Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 29, 2006 11:30

Karolka pisze:
czitka pisze:Cosia ma defekt, poważny.
Ona je bez przerwy :roll:


Czitka, a czy do tego Cosia nie pije hektolitrów wody?

Jeśli nie zauważyłaś to postaw jej miskę z wodą i zaobserwuj.

Nie śpi prawie cały dzień i nie jest zbyt spokojna?

Objaw wzmozonego nadmiernie apetytu i pragnienia oraz ospałości występuje w cukrzycy. Nie chcę krakać, ale lepiej dmuchać na zimne.
:roll:

http://www.vetserwis.pl/cukrzyca_kot.html

Ma wszystkie objawy dokładnie odwrotne. :lol:
Pije jak wszystkie kotki, co raz troszkę , nie rzuca się na wodę. Po jedzonku i to nie każdym popije troszkę i finał.
Lata jak durna po mieszkaniu i bawi się brzuchem do góry myszkami :lol:
W nocy śpi, na mojej kołdrze, co bardzo denerwuje Czitkę, w dzień biega przed albo za Balbiną. :D
Albo się chowa i wyskakuje nagle. :surprise:
Właściwie to w dzień ma takie okresy wzmożonej aktywności, a potem bęc! śpi.
Mślę, że się błąkała dobrych parę dni o ile nie dłużej i nadrabia żarełkiem i relaksem.
Ale dzięki za zwrócenie uwagi, to kotek -zagadka, więc trzeba się przygladać!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon paź 30, 2006 0:49

Kolejny dzień z Cosią.
1. Było siuuu do kuwetki, ale z ziemią z ogrodu, zwirku chyba nie znamy
2. Balbiska absolutnie w małej zakochana, podrzuca jej zabawki, popisuje się, wywala brzuchem, cyrk :lol:
3. Czitusia skonsternowana, boi się Cosi, nie chce wchodzić do domu jak ją zobaczy, albo omija wielkim łukiem :(
4. Czitusi wyraźnie przykro, że Balbisia już nie jest tylko dla niej :(
5. Mnie się serce kroi, jak patrzę na Czitkę, ona jest smutna
6. Czitka podgląda Cosię, jak robi siuuuu 8O , skonać ze śmiechu można.
Skrada się za winklem, rozpłaszcza i bardzo zaciekawiona wybałusza
ślepia!
7. Czitka coś knuje, ja to wiem 8)
8. Cosia śpi głównie na kolanach Jurka w pozach różnych. I mruczy.
Obrazek
9. W dalszym ciągu szukamy domku dla Cosi. Najlepszego na świecie.
10. Cosia jest absolutnie cudowna.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon paź 30, 2006 2:01

czitka pisze:1. Było siuuu do kuwetki, ale z ziemią z ogrodu, zwirku chyba nie znamy


Spróbuj stopniowo wprowadzać żwirek, z dnia na dzien wsypuj go coraz więcej do kuwety z ziemią z ogródka, żeby przyzwyczajać powoli Cosię. Niedługo powinna załapać 8)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 02, 2006 12:59

Hej Olu

I co tam u Cośki ??
Czy zasymilowała sie już z Czitusią, bo o Balbi nie pytam :)
Jurka serducho juz podbiła ... więc tym sie nie martwie ;)

Olu czy mogłabym jeszcze raz prosić o numer konta ?? gdzies mi się "zapodział" .... :oops:
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 02, 2006 21:33

Obrazek

Siuuu...do kuwetki? Nie ma sprawy! :D
Cosia jest niesamowita. Ma sierść nie tylko aksamitną, ale do tego jedwabną. W życiu nie głaskałam takiego kota..... 8O
Grzeczniutka do granic nieprawdopodobieństwa. Pieszczocha niewyobrażalna. Mruczocha jak 100 traktorów.
Z Balbisią nieustająco usiłują sie zabawić i pójść na całość, ale jeszcze obie nie mają pewności absolutnej. Obie na mnie śpią pokotem, jedna na padołku, druga, czyli Cosia...na twarzy :P
Wieczorem Cosia pierwsza jest w łóżku, co nie podoba się Czitusi :evil:
Potem , gdy zgaszę światło, zaczyna mnie torturować- mlaskania, lizania w oko, czesania, tucania i mruczenia do ucha :P
Wrrrrr....
Czitka już się jej nie boi, i kiedy się mijają, wydaje tylko ostrzegawczy pomruk niezadowolenia, żeby przypadkiem nie zapomniała, kto jest w domu najważniejszy :wink:
A dzisiaj nawet kręciła pupą i tupała tylnimi nóżkami, żeby na małą wyskoczyć w zabawie, ale w ostatniej chwili jednak sobie uzmysłowiła, że chyba jej nie wypada :wink:
Cosia nie chce wychodzić na dwór, pewnie ma uraz. Siedzi szczęśliwa w domu i całą sobą mówi, że to jej dom.
Ja do końca tego pewna nie jestem.....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw lis 02, 2006 21:42

czitka pisze:Cosia nie chce wychodzić na dwór, pewnie ma uraz. Siedzi szczęśliwa w domu i całą sobą mówi, że to jej dom.
Ja do końca tego pewna nie jestem.....


Ja do konca nie jestem pewna dla mnie oznacza, ze chcialabym a boje sie, ale w sumie juz prawie jestem zdecydowana :twisted:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw lis 02, 2006 22:32

Kurczę, jak to jest, że te czarnulce z białym to zawsze za lizanie twarzy się biorą??? Zapytam o coś głupiego, ale Olu, czy ona nie chodzi z Wami przypadkiem do toalety i czy nie lubi przypadkiem wody?

Miłość, widzę, zakiełkowała...
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 02, 2006 22:36

Dokładnie! :lol:
I siedzi na dnie wanny z upojeniem!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw lis 02, 2006 22:43

Skądś to znam... Kolunia moja się sklonowała i wylądowała u Was...
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 03, 2006 10:58

To pewnie w ramach nagrody za Goyę! :twisted: :lol:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt lis 03, 2006 12:24

Olu poczytuję wątek aż może w końcu coś napiszę :wink:
Bardzo się cieszę ,że taka kochana dziewczynka trafiła do Was,biedactwo wiedziało gdzie będzie mu dobrze ,ona Was wybrała i niech tak zostanie ,bo jest taka szczęśliwa.
Myślę że mała tak dużo je bo głodowała biduka ,moja też tak miała a teraz trzeba pannę namawiać czy raczy coś zjeść 8)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 03, 2006 12:37

Olu. Nieśmiało zapytam kiedy zobaczymy to czarne Cudo w Twoim podpisie? :D Już przecież zawładnęła Waszymi wielkimi serduchami. Prawda?! :)

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Pt lis 03, 2006 21:21

Kochani, ja się skupiam i dumam. :roll:
Jurek pojechał na kliniki po drugą dawke pasty na robale, bo kazali powtórzyć.
A Cosia?
Obrazek
Brzydka jest :wink: , takie ma nierówne białe zdobienia no i czego tak leży?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt lis 03, 2006 21:56

Bardzo brzydka :lol:
Wywija sie 8)
Pewnie chora :wink:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt lis 03, 2006 22:02

No i te przednie łapy, jedną ma chyba dłuższą..... :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 427 gości