Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 04, 2006 0:29

mirka_t pisze:
dakota pisze:...
pusto? 8O
przy 26 kotach? 8O
znaczy się pojawił się niewielki niezajęty placyk? :twisted:


Jasne, że pusto. Co tam pozostałe 26 kotów, kiedy nie ma obok mnie najmilszej, najwspanialszej i najpiękniejszej kotki. Mrusia była u mnie ponad rok i rozstanie z nią jest czymś okropnym. Ja się do tego nie nadaję.

:(
Ale nie mam wątpliwości - nie będzie miała gorzej. Inaczej przecież byś jej nie oddała.
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lis 04, 2006 1:19

dakota pisze:...
Ale nie mam wątpliwości - nie będzie miała gorzej. Inaczej przecież byś jej nie oddała.


Na najbliższe 10 dni Mrusia ma zapas dobrej karmy. Odwiedzę ją, kiedy ten zapas się skończy i wtedy okaże się czy będzie miała gorzej czy nie. Wątpliwości co do tego domu mam, ale że jest on blisko postanowiłam zaryzykować. Na pewno ludzie nie mają zamiaru świadomie jej krzywdzić. Co najwyżej mogą kierować się stereotypami i moim zadaniem jest zmienić ich poglądy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lis 04, 2006 1:22

Mirko, chciałabym Cię o coś zapytać. Tylko nie odczytaj tego jako zarzut, a tylko jako pytanie. Masz 26 kotów. Jak sobie radzisz z obdarowywaniem wszystkich uwagą, głaskami itd? Ja mam tylko 6 plus 2 psy (chwilowo 3). Ale mam uczucie, że już ich jest jakby za dużo. Nie w sensie braku miejsca czy coś takiego, tylko że nie mam dla nich czasu tyle co potrzebują. Wracam z pracy i wszystkie chcą się witać, mizać itd itd. Potrzeby mają różne, ale wszystkie uwagi potrzebują. Jedne chcą posiedzieć na kolanach, inne na ramieniu, któreś prosi o głaskanie, inne chciałoby po prostu posiedzieć obok. Psy do tego spacer. A ja muszę jeszcze coś posprzątać, jedzenie przygotować, nie mam dziesięciu rąk, no i noc się zaraz robi. Spać potrzebuję niestety. Rano znów to samo - szybko, trzeba jeszcze to i tamto. No i czuję, że one chciałyby więcej mnie mieć. To jak przy 26?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 04, 2006 1:43

Anka pisze:... Wracam z pracy i wszystkie chcą się witać, mizać itd itd. ...


Ja nie pracuję. Te koty to moja "praca". :)

Moje koty nie są przyzwyczajone, że o danej porze dnia wychodzę na dłużej. Moje wyjścia z domu są bardzo nieregularne nie licząc 1-2 godz. koło południa, które poświęcam na zakupy. Są przyzwyczajone, że mają mnie do dyspozycji i jeśli któryś odczuwa taką potrzebę to może do mnie przyjść w każdej chwili. Moje koty zajmują się też sobą nawzajem i w ten sposób uzupełniają potrzebę pieszczot. Wielu z nich wystarcza fakt, że jestem, blisko, że na nie spojrzę, że musnę ręką.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lis 04, 2006 2:11

No tak, nawet jak jesteś zajęta, to jednak jesteś. Widzę w weekendy, że chociaż też się nimi bez przerwy nie zajmuję, to są zadowolone, że wogóle jestem.
Niedługo idę na wczesną emeryturę i zamierzam pracować na pół etatu to będzie lepiej :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 05, 2006 1:42

Spokojnie u nas i sennie. Jakby wszyscy szykowali się do snu zimowego. Tematów do pisania brak, więc wstawiam choć parę fotek Egzotycznego Gucia.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 05, 2006 3:40

Pani Sanowna raczy żartowac sobie
Przy 26 sztukach tematów do pisania brak 8O
Lenistwo literackie różnie można tłumaczyć, ale żeby od razu "tematów brak" :roll: :wink:

Fotki leżących poKOTem na flokati jak zwykle mnie rozczulają... bo moje dwie sztuki to zawsze w bezpiecznej od siebie 1,5-2metrowej odległości polegują :(

i jeszcze dodać chciałam, że Gucio to exotyczne wcielenie mojej Fiony!
Identyczne rozłożenie barw na piersiach i przednich łapkach!
To te dwukolorowe łapki (jakby w pończoszkach nie do pary) urzekły mnie przy adopcji. Może i on poderwie kogoś na łapkę?

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Nie lis 05, 2006 13:42

Dziwne te moje koty, takie schematyczne. Jedzą, piją, wydalają, śpią i czasem bawią się. Rzadko zdarza się coś niezwykłego, choć właśnie coś takiego zauważyłam. Żuczek stracił wąsy. Są ułamane i zostały tylko kikuty. Żuczek jest już u mnie ponad miesiąc a wygląda jakby sam nie miał więcej. Dopiero przez ostatnie 2 tygodnie zaczął przybierać na wadze i rosnąć. Teraz waży może trochę ponad 0,5kg. Sprawia wrażenie jakby gorzej słyszał i widział. Kiedy staram się zwrócić jego uwagę jakimś dźwiękiem nigdy nie podnosi głowy do góry, aby go zlokalizować. Zawsze ma główkę opuszczoną na dół i kręcąc się w kółko próbuje namierzyć źródło dźwięku. Apetyt ma duży i żadnych problemów żołądkowych. Jest bardzo śmiały do innych kotów i nadal najlepszą jego zabawą jest podgryzanie kotów. Wzięty na kolana zaczyna ciamkać odzież.

Obrazek Obrazek

Majszczur, Egzotyczny Gucio poderwał już kogoś. Tym kimś jest Joannae z forum Planeta Persja. Joanne odlicza dni pozostałe do przyjazdu po Gucia.
Ostatnio edytowano Nie lis 05, 2006 20:39 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 05, 2006 13:57

dubel :oops:
Ostatnio edytowano Nie lis 05, 2006 14:00 przez Majszczur, łącznie edytowano 1 raz

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Nie lis 05, 2006 13:58

mirka_t pisze:Majszczur, Egzotyczny Gucio poderwał już kogoś. Tym kimś jest Joanne z forum Planeta Persja. Joanne odlicza dni pozostałe do przyjazdu po Gucia.


no fakt, jakoś mi ten zaklepany Szczecin umknął :oops:
więc jednak magia pończoszki i nietuzinkowa gutkowa twarz zadziałały :wink:
cieszę się ogromnie, choć trochę żal że nie zobaczymy juz nowych fotek jego mordeczki. A może zobaczymy...?

nieustające ciepłe myśli dla Ciebie i całej ferajny :D

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Nie lis 05, 2006 14:10

Majszczur pisze:cieszę się ogromnie, choć trochę żal że nie zobaczymy juz nowych fotek jego mordeczki. A może zobaczymy...?


Na pewno zobaczymy fotki Gucia i jego nowego kolegi, którym będzie rudy egzotyk Mafi. Joannae jest zalogowana na miau więc się nie wywinie od tego obowiązku. :)
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 08, 2006 16:34

mirka_t pisze:
Obrazek Obrazek


Żuczek jest śliczny. :D
Jeszcze się nikt nie zgłosił po niego? :roll:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 12, 2006 17:26

Przyjechały do mnie dzisiaj po godz.13 z Torunia 4 wrzaskuny. Takich głośnych kociaków w domu jeszcze nie miałam. Swoim wrzaskiem obudziły instynkt macierzyński w kotkach. Pierwsza dorwała się do nich Justa i już nie odpuściła. Tina jest niepocieszona. Oczywiście czeka mnie dokarmianie maluchów, ale myślę, że niedługo same będą pochłaniały każdy podany im pokarm. Są 2 kotki i 2 kocurki. Oby tylko zdrowie wszystkim kotom dopisywało. Reszta nie jest tak istotna.

Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 14, 2006 11:16

czyli jak dobrze liczę, masz 30 sztuk kociego szczęścia!! 8O

jak ty dajesz radę Mirko??
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto lis 14, 2006 12:45

Nie jest łatwo a już na pewno jest biednie. Żeby tylko koty nie miały teraz kataru to by było łatwiej i mniej stresowo. Maluchy prawdopodobnie złapią katar od pozostałych o ile same nie są bombą z opóźnionym zapłonem. Fakt, że Żuczek, który był tak wymizerowany jakoś się trzyma napawa mnie optymizmem. Może i tym maluchom się uda.
Zdjęcia zrobione dzisiaj niestety słabe, bo za oknem ciemno a nie chcę maluchom świecić po oczach silnym światłem.


Obrazek Kotka. Obrazek Kotka. Obrazek Kocur. Obrazek Kocur.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], olabaranowska, puszatek, Szymkowa i 1286 gości