawet.
Nie wyobrażam sobie jak będzie sprzątac kuwety...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob lis 11, 2006 0:21

...
Nie wiem, co napisac, Kasiu... :cry:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lis 11, 2006 9:57

Boże... :cry:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 11, 2006 12:33

Kasia D. pisze:Dzis wróciła ze szpitala włascicielka kotów. Jest w fatalnym stanie. Lekarz, który zadecydował o jej wypisaniu powinien zostac ukarany...

...


:evil: :( moze trzeba wezwac pogotowie aby ja zabrali spowrotem do szpitala..
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie lis 12, 2006 8:24

Wczoraj nikogo nie było do pomocy. Nie wiem czy pies był w ogóle wyprowadzony, czy koty dostały cos do jedzenia...
Ja byłam w Warszawie, Monika we Wrocławiu... Z osób, kótre obdzwoniłam nikt nie chciał pójsc i zobaczyc co tam sie dzieje, kazdy wykręcał sie jak mógł. Smutne to bardzo.
W poniedziałek powinna juz byc tam opiekunka z MOPRu ale te dwa weekendowe dni były nieobsadzone.
Prezes lubelskiego animalsa, gdy prosiłam aby wyslała kogos z aktywnych członków odpowiedziała, ze przeciez każdy ma swoje sprawy...

Płakac się chce.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lis 12, 2006 10:37

:(
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, puszatek i 1531 gości