kocurek z piwnicy-10% szans -umarł niestety cierpiąc :(

» Pon paź 30, 2006 0:47

Podziwiam Cię i Twoją determinację , z jaką ratujesz te biedactwa. Trzymam kciuki za zdrowie kocinki

» Pon paź 30, 2006 10:16

wszystkim bardzo dziękuje.
Koteczek nic nie je i nie pije.Dziś przed pójściem do pracy ,dałam na siłę gerberka.
Po pracy koniecznie musze jechac do weta,boję się że się odwodni...

» Pon paź 30, 2006 11:09

iwona, tak mi przykro, ze z nim zle...

a najbardziej wkurza mnie moja bezsilnosc

» Pon paź 30, 2006 11:14

anie pisze:
a najbardziej wkurza mnie moja bezsilnosc

Nie wygłupiaj sie bardzo dużo nam pomogłaś i pomagasz.

» Pon paź 30, 2006 15:11

Koteczek jest w złym stanie...zaraz po pracy jade z nim do weta...trzymajcie kciuki

» Pon paź 30, 2006 15:51

Koteczku trzymaj sie i nie poddawaj, badz silny i dzielny, musisz walczyc :ok:

» Wto paź 31, 2006 2:55

i co z koteczkiem :?:

» Wto paź 31, 2006 10:45

źle,nie je nie pije...dostaje kroplówki i antybiotyki.
Wczoraj wet pobrał krew do badania....podejrzenie białaczki......

» Wto paź 31, 2006 11:15

biedaczek... Koteczku trzymaj sie nie poddawaj, zacznij jesc :ok:

» Wto paź 31, 2006 11:18

Iwona czy potrzebujecie interferon, mam ludzki.

» Wto paź 31, 2006 11:30

iwona_35 pisze:źle,nie je nie pije...dostaje kroplówki i antybiotyki.
Wczoraj wet pobrał krew do badania....podejrzenie białaczki......

Kotku, nie poddawaj się, walcz...

Iwonko, trzymam kciuki za kotka :ok:

» Wto paź 31, 2006 11:42

iwcia pisze:Iwona czy potrzebujecie interferon, mam ludzki.

Iwona koło południa powinna mieć wyniki badań koteczka, jeśli interferon będzie potrzebny na pewno się odezwie

» Wto paź 31, 2006 11:57

CoToMa pisze:
iwcia pisze:Iwona czy potrzebujecie interferon, mam ludzki.

Iwona koło południa powinna mieć wyniki badań koteczka, jeśli interferon będzie potrzebny na pewno się odezwie

Dziewczyny, a czy nie sensowniej byłoby zrobić Wam tak jak nam tutaj w Łodzi? Z jednej ""dawki" ludzkiego interferonu (koszt. ok 80zł) wychodzi 1 litr roztworu. Dzielicie to w 1ml strzykawki i mrozicie. Każda takastrzykawka starcza na 100ml roztworu. Na kurację jednego kota potrzebujecie 3*7ml (tydzień podawania po 1ml dopyszcznie- tydzień przerwy, tydzień podawania, tydzień przerwy i tydzień podawania). Koszt z tego co widzicie - śmieszny

» Wto paź 31, 2006 12:04

Magija pisze:Dziewczyny, a czy nie sensowniej byłoby zrobić Wam tak jak nam tutaj w Łodzi? Z jednej ""dawki" ludzkiego interferonu (koszt. ok 80zł) wychodzi 1 litr roztworu. Dzielicie to w 1ml strzykawki i mrozicie. Każda takastrzykawka starcza na 100ml roztworu. Na kurację jednego kota potrzebujecie 3*7ml (tydzień podawania po 1ml dopyszcznie- tydzień przerwy, tydzień podawania, tydzień przerwy i tydzień podawania). Koszt z tego co widzicie - śmieszny

Wskazane byłyby jakiekolwiek wskazówki i sugesie. Bo jak dotąd nie miałyśmy kontaktu z białaczką. To Iwona się koteczką zajmuje, ja mogę tylko wspierać netowo.
Najprawdopodobniej trzeba będzie szukać domku, choćby tymczasowego. Bo w tej piwnicy kotek przecież nie może długo siedzieć.
Na razie i tak trzeba czekać na wyniki...

» Wto paź 31, 2006 13:15

a ja trzymam kciuki, zeby to jednak nie byla bialaczka.

kocurek z piwnicy-10% szans -umarł niestety cierpiąc :(

Kto przegląda forum