Kolcia nie nacieszyła się nowym domkiem ;(......odeszła [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 02, 2006 20:06

To trzymam mocno żeby sie Kolusi udało. Ona powinna miec wspanialy domek, po schronisku to sie jej nlezy.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lis 02, 2006 22:27

My tez trzymamy mocno. Za domek :ok:

Kolusiu prosze zachowaj sie jutro przyzwoicie. :wink:

MajkaA

 
Posty: 333
Od: Czw lut 05, 2004 21:32
Lokalizacja: Martinez (dawniej Warszawa-Ochota)

Post » Pt lis 03, 2006 17:29

Pani, kóra chciała zaadoptowac Kolusię niestety nie przyjechała :(
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lis 03, 2006 18:24

Oj bu :(. Cóż, najwyraźniej nie było to TEN domek. Cierpliwosci i trzymam kciuki mocno, kiedyś pojawi się ten właściwy

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lis 03, 2006 19:33

Przykro mi, że się nie udało :( Ale trzymam kciuki nieustająco :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lis 05, 2006 0:58

Koluś, hop do góry.
Wciąż trzymamy kciuki za Ciebie :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 05, 2006 1:29

To nadal trzymamy kciuki za domek
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie lis 05, 2006 20:53

Dzieki wilkie za wszystkie kciuki :)
Koli się napewno przydadzą ....




mnie niestety choróbsko wstrętne zapedziło do łózka i na jakiś czas zniknę ...ale pamiętajcie o Kolusi :)
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pon lis 06, 2006 13:20

ObrazekObrazek Obrazek

W piątek byłyśmy z wizytą w domku tymczasowym u Kolci
Ostatnio widziałam Kolcie jak ją zawoziłam do Dzikusa
Był to obraz nędzy i rozpaczy, no i kolorki kotka miała zupełnie inne :wink:
W tej chwili to kotka krówka :D a na dodatek ta jej sierści taka mięciutka
kotka trochę przestraszona taką ilością gości ale i tak dała się wygłaskać i przytulić i fotki zrobiłyśmy

Dzikus dzięki Tobie i pomocy forum ta kicia żyje, jest zdrowa i ma się bardzo dobrze, teraz tylko dobry domek jej potrzebny, najlepiej bez innych kotów
Szukamy kochającego domku dla tej babuni, trzymajcie kciuki :ok:
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 07, 2006 14:41

za duzo juz lezenia w łózku :twisted: juz mi bokiem wychodzi .... no i forum kusi i woła..przyjdź, przyjź...choć zerknij :twisted: :lol:

no ale nie o tym miałam pisac :wink:

Sytualcja Kolci robi się z dnia na dzień pilniejsza :( Niestety, jak wspominałam wcześniej w łazience coraz zimniej ( ostatnio dziewczyny były u nas z wizyta to moga poświadczyć ).
Kola ma oczywiście kocyk i legowisko ze 20 cm nad podłogą, jednak temperatura nie jest najlepsza. Teraz spi na mojej puchowej kurtce, bardzo lubi się w niej zagrzebywać. Mam nadzieje ze teraz jej jest cieplej. Drzwi są otwarte z łazienki cały czas, żeby temperatura się wrównywała... jednak zbyt wile to nie daje :( Na dodatek musze bardzo pilnowac rezydentki, jedna z nich do tego stopnia nie lubi się z Kolą ze cały czas tylko szuka okazji jakby na nią zapolować. Sytuacja naprawdę nie wygląda dobrze.
Oczywiscie Kola ma u mnie dom tak długo jak będzie trzeba, ale boję się ze jak temperatury spadna ponizej zera może się w koncu pochorować.
O zabraniu jej do pokoju nie ma mowy, gdyż moje sa 2 pokoje sąsiadujące z sobą i dzielą je harmonijkowe drzwi, które koty otwierają bez najmnijeszego trudu a barykadowanie ich tez na nic się nie zdało :( W nastepnym pokoju mieszka moja teściowa, u której nie mogę zamykać kotów.. Martwie się ...:(
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro lis 08, 2006 18:16

Aniołku mój ukochany.... na górę .........


domku, gdzie jestes :?:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw lis 09, 2006 13:44

Dziś wziełam Kolcię do pokoju .... wysiedziała ponad pół godziny... potem zaczęła głosno domagac się otwarcia drzwi łączących pokój z kuchnią ...

Kolcia leżała w jednym rogu pokoju a Luska w drugim kontrolowana przezemnie, żeby jej się przypadkiem nie zachciało atakować. W końcu jednak zamknełam Lusię w kuchni. Nie wytrzymała.
Kolcia wtedy oprózniła jej miskę :wink: zajeła posłanko i poleżała z 10 minutek :) Potem posiedziały pod drzwiamy, każda po innej stronie, zaciekawione soba bardzo. Szkoda ze tylko przez drzwi.
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lis 10, 2006 0:11

buuu, nikt do nas nie zagląda :(
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lis 10, 2006 0:55

buuu, nikt do nas nie zagląda :(
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt lis 10, 2006 1:44

jak nie?
mnie tylko podstępem dwie małe pannice przykuły do fotela poza zasięgiem klawiatury...
Spały tak słodko, że nie miałam serca ruszyć.

Za Kolcię trzymam kciuki nieustająco i cieszę się, że kuchnię też oswaja.
Postaram się jeszcze raz wystawić aukcję, niech wisi.

A co z tym forum dla seniorów? Wstawiałaś tam coś? Jak nie masz przekonania, to ja mogę napisać, na ogół świetnie się dogaduję ze starszymi ludźmi.

Poza własną Babcią niestety :oops:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości