Iwan, Aksamitka... a Lion...[*] [*] [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 01, 2006 14:36

kordonia pisze:W ogóle Iwan wygląda doskonale- futerko gładkie, nienastroszone.


jak się wcina tylko animondę kitten: puszki carny i tacki... na przemian z miamor lub hillsem. Z rzadka coś suchego - głównie sanabelle, RC różowe (puriny pro plain kitten za bardzo nie lubimy...), gerberki i kaszkę ryżową dla dzieci (dzielimy się ze szczurami), to się dobrze wygląda, no nie? :twisted: :twisted: :twisted:
Nawet mięskiem już zaczynamy gardzić... Z dobrobytu w doopce się przewraca...
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 01, 2006 14:39

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
Co ja widzę! Zmiana podpisuuuuuuu. Już wszystko wiem :dance: :balony: :dance2:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lis 01, 2006 14:41

no co? w mój podpis spójrz :)
a wątek Aksamitki jest na kociarni
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 01, 2006 15:01

Piękna!
A ja czytam, że się domu w Warszawie szukało na przechowanie! :evil:

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 01, 2006 15:09

Fuńka - dorcia44 zaoferowała się, że ją przechwyci z tego Płocka... Ona ma domek tymczasowy, więc pewno byłaby szczęśliwa, gdyby mogła mieć w nim miejsce na kocie biedy a moja w tym momencie biedą być przestaje...
więc może dorcia44 odda Aksamitkę do ciebie a ja przyjadę, kiedy będę mogła, bo przynajmniej wiedziałabym, gdzie miałabym przyjechać :D
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 01, 2006 15:21

No! :D

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 01, 2006 16:05

super to kiedy do was przybędzie Aksamitka?

my też czekamy...
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Śro lis 01, 2006 17:04

i ja sie na końcu dowiaduję?? :evil:

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 01, 2006 19:14

gratuluję :D :D
my też czekamy na naszego Zombiaka
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lis 01, 2006 23:02

Obrazek
wyścig ze szczurem...

Obrazek
szyszka kalifornijska, muszle z mórz południowych i kot-figurka :twisted:
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lis 02, 2006 1:02

Gratuluje zenus koteczki ciesze sie razem z toba ;)...I Iwanek wreszcie nie bedzie sam.
ObrazekObrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lis 02, 2006 20:32

Bardzo się cieszę :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30643
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lis 03, 2006 2:00

Syn pojechał. Jak wszystko dobrze pójdzie, to o 4:45 rano będzie w Płocku... Z powrotem wyjedzie o 9:00 i ok. 17 będą w domu - mam nadzieję wszystko szczęśliwie się ułoży a Iwan "siostry" nie zamęczy... Palma mu totalnie odbija, odkąd jest sam.
Obrazek
Obrazek
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 03, 2006 8:14

nie wiem, co się dzieje, co to ma znaczyć, ale godzinę temu (5 rano) przyszedł do mnie Iwan i dwa szczury: Gryzelda i na wpół żywy Andrew... (tak na marginesie - myślałam,że Andrew nie przeżyje nocy... a on przyczołgał się z innego pokoju).
Kto otworzył klatkę? Kot? Szczury???
Dlaczego kot nie atakował szczurów, skoro nikt nie patrzył? Andrew'a mógłby udusić jednym naskokiem...

Spałam, jak zając pod miedzą, bo właśnie syn dotarł na miejsce w Płocku po koteczkę, więc usłyszałam, że kot idzie. Zaniepokoiło mnie, że jakoś dziwnie rzęzi... Zerwałam się a przy moim łóżku pełza Andrew, za nim Gryzia i... kot w "bezpiecznej" odległości. Nic z tego nie rozumiem...
Andrew został nafaszerowany antybiotykiem i raczył pojeść trochę convalescence. Teraz próbuję go pogrzać...

(rzęził głównie Andrew, bo chyba już za wiele płuc nie ma... no i trochę Gryzelda, bo ona od małego większość życia rzęzi - kupiłam ją zupełnie chorą i wycieńczoną, skazaną na śmierć i... jest już u mnie prawie 2 lata!)
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 03, 2006 12:36

Ale Gino miałaś poranek 8O trzeba być odpornym :lol:
Cieszę się ,że koteczka w drodze ,ciekawe jak przyjmie ją Iwanek ,a skąd decyzja o siostrzyczce myślałam ,że braciszek miał być :)
A szczurek to taki ciężko chory :(

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 28 gości