
Moderator: Estraven
mary2004 pisze:Krakowianko zgodnie z obietnicą, Twoje witualne przytulaki:
Bohtonka, duża i jakoś tak posmutniała. Nie ma szczęścia bidulka, nikt się nią nie zainteresował. Szkoda, bo to bardzo milutka i mądra kiciunia.
Zygmuś, który też jest duży, a na dodatek strasznie zakatarzony. Nie był w nastroju do sesji fotoBiedaczek cieżko choruje, mimo podwójnych szczepień, jakiś wyjątkowo wredny i zmutowany wirus szaleje w przytulisku
![]()
Kamila_i_Kot_Nad_Koty pisze:Chora Maciupka?Rany, mam nadzieję, że te zakatarzone koty trzymane sa niejako osobno...? Pytam, bo akurat wczoraj pisałam o kocim katarze i obkułam się z tych paskudnych wirusów i bakterii, które przeskakują z kota na kota....
Jak to u Was Mary jest z tą izolacją? Nie traktuj tego pytania jak napaści, po prostu się martwię.....
![]()
Czekam na wieści....![]()
Całusy dla wszystkich chorowitych i kciuki za siusiaka.
Kamila_i_Kot_Nad_Koty pisze:No co tu dużo gadać, martwię się. Ale wierzę, że sobie poradzicie...
Dodam tylko, że jeżeli w grę wchodzi ten porządny koci katar, czyli zapalenie górnych dróg oddechowych, to raz wyleczony kot staje się nosicielem wirusów Herpes lub Calici do końca swojego życia. I nadal zaraża, nawet jeśli wygląda na okaz zdrowia...
Paskudne choróbsko, a najbardziej chwyta się kociaków i starych, słabych kotów (no i jeszcze tych z FIV i białaczką, ale takich raczej chyba nie masz)![]()
Ide w poniedziałek ze swoim do weta na szczepienie, bo już ponad rok minął od ostatniego. A wirus może przywędrować do domu nawet na butach![]()
Całusy we wszystkie koty
Kamila_i_Kot_Nad_Koty pisze:Umieściłam swoją wirtualną Maciupkę w stopce obok Zarazka:)
Dbaj tam o nią Mary, bardzo cię proszę!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 224 gości