Od jakiegos czasu działam na dogomanii (nick taki sam), ale kocie sprawy nie są mi obce;) Tym bardziej, że losy kotów i psów są często splecione ze sobą.
Zarejestrowałam się tu, poniewaz zosytałam poproszona
o pomoc w kociej sprawie.
Moja koleżanka wyjeżdża w stryczniu za granicę i niestety musi swoim ukochanym kotom znaleźć dom. Na prawdę nie jest możliwe zabranie ich ze sobą, a umieszczenie u rodziny też odpada.
Totek i Psotka są 2-letnimi kotami z jednego miotu.
Całe życie są razem, więc zostaną oddane też tylko razem. Od roku są wysterelizowane. Maja tez wszystkie niezbędne szczepienia.
Żyją w bloku, umieją wiec zachować się w mieszkaniu, są czyściutkie
i zadbane.
Psotka jest szylkretową kociczką, a Totek to sympatyczny pręgus.
Obydwoje są bardzo przytulaści i miluśni, chociaż widzieli mnie pierwszy raz, to od razu były mruczanki i pakowanie się na kolana.
Nie wiadomo jak reagują na psy i inne koty, bo nie było dotychczas
takich spotkań. Ale przeprowadzimy próby z moimi psami i kotem.
Wstawiam zdjęcia i bardzo proszę o sugestie, gdzie mozna je jeszcze umieścić.
