30 kotów - adopcje realne: koty i pies w nowych domach

[carmella]

Biedactwa

[kassia]

Kasiu,pozwolisz,ze moj debiut na Bazarku zadedykuje twoim podopiecznym?

[Amy]

Watek śledzę już od jakiegoś czasu, ale na razie nic nie pisałam...
Bo tak naprawdę nic rozsądnego napisać nie mogę. I nie mam również jak pomóc. Mogę jedynie trzymać kciuki... Za koty, za Wasze siły i wytrzymałość, za adopcje, za leczenie, za wszystko...

śpij spokojnie, Lusiu... [*]

[Kicorek]

Straszne to wszystko
Kasiu, podziwiam twoją siłę i wytrwałość. Mam nadzieję, że ta historia zakończy się szczęśliwie dla wszystkich stron.

Lusiu [']

[Karolka]

Widziałam dzisiaj konającą Lusie u wetki. Jej stan z dnia na dzien się pogorszył leżała biedaczka chudzinka z otwartym pyszczkiem. Już nie dało się jej uratować

[Kasia D.]

1,5 godziny temu zawiozłam na zabieg dwie kolejne kocice.
Czarnuszkę z zakręconym ogonkiem i buraskę z białymi dodatkami.
Obie w połowie ciąży ( mniej więcej)

Kolejne dwa zabiegi jutro.


I jeszcze pytanie techniczne: skad można wziąć duże ilości starych gazet?
Ale takich miękkich jak wyborcza, rzeczpospolita, dziennik, etc.
Czy Ruch albo Kolporetr moze oddac nam zwroty z kiosków?

Musimy wyłozyc całe mieszkanie bo kuwety kuwetami ale spora cześć kup lezy obok albo wręcz gdzie popadnie.
Dzis otwierajac drzwi rozmazałam rzadką kupe i smród na klatce jest makabryczny mimo tego, ze zaraz sprzątnełam i starłam na mokro podłogę.

[MariaD]

Ruch ani Kolporter nie oddadzą zwrotów - rozliczają się z nich z wydawcą.

Skup makulatury? Firmy (prenumerujące gazety) zwykle segreguja papier od innych odpadków? Moga też udostępnić papier z niszczarki - to niezły zamiennik do kociego żwirku.

[Wredonisia]

A nie możecie zdobyć bezpłatnych gazet w stylu Merta/ Metropolu itp.?

[ryb-ka]

A może poprosić o zbiórkę gazet w jakiejś szkole? Takie akcje są często skuteczne, a przy okazji i wychowawcze...

[mama007]

PS
Może ktoś ma stary, nieuzywany transporterek , który zechce odstąpic za symboliczną cenę?
Nie mamy w czym wozic tych kotów na zabiegi...

kasia odstapic nie moge, ale moge pozyczyc. jutro bede przejazdem w lublinie, moge wziac - chcesz? na razie lezy i go nie uzywam, w razie naglego wypadku wpakuje kota w zamykany koszyk wiklinowy (gdyby sie cos tfu tfu stalo). daj znac czy chcesz.
dopiero trafilam na ten watek. jeszcze nic nie napisze na ten temat, bo nie jestem w stanie tego ogarnac po prostu.... jestem w szoku

gazet troche tez mam, nieduzo, ale moge wpakowac w transporter.

[Maryla]

Kasiu, ja mam świadomość jaka droga przed Tobą/Wami
i podziwiam
ale chciałabym podpowiedzieć że zanim te koty przekażesz do domów tymczasowych powinny mieć bezwględnie zrobione testy - ja wiem, finanse
szczególnie z białaczką się spotkałam ostatnio i nie tylko u mnie
takie testy miały zrobione wszystkie koty zabrane z Węgrowa

[gauka1]

Kasiu trzymam kciuki i liczę dni do "wypłaty".


Jeśli chodzi o gazety to może wystarczy przejść się po sąsiadach własnych lub tej pani? Napewno mają...
A może folia - taka jak do malowania mieszkania? Kartony i papiery z niedużych marketów? Kierownik sklepu powinien się zgodzić.

[Kasia D.]

Kasiu, ja mam świadomość jaka droga przed Tobą/Wami
i podziwiam
ale chciałabym podpowiedzieć że zanim te koty przekażesz do domów tymczasowych powinny mieć bezwględnie zrobione testy - ja wiem, finanse
szczególnie z białaczką się spotkałam ostatnio i nie tylko u mnie
takie testy miały zrobione wszystkie koty zabrane z Węgrowa

No własnie...
Sekcja Lusi wykazała białaczkę

[kwiatkowa]

Dzisiaj razem z Tiger byłam pomagać Kasi. Musżę przyznać, że dziewczyny kupę roboty zrobiły przez te parę dni, bo już wejść się dało bez bardzo wielkiego wysiłku. Śmierdzi dalej bardzo, ale da się przeżyć. Kup było pełno (przypadło mi w udziale honorowe sprzątanie wanny z kupową zawartością ). Kilka kotów naprawdę urzekających, kilka dzikusków, dużo burasków, ale takich ciemnych, rzadziej spotykanych). Porobiłyśmy zdjęcia, cudnie byłoby, gdyby chociaż trochę z nich dało się stamtąd wyprowadzić. Niby wszystkie kocury tam kastrowane, a ewidentnie ze 4 kocie rodziny widziałyśmy - burasy, bure z białym, rudasy i białe w plamki. Jest przepiękna szylkretka!
Mnie najbardziej urzekł rudy Wojtuś - superprzytulaśny i mięciutka Kropeczka. Imiona nadałyśmy same:)

Martwię się, co będzie z nimi. Czy kobieta wróci do domu, czy nie - będzie trudno...

[genowefa]

I jeszcze pytanie techniczne: skad można wziąć duże ilości starych gazet?
Ale takich miękkich jak wyborcza, rzeczpospolita, dziennik, etc.
Czy Ruch albo Kolporetr moze oddac nam zwroty z kiosków?

Handel przeterminowanymi gazetami jest karalny, więc załatwienie takiej darowizny, o ile jest w ogóle możliwa, może być bardzo trudne. Ja mogę Ci wysłać wszystko co mam w domu, tylko daj adres.