KLUNKI -SYLWESTER-MIESZKO-MARUSIA-MOZI za TM

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 09, 2006 12:46

ezra pisze:Klunkiś to jest Klunkiś mój mąz mówi że on ma coś z psa w poprzednim wcieleniu chyba był psem



Obrazek ObrazekObrazekObrazekObrazek Obrazek

Obrazek
Obrazek

:lol: :lol:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon paź 16, 2006 10:20

Mój Klunkiś zwariował.Wczoraj w nocy zrobił qpala na nasze łóżko oczywiście na nogach mojego TŻ,ale nawet to nie zdołało wyprowadzić mojego mena z równowagi bo to zrobił jego ukochany kotulek,wstał posprzątał zmienił pościel i poszedł spać .Nie wiem dlaczego tak zachował Klunkiś,nigdy tego nie robił ,sikanie po łózkach to była domena Sylwusia ale był chory to mu wybaczam .Mozi rośnie jak na drożdżach na dzwięk otwieranej szafki stoi pierwszy przy misce,rano gdy dzwoni budzik siedzą rzędem pod szafka i miauczą i miłosiernym wzrokiem patrza na mnie.Wszystkiego nauczył sie od swoich kolegów.Tego że,mozna łazic po szafkach bo czasem coś wpadnie do jedzenia ,zaglądania do talerzy,spania w łózku, drapania fotela ,grzebania w kwiatkach ,ogryzania książek i zaglądania wszędzie gdzie nie trzeba.Robią w trójkę galopady przez całe mieszkanie,najlepsza zabawa jest na stole bo można przy tym wazon z kwiatkami wywrócic i ponadgryzac .Pobawic sie psim ogonem.Koty zdominowały nasz dom,ale kochamy je bardzo.
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Pon paź 16, 2006 22:22

Klunkisiu, jakim ty kochanym kotulinkiem jesteś! :lol:
I nie odchudzaj się za skarby świata! Chudy już byłeś. Wystarczy.

Pozdrów swoich kocich kumpli i psa też :D

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt paź 20, 2006 13:43

Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Pt paź 20, 2006 14:06

Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon paź 23, 2006 10:09

co oni ze mną chca zrobić ?uspią ,ciachną i w dodatku pazury obetna to czym będe drapał ,czym smrodził w domku i zaznaczał swoje terytorium.Jak ona moze mi to zrobić?Tylko Mozi zostanie pełnosprawnym kotem w tej gromadzie ,zrobie się taki sam jak Sylwi :cry: tylko żarcie będzie mi w głowie ,roztyję się, rozleniwię i bede ciągle spał buuuuuu
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Śro paź 25, 2006 8:59

I zostałem eunuchem.Wczoraj wycięli mi moje klejnoty,pazury obcięte,zęby wyczyszczone bo miałen nalot i capiło mi z pyska.Czym będę drapał ? no czym ,nikt nie dawał rady obciąc mi pazurków a wczoraj zdrajcy uśpili i ciach.Lezałem obolały i otumaniony cały wieczór ,osikałem się (jeju jaki wstyd )zwymiotowałem na dywan i dopiero jak wrócił On z pracy po 22 wlazłem na łózko połozyłem się na jego brzuch i spałem sobie a on mnie głaskał i strasznie żałował a jej to nie lubię bo to ona mnie zawiozła do tego okropnego faceta co kotom jajka obcina.Rano wypuściła mnie do reszty towarzystwa, wlazłem do wanny i na jej oczach nasikałem, niech wie że ze mną nie ma lekko ,jutro jade na kontrol i zastrzyk, nie cierpię zastrzyków.Nawet nie będe miał czym go podrapać .
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Śro paź 25, 2006 14:56

ezra pisze:I zostałem eunuchem.Wczoraj wycięli mi moje klejnoty,pazury obcięte,zęby wyczyszczone bo miałen nalot i capiło mi z pyska.Czym będę drapał ? no czym ,nikt nie dawał rady obciąc mi pazurków a wczoraj zdrajcy uśpili i ciach.Lezałem obolały i otumaniony cały wieczór ,osikałem się (jeju jaki wstyd )zwymiotowałem na dywan i dopiero jak wrócił On z pracy po 22 wlazłem na łózko połozyłem się na jego brzuch i spałem sobie a on mnie głaskał i strasznie żałował a jej to nie lubię bo to ona mnie zawiozła do tego okropnego faceta co kotom jajka obcina.Rano wypuściła mnie do reszty towarzystwa, wlazłem do wanny i na jej oczach nasikałem, niech wie że ze mną nie ma lekko ,jutro jade na kontrol i zastrzyk, nie cierpię zastrzyków.Nawet nie będe miał czym go podrapać .

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

No cóż ...stało się...Klunki bez jajeczek :)

Ale teraz kolego to musisz przejść na dietę-koniecznie :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 25, 2006 16:05

Klunki biedaku :)
Nie martw sie Maziego też to pewnie czeka.
A na pocieszenie powiem Ci, ze Gutka szalonego też :twisted:
Juz 7 listopada :wink:
Trzymaj się kocie cieplutko...i broj dalej :lol:

------------------------------
Gutek Szalony szuka domu na stałe.
Obrazek
------------------------------
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lis 02, 2006 12:08

I nie obyło sie bez kłopotów dupecka nie goi sie dobrze pan wet powiedział że zbiera mi sie płyn i nie wycieka i strasznie mnie maltretował zeby to swiństwo mi wyciekło i tak mocno wyłem i drapałem i potem obraziłem sie na dużego i nie kocham juz tak jak kiedyś. .Mozi rosnie jak na drozdzach i ciągle mnie zaczepia pan wet powiedział że to od tego lania dupka mi sie nie goi bo ciagle sie tłuczemy i powiedział jeszcze że takiego artysty to dawno nie widział i że jestem przeciwieństewm Sylwusia bo on to u weta siedzi jak truśka i mozna z nim robić co sie komu podoba
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Czw lis 02, 2006 13:04

Trzymaj się Klunkisiu i zdrowiej! Wszystko będzie dobrze, zobaczysz, jeszcze ty Moziemu wlejesz :lol:
A pan doktor przecież musi wiedzieć, że nie ma do czynienia ze zwykłym kotem, ale z Klunkim Wspaniałym :twisted:
Trzymaj się cieplutko, bo zima idzie. Widziałes ty już kiedy śnieg w swoim krótkim Klunkierowym życiu, ha? To dopiero dziwne jest :D

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt lis 03, 2006 0:54

Pozdrawiamy Cie i zdrowiej szybko :lol:


i koty na sniegu :wink:
Obrazek
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lis 03, 2006 9:15

weatherwax pisze:Trzymaj się Klunkisiu i zdrowiej! Wszystko będzie dobrze, zobaczysz, jeszcze ty Moziemu wlejesz :lol:
A pan doktor przecież musi wiedzieć, że nie ma do czynienia ze zwykłym kotem, ale z Klunkim Wspaniałym :twisted:
Trzymaj się cieplutko, bo zima idzie. Widziałes ty już kiedy śnieg w swoim krótkim Klunkierowym życiu, ha? To dopiero dziwne jest :D


właśnie KLUNKI-WSPANIAŁY :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie lis 05, 2006 19:33

I co słychać u Klunkiego? Już lepiej się czujemy?

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon lis 06, 2006 15:32

Klunkiś czuje się dobrze, dupecka goi się ale Klunkisia upodobania się zmieniaja do tej pory nigdy ale to nigdy nie przyszedł sam do mnie na kolana a wczoraj gdy wieczorem siedziałam sobie i dłubałam hafciki klunkiś wlazł na kolana i spał przez dobre dwie godziny ,mój TŻ jest niepocieszony bo Klunki go zdradził ,to on był jego umiłowanym człowiekiem w domu i tylko jego całował i z nim spał czyzby brak jajeczek dawł o sobie znać.Mozi natomiast jest tak duży że przerośnie Sylwusia ale straszna z niego boidusza wszystkiego się boi nie lubi siedziec na kolanach tylko gdy wezme go na ręce to włącza traktorek i dopomina sie o głaski.Jedyny dzwiek który go nie przeraza to sypana karma do misek i wołanie na jedzenie czy mu to przejdzie ?A Sylwi znów nalał dzis na łóżko .ale to przez to że łazienka w której stoja kuwety była zajęta przez mojego TŻ a oni za soba niestety nie przepadają tylko tolerują w jego obecnosci Sylwi nigdy nic nie zrobi do kuwety .Prawdziwy hrabioszczyk.
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 223 gości