BIAłY KOCIAK JUż W SWOIM DOMKU :)))

» Pon paź 30, 2006 13:54

Fraszka pisze:Po takich przezyciach masz prawo się bać, ja i bez tego bym sie bała. Trzeba jednak komuś zaufać i mieć nadzieję, że Małgorzata nie zniknie z forum i bedzie nam donosiła o poczynaniach Misia.

Zdjęcia nie doszły. Wysyłaj na adres hipernetu, bo tlen wyrzuciłam z outlooka, coś nie tak wyszło mi z jego konfiguracją.

Nie znikne, czytam Was od dawna, ale ja mam problem z forum, strasznie długo mi sie ładuje, a odpowiedzi o powiadomieniach dostaje po 3 h np.zalogowac sie nie mogłam przez dni

teraz jest oki i obiecuje zdjecia Misiowe

» Pon paź 30, 2006 14:02

MałgorzataP pisze:Ha, a jak ja sie denerwuje od rana siedze i zamawiam dla Misia, mam tysiace pytan o których natychmiast zapominam. Mam rózne wizje np ze Siersciucha zjada Misia na sniadanie, koszmar. Mam nadzieje ze Herhor bedzie dobrym wujkiem, oma takie dobre serce. No i mam nadzieje ze dozyca bedzie miała w koncu swojego kota;-)bo duze ja olewaja na całego, a ona tak bardzo chce je wylizac i sie pobawic. Sierciucha daje jej po głowie łapa, a Herhor z pod łózka wyciaga łapę i ja smyrga po nogach, ona jak baletnica podskakuje

Miś ma domek już zakocony i zapsiony, to nie ma się czego obawiać :ok:

Kot u mojej siostry ma kumpelę dożycę

Wylizany przez nią był cały mokry. Jak był malutki, wyglądało to tak:

» Pon paź 30, 2006 14:15

MałgorzataP pisze:Nie znikne, czytam Was od dawna, ale ja mam problem z forum, strasznie długo mi sie ładuje, a odpowiedzi o powiadomieniach dostaje po 3 h np.zalogowac sie nie mogłam przez dni teraz jest oki i obiecuje zdjecia Misiowe

Ten problem mamy wszyscy... miau uczy nas cierpliwości :wink:

» Pon paź 30, 2006 14:16

[quote="Fraszka"]

Miś ma domek już zakocony i zapsiony, to nie ma się czego obawiać :ok:

Kot u mojej siostry ma kumpelę dożycę

Wylizany przez nią był cały mokry. Jak był malutki, wyglądało to tak:]
Przepieknie

Dozysko jest młoda ma 1,5 roku, a herhor łaskawie pozwala sie wylizac raz w tygodniu i to z wielka laska

» Pon paź 30, 2006 15:29

Cudnie to wygląda :lol:

Jesteśmy już od weta,Kropcia jeszcze :cry:

Małgosiu bardzo sie ciesze :lol:

» Pon paź 30, 2006 16:00

dorcia44 pisze:Cudnie to wygląda Jesteśmy już od weta,Kropcia jeszcze Małgosiu bardzo sie ciesze

A, ja jade na 99,9%

Czekam tylko na info o ktorej wyjezdzamy

» Pon paź 30, 2006 17:26

Kolejne fotki słodkich szkrabów. :love:

Małgoska, Miś Ci juz macha łapka na powitanie

» Pon paź 30, 2006 23:34

Częśionke mam :lol:

noc do tyłu ,jak to bedzie :cry:

Miś chyba szczęściarz pancia po niego jedzie,jak jej napisałam że martwie sie czy jej się spodoba to odpisała że krzywde mi zrobi ---mi :evil:

no chyba trzeba będzie mnie bronić przed tą kobietą :roll:

» Wto paź 31, 2006 9:15

Częśionka jest :cry:

nie mylić z trzęsionką bo trzęsionka przy częsionce to pikuś :cry:

Miś od wczoraj włazi do krytej kuwety rezydentów

szykują się wielkie zmiany :lol:

Martwi mnie tylko że cosik ma zaczerwienione oczy ten szatan,nie ma ropki ,nie ma katarku tylko oczka zaczerwienione ,on biały to wyraznie widać bo u Kropeczki trudno by było zauważyć.Może zatarł jak smarowałam nosek maścią :?:

nie lubi tego :cry:

» Wto paź 31, 2006 10:42

Dorcia wszysko będzie dobrze

nie częsiaj się

Trzymam kciuki za Misia w nowym domku z kolegami

» Wto paź 31, 2006 12:30

Tłumacze sobie,że jedzie z tak daleka i zakocona i za psiona to dobry człowiek........pewnie już blisko Warszawy, ale dopiero po południu się spotkamy ,a Mis ma oczka zaczerwienione :cry: