Nowiny ze Mchów-rodzina się powiększa :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 03, 2006 10:44

pupus pisze:A może jakiś facet by im się przydał :wink:


Może i tak teraz mam piątkę maluchów to może jakiś facet wśród nich jest :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 03, 2006 12:53

anova pisze:Nie przypuszczałam, że z Brunona az taki mały chuligan wyrośnie, dobrze, ze trafił na taka wyrozumiałą opiekunke :D :D :D


No nie wiem czy jestem taka wyrozumiała :oops: , ale gdy mam mordercze zapędy to mały brzydal wie jak mnie urobić, po prostu owinął mnie sobie wokół najmniejszego pazurka !
Najgorsze są noce :roll: : pierwsza pobudka o 2 (walenie w szyby), spryskiwacz idzie w ruch – walenie w drzwi- gonię drania, ale że szybki diabeł a ja bez oczu więc daje za wygraną i wracam do łóżka. Po chwili czuję że coś po mnie lezie 8) –małe głaskano i zasypiamy...
Pół godziny później powtórka :evil: : szyby, spryskiwacz, drzwi, pogoń – po kilku takich pobudkach mam mord w oczach ale mały jest szybki .... ma szczęście :twisted: . Obiecuje sobie że jak przyjdzie to nie będę go lelać, niech wie że w nocy chcę spać ! Włazi, skubaniec od razu traktorzy... nie będę go głaskać... nie będę... podsuwa się wyżej - nie dotknę brutala, nie i koniec, ....traktorzy tak głośno że pewnie sąsiedzi słyszą – no, :oops: tylko jednym paluszkiem i tylko za uszkiem, i troszkę po brzuszku ... oj ciężkie życie ... :oops:
I tak wygląda prawie każda noc – co ja mam zrobić jak on chce mizianek w nocy ?! :cry:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pt lis 03, 2006 13:09 rozrabiaka

No widzisz, tak to juz jest, koty to nocne Marki.Jedyna pociecha, ze z wiekiem nocne zycie trochę im przechodzi.Moze w dzień za duzo odpoczynku ma i w nocy nadrabia ?
Ale Twoje miekkie serduszko wybacza mu jak widac .
Super relacje , tylko żal mi Cię ze wyspac sie nie możesz!
Duzo glasków dla rozrabiaki, nie tylko za uszkiem!
Pozdrawiam serdecznie.

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob lis 04, 2006 18:28

pupus pisze:
anova pisze:Nie przypuszczałam, że z Brunona az taki mały chuligan wyrośnie, dobrze, ze trafił na taka wyrozumiałą opiekunke :D :D :D


No nie wiem czy jestem taka wyrozumiała :oops: , ale gdy mam mordercze zapędy to mały brzydal wie jak mnie urobić, po prostu owinął mnie sobie wokół najmniejszego pazurka !
Najgorsze są noce :roll: : pierwsza pobudka o 2 (walenie w szyby), spryskiwacz idzie w ruch – walenie w drzwi- gonię drania, ale że szybki diabeł a ja bez oczu więc daje za wygraną i wracam do łóżka. Po chwili czuję że coś po mnie lezie 8) –małe głaskano i zasypiamy...
Pół godziny później powtórka :evil: : szyby, spryskiwacz, drzwi, pogoń – po kilku takich pobudkach mam mord w oczach ale mały jest szybki .... ma szczęście :twisted: . Obiecuje sobie że jak przyjdzie to nie będę go lelać, niech wie że w nocy chcę spać ! Włazi, skubaniec od razu traktorzy... nie będę go głaskać... nie będę... podsuwa się wyżej - nie dotknę brutala, nie i koniec, ....traktorzy tak głośno że pewnie sąsiedzi słyszą – no, :oops: tylko jednym paluszkiem i tylko za uszkiem, i troszkę po brzuszku ... oj ciężkie życie ... :oops:
I tak wygląda prawie każda noc – co ja mam zrobić jak on chce mizianek w nocy ?! :cry:


ano tak - faktycznie owinął sobie kogoś Bruno wokól łapulki :twisted: ale jak koty potrafią pięknie podejść człowieka...każdy opór zostaje złamany 8)

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 04, 2006 18:48

Kurcze ma kondycję czarny małpiszon. Na pocieszenie powiem że z wiekiem mu przejdzie. :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 06, 2006 1:48

pupus pisze:
anova pisze:Nie przypuszczałam, że z Brunona az taki mały chuligan wyrośnie, dobrze, ze trafił na taka wyrozumiałą opiekunke :D :D :D


No nie wiem czy jestem taka wyrozumiała :oops: , ale gdy mam mordercze zapędy to mały brzydal wie jak mnie urobić, po prostu owinął mnie sobie wokół najmniejszego pazurka !
Najgorsze są noce :roll: : pierwsza pobudka o 2 (walenie w szyby), spryskiwacz idzie w ruch – walenie w drzwi- gonię drania, ale że szybki diabeł a ja bez oczu więc daje za wygraną i wracam do łóżka. Po chwili czuję że coś po mnie lezie 8) –małe głaskano i zasypiamy...
Pół godziny później powtórka :evil: : szyby, spryskiwacz, drzwi, pogoń – po kilku takich pobudkach mam mord w oczach ale mały jest szybki .... ma szczęście :twisted: . Obiecuje sobie że jak przyjdzie to nie będę go lelać, niech wie że w nocy chcę spać ! Włazi, skubaniec od razu traktorzy... nie będę go głaskać... nie będę... podsuwa się wyżej - nie dotknę brutala, nie i koniec, ....traktorzy tak głośno że pewnie sąsiedzi słyszą – no, :oops: tylko jednym paluszkiem i tylko za uszkiem, i troszkę po brzuszku ... oj ciężkie życie ... :oops:
I tak wygląda prawie każda noc – co ja mam zrobić jak on chce mizianek w nocy ?! :cry:


:smiech3:
Czytając mozna pęknąć ze smiechu, ale wcale Ci się nie dziwię, że masz mordercze zapędy. Co za paskud z tego Brunona, nie tak go wychowaliśmy :wink:
Mnie nad ranem budzi Gajunia, tak około 5. To jedyna pora, kiedy włącza motorek i ma ochotę na mizianki. Zwala się wtedy swoim czarnym doopskiem na moja poduszkę, pazurki wplątuje we włosy i domaga sie głaskania. Jak nie reaguję liże mnie po nosie, jesli dalej brak reakcji łapie mnie za nos :twisted: Wykorzystuję te chwile czułosci, bo potem przez cały dzień moge tylko pomażyć o podobnych.

anova

 
Posty: 1723
Od: Śro lis 02, 2005 14:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 07, 2006 11:23

anova pisze: :smiech3:
Czytając mozna pęknąć ze smiechu, ale wcale Ci się nie dziwię, że masz mordercze zapędy. Co za paskud z tego Brunona, nie tak go wychowaliśmy :wink:
Mnie nad ranem budzi Gajunia, tak około 5. To jedyna pora, kiedy włącza motorek i ma ochotę na mizianki. Zwala się wtedy swoim czarnym doopskiem na moja poduszkę, pazurki wplątuje we włosy i domaga sie głaskania. Jak nie reaguję liże mnie po nosie, jesli dalej brak reakcji łapie mnie za nos :twisted: Wykorzystuję te chwile czułosci, bo potem przez cały dzień moge tylko pomażyć o podobnych.


No właśnie, w dzień mogę sobie pomarzyć aby wziąć go na ręce- przecież to takie nie męskie dać się lelać :roll: -jedyne oznaki czułości to „pomaganie” mi w pracach domowych (zwłaszcza tych związanych z wodą) no i ewentualnie drobne pieszczoty ale nic nakolankowego, skubaniec nie chce i koniec !!! woli ganiać za myszką (napędzaną mną ) lub wariować z Guciolem :twisted: !
Maks tak samo nie lubi kolanek (ale to moja wina :oops: bo kolanka kojarzy z lekami ) ale za to nadrabiamy na stole – Maks uwielbia być z przy twarzy człowieka i gadać patrząc mu w oczy, strzela też baranki i podstawia dupsko do drapania :twisted: !
Największym pieszczochem jest oczywiście Gustaw-pcha się na wszystkie kolana nawet obcych nie zależnie czy lubią koty czy nie, czy mają na to ochotę czy nie- nie mają wyjścia :twisted: !!!
Niestety Gustaw nie mógł się tak pięknie zaprezentować przy Anovie , bo przywiozłaś „coś” :strach: czym Gustaw był bardzo zbulwersowany !!! Co sama widziałaś-tak też reaguje na dzieci-chowa się w łazience i obrażony za nic na świecie nie chce wyjść :roll: !!! ach faceci :wink:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Czw lis 09, 2006 10:25

Wczoraj (w końcu - po miesiącu :oops: ) zamontowano nam nowy drapak - dla Maksia :roll: Oczywiście przy montażu obecni byli wszyscy faceci :wink: i mocno pomagali :twisted: , tak mocno że przykręcenie jednej śrubki zajęło 15 min :roll: We wtorek postaram się o zdjęcia z akcji :wink:

A dziś Makś wziął ostatnią tabletkę !!! Proszę o kciuki aby wyniki były dobre ...
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Czw lis 09, 2006 11:37

Trzymamy kciuki ogromne za Maksia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 09, 2006 12:21

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za wyniki i czekam na zdjęcia :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 16, 2006 19:28

He, he, zabawy z wodą to Bruno lubił od samego poczatku :twisted:
Jak tam Maksio kochany i jego nowy drapak :?:

anova

 
Posty: 1723
Od: Śro lis 02, 2005 14:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 17, 2006 8:42

Drapak jest oczywiście używany z niezwykłą (jak dla Maksa) zapalczywością ! Ostatnio byliśmy w szoku 8O – Maks miał dość harców Bruna i pogonił go 8O !!!
Tak, tak, ten łagodny, spokojny i opanowany kotek stracił cierpliwość spuścił małemu manto !!!!!!!!!
Stwierdziliśmy że to chyba po tych lekach jakiś skutek uboczny czy coś :roll: A jeśli chodzi o jego zdrówko to jest mała poprawa, ale nadal specjalna dieta i kontrola w grudniu. (nie chcę pisać jak się martwię :( – bo znowu wyjdę na panikarę )
A Gustaw i Bruno to typowo wodne koty-mały to nawet sypia w wannie :roll:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pt gru 22, 2006 8:41

Krótko odświeżę watek- (długa przerwa bo było nieciekawie i miałam doła ...)
Sarunia trafiła do kojca (przykra historia ale nie miałam wyjścia), była i jest to nadal dla mnie trudna decyzja ... ale oczywiście gdy wracam do domu i na weekendy psinka rezyduje w domciu (w moim łóżku żeby być dokładnym).
U kociambrów względny spokój z wyjątkiem Bruna(oskarżonego o molestowanie seksualne mojej koleżanki ) i pojawieniem się słodkiej Malwinki w naszej rodzinie ale o tym na :

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1987910#1987910

Aha mój słodki Maksio czuję się lepiej i w wynikach jest znaczna poprawa, no ale teraz musimy cały czas bardzo uważać i robić częste kontrole !!!
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pt gru 22, 2006 8:59

A co Sarunia narozrabiała?biedulka?
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 27, 2006 12:23

Święta, święta i po świętach ...
A przed świętami trzeba było troszkę pomaltretować zwierzęta ...oto foto relacja!

czesanko
Obrazek
czesanko1
Obrazek
czesanko2
Obrazek
czesanko3
Obrazek
czesanko4
Obrazek
czesanko5
Obrazek
czesanko6M
Obrazek
kąpiel
Obrazek
kąpiel 1
Obrazek
kąpiel 2
Obrazek

i mały akcent świąteczny

świąteczny kot
Obrazek
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości