CK Czarna Jasia - promyk słońca w czarnym futerku zaklęty:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 27, 2006 9:46

Popieram! Zawsze zapierałam się zadnimi łapami przed adpocją dorosłego kota a tutaj pojawiła się w domciu 4 - letnia Merivka i jest super! Kota nie szaleje, nie wiesza się na lampach itp. :) Dorosły kot jest spokojniejszy, dla kogoś kto nigdy wcześniej nie miał futra to najlepszy wybór. :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 27, 2006 11:29

Andorko, dla kogś kto nigdy nie miał kota kot dorosły jest idealnym rozwiązaniem. Zwłaszcza kot taki jak Jasia.
Tak jak pisały dziewczyny, dorosły kot nie wymaga tak wielkiej uwagi jak maluch, jest spokojniejszy, ale nadal bardzo ciekawy życia i skory do zabawy.
A Jasia do takiej właśnie adopcji nadaje się idealnie. Jest niezwykle subtelną, słodką kicią, bardzo delikatną i miziastą. No i jest absolutną pięknością, której uroda w swoim własnym domu jeszcze bardziej rozkwitnie :D
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt paź 27, 2006 14:37

mialam przyjemnosc ;)
miec i te male , dorosle i starsze koty
i o niebo lepiej miec doroslego kotka
jak sie nigdy nie mialo zwierzaka w domku
dorosly nie rujnuje pokoju i mebli ;)
nie lata po lapamach i zaslonkach
nie lata po glowie o 5.00 rano
(choc sa i wyjątki)
a kotek
jak Jasia
akurat nadaje sie dla kogos
kto chce kocia slodka prztulanke
i zeby tylko Ludz byl jej
a ona dla Ludzia
tylko brac
jest slodka
dorosla
i nie w glowie jej kocie warjacyje ;)
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Pt paź 27, 2006 23:53

Witam, coraz bardziej mnie przekonujecie, muszeę jeszcze sprawę kici przekonsultować z drugą przyszłą współopiekunką kici, poproszę na PW jakiś telefon na który mogłabym zadzwonić i porozmawiać ma temat Jasi. Dodam co ważne domek niewychądzący, opieka weterynaryjna na wysokim poziomie zapewniona.

andorka

 
Posty: 13728
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt paź 27, 2006 23:59

andorka
wejdz na pierwsza strone tego postu
i napisz na priv
do
Jose Arcadio Buendia
on wie co i jak z Jasia
napisz zeby ci podal
nr telefonku
to sobie pogadasz
dowiesz sie o Jasi
itd
i ktos bedzie mial cudo kotka
wierz mi
Jasia zasluguje na cudny domek
jest taką cudną koteczką:)
wystarczy poczytac jej cala
historie
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Sob paź 28, 2006 0:34

Andorko, jeśli chcesz porozmawiać o Jasi zadzwoń do mnie: 502-671-902. :)
Dobrej nocy :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob paź 28, 2006 0:47

Ryśka, zadzwonię jutro ok południa, nieazależnie od naszej decyzji, jak coś to dołożymy trochę do transportu. Nic nie obiecuję, ale nic nie odmawiam.

andorka

 
Posty: 13728
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob paź 28, 2006 0:54

To ja tak jeszcze dorzucę, dla lepszego myslenia :wink:

Obrazek
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob paź 28, 2006 1:33

Myślę, panu dla którego szukam kotka kilka dni temu umarła żona, a moja kochana ciocia... Jasi umarł kochający właściciel... może to przeznaczenie ... Wstrzymajmy się dojutra do południa, udzielę odpowiedzi

andorka

 
Posty: 13728
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob paź 28, 2006 12:02

oby Jasiu sie udalo
oby bylo oki
trzymam kciuki :ok:
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Sob paź 28, 2006 12:56

Zdecydowaliśmy się, Jasia jedzie do Łodzi. Rozmawiałam już z Ryśką, teraz rozglądam się za transportem, mam nadzieję, że uda się jak najszybciej, wieczorem mam nadzieję będą jakieś ustalenia, być może pojedziemy po nią osobiście, ale to mówię, okaże się wieczorem. Mój TZ puka się w głowę - to na mjejscu mało kotów do wzięcia? Ale Wasza zasługa w tym, że tak pięknie życie Jasi opisaliście, przeglądałam ma MIAU wiele opisów potrzebujących kotów i ten jakoś tak najbardziej przypadł mi do serca

andorka

 
Posty: 13728
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob paź 28, 2006 13:20

Andorko, nawet nie wiesz jak się cieszę :D :D :D

Jasia to moje "oczko w głowie". Jest naprawdę wspaniałą kicią. Nigdy nie mogłam zrozumieć jak to się dzieje, że tak długo szuka swojego człowieka. Ale, jak widać, na wszystko jest czas i miejsce. I widocznie czekała tak długo, bo dopiero TEN domek jest tym odpowiednim.

Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na forum i będziesz pisać o "mojej" Jasi jak najczęściej :D
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob paź 28, 2006 13:35

Oczywiście,ze wieści od Jasi będą, jak tylko uda się ją ściągnąć do Łodzi. Fowum czytam bardzo regularnie, choć mało się wykazuję w pisaniu. Baaardzo wiele się tu już nauczyłam, bo mimo że moja duża kocica Drahma jest w domu ponad dwa lata, a mała Glusia od dwóch miesięcy, to ja z natury jestem psiarzem i wcześniej o kotach nie wiedziałam prawie nic. Ale nadrabiam jak mogę. I to,ze obydwie moje kicie są z ulicy zgarnięte i pieczołowicie chowane i dbane świadczy o moim rowijającym się zamiłowaniu do mruczących futerek.
Wieczorem się odezwę, bo coś mi się klaruje w kwestii transportu, ale nie chcę zapeszyć, a muszę nad tematem popracować.

andorka

 
Posty: 13728
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob paź 28, 2006 13:37

No to tak po cichutku :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob paź 28, 2006 14:45

Wow :D

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka-, Silverblue i 13 gości