kocurek z piwnicy-10% szans -umarł niestety cierpiąc :(

» Wto paź 31, 2006 14:05

Wyniki kotka są bardzo złe. Iwona później je dokładnie poda.
Na razie dostaje kroplówki i będzie miał zmieniony antybiotyk.
Podobno ma małe szanse na przeżycie (10%).
Ale przecież nie takie cuda się zdarzają. Na pewno Iwona bedzie walczyć o tego kochanego kiciusia. Przecież już raz wydarła go śmierci zabierając go ze schroniska.

Więcej wiadomości niestety nie mam...

» Wto paź 31, 2006 14:13

słabo..

ale nie traćmy nadziei.

» Wto paź 31, 2006 14:22

anie pisze:słabo..
ale nie traćmy nadziei.

nie traćmy....

:ok:

» Wto paź 31, 2006 14:29

anie pisze:słabo..
ale nie traćmy nadziei.

nie traćmy....

:ok:

» Wto paź 31, 2006 18:50

aamms pisze:Czy w przypadku zwierząt nie obowiązuje lekarza przysiega Hipokratesa?

Podobno owszem TAK....

Iwonko, bardzo mi przykro.
Nie mogę zdobyć interferonu...więc chociaż kciuki :ok:

» Wto paź 31, 2006 20:13

Jaki kocik ma wyniki?? mozecie napisać??
miał robione testy??

» Śro lis 01, 2006 10:33

a tutaj jego zdjęcia:

» Śro lis 01, 2006 10:34

Formica pisze:Jaki kocik ma wyniki?? mozecie napisać??
miał robione testy??

tak napisze ,jeszcze dzisiaj.

» Śro lis 01, 2006 11:44

Trzymaj sie kotuchu!

» Czw lis 02, 2006 8:51

leukocyty-40,7 G/L
ERYTROCYTY-7,69 T/L
HEMOGLOBINA-11,60 G/DL
HEMATOKRYT 33,1 %
MCV 43,10UM3
MCH 15,20 PG
MCHC 35,2 G/DL
TROMBOCYTY/PLT 74,20 TYS

Co to może być???

» Czw lis 02, 2006 10:21

Moge tylko trzymac kciuki. Mam nadzieję że mu sie uda

» Czw lis 02, 2006 10:58

Iburg pisze:Moge tylko trzymac kciuki. Mam nadzieję że mu sie uda

przyłączam się z całą masą zacisnietych kciuków... trzymaj się kotusiu...

» Czw lis 02, 2006 19:19

On wróci
O kocie, który odszedł na zawsze Franciszek J. Klimek

Zapłacz,
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz,
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze,
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz,
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i - przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem
rozglądnij sie w koło,
ale nie w górę;
patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on wróci...
Choć może w innym futerku

» Czw lis 02, 2006 19:22

Iwona, On na pewno wróci!
I da Ci kolejną szansę na to, abyś mogła go uratować!
A wtedy na pewno się powiedzie!
Uwierz w to!

» Czw lis 02, 2006 20:45

Iwona, tak bardzo mi przykro.

kocurek z piwnicy-10% szans -umarł niestety cierpiąc :(

Kto przegląda forum