Prakseda pisze:crisis pisze:Ja sobie tego w ogole nie wyobrazam, nie wiem jak tak mozna zrobic, to jak ona wychowuje to dziecko, jaki jej przyklad daje? ze co, ze zwierzeta to tylko zabawki i mozna je oddac kiedy sie znudza?
Jestem wredna. Życzę babie, by ta sama córeczka, , jak stweirdzikiedyś, że matka jej zawadza, wywiozła ją tak do domu starców. Tak po prostu, jak z kicią.
tak samo sobie pomyślałam ,wiecie nie wyobrażam sobie żebym mogła coś takiego zrobić dzieciom ,a w domu bym miała chyba strajk głodowy i lekcjowy.
A ja mając 15 lat kiedy przyniosłam po kryjomu niedoszłego psiego topielca i rodzice kazali mi go oddać ,też użyłam szantażu
