iwona_35 pisze:wczoraj tj 16 wrzesnia byłam w schronisku.
Na kociarni mój TŻ zauwazył tego kotka:![]()
Objawy wiadome:KK,z oka ropa się dosłownie lała,miał kłopoty z oddychaniem..,świerzb
wzielismy go do weta -prywatnie bo jak wiadomo w schronisku weta nie było.
Dostał antybiotyki,krople,dałam go do osobnej klatki-zresztą ostatniej wolnej
Niestety leczenie zostało przerwane i koteczka znalazła sie na kociarni.
W ten feralny dzień kiedy dowiedziałysmy sie, że grafitowy nie zyje i 80% kotów na kociarni ma KK i są do uspienia
Uszatka była w najgorszym stanie
Zadzwoniłysmy do wspaniałych dziewczyn :VIKAMILI i MISSIEEK ,które postanowły nam pomóc i wzieły w sumie 5 naszych kotów
........(zdjęcia)
kotki sa leczone .
Ta koteczka o której pisze jest w najgorszym stanie ma chore dziąsła , wzdęty brzuszek.
Trzeba robic jej badania itd.....
Bardzo prosimy o pomoc ......dziewczyny są trzy a kotów mnóstwo...