Zostaje u nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 30, 2006 15:41

nnie wszyscy to nie wszyscy, niektorzy wplacili wiecej...
wrrrr... ja np wplacilam zamiast wylicytowanych 10 zl 30 zl

a kwota rzeczywiscie wyszla kosmiczna...

boze... i pomyslec ze teraz na bazarku bedce kupowac tylko na koty Kasi D, Lidki, Jopop i znajomych osob bo bede sie bala oszusta...

Kurcze jak to jest ze jedna osoba moze tak zniszczyc reputacje wszystkich...
wrrrrr...

i naprawde chetnie sie dowiem jak to bylo z tym transporterkiem
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 30, 2006 16:06

u "nas" na dogo ktoras z dziewczyn pytala sie dlaczego kasy nie wplaca na konto naszego psiego funduszu to tlumaczyla sie ze woli miec pieniazki do reki bo tak jest pewniej...

nie orientuje sie ale moze tez cos takiego zrobcie jesli nie macie?na dogo nazywa sie to alarmowy fundusz nadzieji na zycie w sklad "zarzadu" wchodza 3 dogomaniaczki i jesli potrzebna jest jakas kaska na danego potworka to po prostu tam wplacamy i jestesmy wszyscy pewni ze na pewno kaska tarfi na ziwerzaki...z psiego bazarku tez wieksza wiekszosc chyba i wszyscy w tej chwili nawet,zamiast do siebie wplacac kase przekierowuja na alarmowy fundusz...

kostek

 
Posty: 83
Od: Pon cze 20, 2005 11:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 30, 2006 16:07

[quote="covu"]nnie wszyscy to nie wszyscy, niektorzy wplacili wiecej...
wrrrr... ja np wplacilam zamiast wylicytowanych 10 zl 30 zl



A moim marzeniem jest mieć rasowego yorka :mrgreen: ]- może mnie też wspomożesz? <ironia>
A serio:naprawdę mnie wkurzają takie osoby,psują tylko atmosferę.

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Pon paź 30, 2006 16:15

covu pisze:
boze... i pomyslec ze teraz na bazarku bedce kupowac tylko na koty Kasi D, Lidki, Jopop i znajomych osob bo bede sie bala oszusta...

Kurcze jak to jest ze jedna osoba moze tak zniszczyc reputacje wszystkich...
wrrrrr...


Covu, ja do dzisiaj nie mogę doprosić się rzeczy wylicytowanych na rzecz Kasi D i na Fundusz Toffika i wiem, że nie jestem jedyna. A fakt, że pieniądze poszły na właściwy cel to jedyne pocieszenie. Dlatego szlag mnie trafia, gdy znowu ktoś zawodzi.
Zastanawiam się tylko, jak stopniować oszustwo - Kalejdoskop wyciągnęła ode mnie kasę, ale uczciwie przesłała fanty. W pozostałych przypadkach kasa poszła na koty, ale wylicytowane przedmioty do mnie nie dotarły. Dodam, że nie ma w tym winy Kasi D., czy Atki - to nie one wystawiały rzeczy na bazarku.
Obwinianie Marzeny o nadszarpnięcie reputacji wszystkich jest więc tylko połową prawdy - takie rzeczy zdarzają się na bazarku i niekoniecznie zawodzą osoby nowe, nieznane.
Tylko jakoś nad tymi nienowymi i znanymi nikt nie chce sądu czynić, niezręczna sytuacja, prawda....?
A oszukani ciągle czują się nieswojo, bo nie wypada dopominać się...

No to sobie strzeliłam monolog :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 30, 2006 17:18

mjs pisze:Covu, ja do dzisiaj nie mogę doprosić się rzeczy wylicytowanych na rzecz Kasi D i na Fundusz Toffika i wiem, że nie jestem jedyna. A fakt, że pieniądze poszły na właściwy cel to jedyne pocieszenie. Dlatego szlag mnie trafia, gdy znowu ktoś zawodzi.
Zastanawiam się tylko, jak stopniować oszustwo - Kalejdoskop wyciągnęła ode mnie kasę, ale uczciwie przesłała fanty. W pozostałych przypadkach kasa poszła na koty, ale wylicytowane przedmioty do mnie nie dotarły. Dodam, że nie ma w tym winy Kasi D., czy Atki - to nie one wystawiały rzeczy na bazarku.
Obwinianie Marzeny o nadszarpnięcie reputacji wszystkich jest więc tylko połową prawdy - takie rzeczy zdarzają się na bazarku i niekoniecznie zawodzą osoby nowe, nieznane.
Tylko jakoś nad tymi nienowymi i znanymi nikt nie chce sądu czynić, niezręczna sytuacja, prawda....?
A oszukani ciągle czują się nieswojo, bo nie wypada dopominać się...

No to sobie strzeliłam monolog :D


dlaczego nie wypada? 8O przecież zapłaciłaś za coś, to powinnaś to dostać.. nie wypada to postępować tak jak ten ktoś, który coś wystawił na bazarek, a nie ma zamiaru tego wysłać :roll:
i wydaje mi się, że trzeba głośno i wyraźnie wskazywać takie nieuczciwe osoby, niewazne czy to ktoś zarejestrowany przed czterema laty, czy dwa tygodnie temu :roll:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon paź 30, 2006 17:27

mjs pisze:
covu pisze:
boze... i pomyslec ze teraz na bazarku bedce kupowac tylko na koty Kasi D, Lidki, Jopop i znajomych osob bo bede sie bala oszusta...

Kurcze jak to jest ze jedna osoba moze tak zniszczyc reputacje wszystkich...
wrrrrr...


Covu, ja do dzisiaj nie mogę doprosić się rzeczy wylicytowanych na rzecz Kasi D i na Fundusz Toffika i wiem, że nie jestem jedyna. A fakt, że pieniądze poszły na właściwy cel to jedyne pocieszenie. Dlatego szlag mnie trafia, gdy znowu ktoś zawodzi.
Zastanawiam się tylko, jak stopniować oszustwo - Kalejdoskop wyciągnęła ode mnie kasę, ale uczciwie przesłała fanty. W pozostałych przypadkach kasa poszła na koty, ale wylicytowane przedmioty do mnie nie dotarły. Dodam, że nie ma w tym winy Kasi D., czy Atki - to nie one wystawiały rzeczy na bazarku.
Obwinianie Marzeny o nadszarpnięcie reputacji wszystkich jest więc tylko połową prawdy - takie rzeczy zdarzają się na bazarku i niekoniecznie zawodzą osoby nowe, nieznane.
Tylko jakoś nad tymi nienowymi i znanymi nikt nie chce sądu czynić, niezręczna sytuacja, prawda....?
A oszukani ciągle czują się nieswojo, bo nie wypada dopominać się...

No to sobie strzeliłam monolog :D


powiem tak, mnie sie nie zdarzylo zeby cos do mnie nie dotarlo, dlatego pisze to co pisze, zgodnie z wlasnymi dosiwadczeniami.
przykro mi ze ciebie takie rzeczy spotykaja, ale ja jako typowy pieniacz dopominalabym sie o swoje... w koncu mi wolno, zaplacilam, chce dostac to za co zaplacilam... i tyle...
ja mam doswiadczenia glownie z allegro, ale zasada jest podobna - wplacasz i czekasz na przesylke. zdarzalo mi sie ze nie doszla, raz byla to wina kolesia ktoremu sie zapomnialo (wtedy dostalam gratisa w ramach przeprosin :D) a raz poczty ktora odeslala kolesiowi paczke z dopiskiem ze nie raczylam jej odebrac (a ja awizo na oczy nie widzialam :D)ale zawsze staram sie wyjasnic takie sytuacje. w koncu moje, bo zaplacilam, nie?? i uwazam ze na bazarku, chocby sprzedawal to nie wiem kto, powinnas takze dopominac sie o swoje fanty...

a ogolne spojrzenie na sytuacj jest takie - tego typu niezdrowe zachowania powoduja zalamanie wiary w bazarek i powoduja szkoda dla kotow tylko i wylacznie :( a w koncu glownie o nie tu chodzi, prawda??
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 30, 2006 17:41

Nie jestem w stanie przeczytać całości, rozumiem, że Kalejdoskop za pośrednictwem bazarku wyłudziła pieniądze.
Mieszkam w Łodzi, za dużo czasu nie mam, ale jeśli podacie mi jej dane - adres, telefon, to mogę się umówić, pójść (przynajmniej spróbować), i dalej - nie wiem, jeśli odda pieniadze, to Wam poodsyłać, przedmioty kupione na bazarku, które do Was nie dotarły (nie zostały wysłane) niech chyba zatrzyma, lub też je od niej wezmę i porozsyłam, proszę tylko o sporządzenie listy roszczeń - nie mam czasu prześledzić jej "handlowych" wątków :evil:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 30, 2006 18:03

Dziewczynka sobie z miau zrobiła ALLEGRO. Pewnie dlatego że nie trzeba aukcji opłacać. Obrotna pannica... :evil: :?

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pon paź 30, 2006 20:49

W międzyczasie zerknęłam na zamieszczony wcześniej link do forum Collie,gdzie działa nasza Kalejdoskop ( tym razem jako Kolia ) - po przeczytaniu wątku o jej oszustwach na Dogomanii i Miau,pomimo oczywistych dowodów wszyscy z tego forum bronią jej jak mogą i atakują tych co chcą przedstawić dowody i proszą o zerknięcie na Forum Miau 8O 8O 8O . Normalnie bezczelność : mają tam podejście- skoro przyznała się i przeprosiła ( Dogomania ) to jest ok,a z kolei dowodów na "nieistnienie" kotka Rio nie ma, wg nich największą karą dla Kalejdoskop jest to,że musiała najeść jest wstydu( wstyd wstydem,ale co z naszą kasą??? ). Jeden z tamtejszych forumowiczów (nawiasem mówiąc z okolic jej miejsca zamieszkania ) pisze,że "to jest tylko umieszczenie ogłoszenia nie tam gdzie trzeba i złamanie regulaminu danego forum"!
Normalnie szok 8O . Ciekawe czy tak samo by mówili,gdyby ktoś obcy dla nich,z innego forum wyciął taki numer im,zbierając pieniądze na swój własny,prywatny cel :evil:

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Pon paź 30, 2006 21:53

Ja odniosłam wrażenie, że osoby z forum collie mają gdzieś zwierzęta w potrzebie i tak jak już pisałam do kostek, w ich mniemaniu zwierzęcy świat kończy się na nosie ich własnego collie.
Obrazek

katya

 
Posty: 146
Od: Pon wrz 04, 2006 21:08
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 31, 2006 13:14

Co do forum Collie to jak tam weszłam i przeglądnęłam posty Kalejdoskop( tam na nick Kolia ) to zrobiłam takie oczy: 8O .
Jeżeli ta dziewczyna przynajmniej na forum Collie nie kłamała to znaczy,że wcale nie zbiera na wymarzonego psa !!! W jednym ze swoich wątków pisze,że po wielu rozmowach z rodzicami doszła z nimi do porozumienia: psa dostanie na swoje 18 urodziny ( źródło: Forum Collie ).
W takim razie na co zbierała? Podejrzewam,że może na wyprawkę dla niego ( miski,pokarm,odżywki itp.),gdyż w innych swoich wątkach bardzo interesuje się cenami karm, wyprawek dla psów,odżywek itp.
Cytaty z tamtejszego forum:
" Na razie szukam sposobu na zebranie pieniędzy - wyprzedaję wszystko ze swojego pokoju na Allegro......."
" Chcę mieć colaka i już nic mnie nie powstrzyma- zrobię wszystko,aby tak się stało......." 8O
Ciekawe ile pieniędzy forumowiczów poszło na full wypasioną wyprawkę dla psiaka ( psiak ma być w końcu prezentem na osiemnatskę ).
Najbardziej (moim zdaniem) przykre jest to,że dziewczyna ( sądząc po postach i tym czym handlowała ) pochodzi z całkiem zamożnego domu (na tamtym forum pisze o wycieczce do Szwajcarii,Francji,mówi o domie z dużym ogrodem itp.).
Do pewnego stopnia ( podkreślam - tylko do pewnego ) byłabym w stanie zrozumieć dziewczynę z jakiejś biednej rodziny.

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Wto paź 31, 2006 15:11

wicie ja juz nie wiem gdzie ona klamie bo w tlumaczeniu na forum collie pisala ze tak na dogomanii zbierala na wymarzonego psa a na miau na kota ktory istnieje...wydaje mi sie ze ona sama nie wie czego chce...

pomijam to ze wczesniej czy pozniej collie wyladuje na ulicy...Katya wiesz dlaczego...

podejscie tej dziewuchy do zwierzat jest no po prostu masakryczne...traktuje je jak zabaweczki na 2h a pozniej fe bo smierdzi...

kostek

 
Posty: 83
Od: Pon cze 20, 2005 11:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 31, 2006 16:23

I w dodatku jest obłudna,prowadzi blog dotyczący pomocy innym zwierzętom.
Oto link do jej bloga:
www.pomagacz.blog.onet.pl
Pisze tam bardzo dużo o pomocy dla innych zwierząt,w swoich wątkach na Forum Collie też pisze jak bardzo chce pomagać zwierzętom,oburza się na osoby,które je krzywdzą 8O - naprawdę nie rozumiem jak można być w tym wieku tak obłudnym i dwulicowym - w głowie się nie mieści.....
Na Forum Collie też chyba trochę grunt się jej palił pod nogami,bo wykasowała swoje zdjęcia z wycieczki na forum.
Na tym forum bardzo często się zwierza ze swoich problemów,z tym co u niej się dzieje,ale nawet tam nawet słowem nie wspomniała,że pojawił się u niej jakiś kotek.
Wspomniała też tam,że w czasie wakacji zarabiała m.in. w cukierni,więc chyba jakieś własne pieniążki ( niezależne od rodziców ) chyba ma?
Kręci i kłamie jak się da :(

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Wto paź 31, 2006 16:51

A propos prezentu na 18stkę, to jest tak że, tym prezentem ma być zgoda rodziców na psa, ale sfinansować to przedsięwzięce musi sobie sama.
A propos pracy w cukierni, mam działkę tam gdzie Marzena mieszka, byłam tam latem i wiem, że w żadnej cukierni nie pracowała. Trochę zbierała jagody zarobkowo.
Marzena, czemu Ty tak kłamiesz? Co się z Tobą do cholery dzieje, dziewucho???
Obrazek

katya

 
Posty: 146
Od: Pon wrz 04, 2006 21:08
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 31, 2006 17:08

katya pisze:A propos pracy w cukierni, mam działkę tam gdzie Marzena mieszka, byłam tam latem i wiem, że w żadnej cukierni nie pracowała. Trochę zbierała jagody zarobkowo.
Marzena, czemu Ty tak kłamiesz? Co się z Tobą do cholery dzieje, dziewucho???


Może ona coś bierze.... To by tłumaczył o dziwne zachowanie i żądzę pieniędzy.

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, szczurbobik i 97 gości