Maciuś Burasek - już rok jestem u siebie :).

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 21, 2006 12:43

pisiokot pisze:Maciusiu,
jesteś jednym z najsłodszych kotów na Kociarni

Ale niestety tylko burym i już dużym...

pisiokot pisze:MUSISZ znaleźć dom i tyle :wink:
do góry słoneczko !

To chyba sprawa beznadziejna...

:(

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 21, 2006 14:50

Co to znaczy "tylko burym" :evil:
moja największa kocia miłość - Pisio był taki sam jak Maciuś i był najpiękniejszym kotem pod słońcem!
burasy są przepiękne, wszyscy to wiedzą (tylko Olinka nie... :wink: )
a poza tym Maciuś ma cudowny charakter

Olinko, u mnie w kawalerce trójca (chociaż nie święta :evil: ) i to już jest max... ale mam w "obróbce" koleżankę, która już wie, że będzie zakocona przeze mnie :wink: ale niech na razie ochłonie z życiowych atrakcji (rozwód, śmierć ukochanej babci) i zobaczymy co da się zrobić
będę jej reklamować Maciusia ze wszystkich sił
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 21, 2006 22:03

Maciuś ma pozdrowienia od Piotrusia-także burasa, którego mam na tymczasie. Źli ludzie wyrzucili go na dwór :( Nemo pokaźny buras z mojego podpisu powiedział mi, że znajdziemy naszym chłopcom domki,a Nemaszek nigdy się nie myli :wink:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie paź 22, 2006 5:36

Olinka, nie trać nadziei, czasami koty długo szukają domu i znajdują go.. :wink: :D
zeby nie znalazl tak domku, jak mój Kostek :wink: , tego Tobie bardzo życzę :wink: :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 23, 2006 9:14

Na pewno się znajdzie cudowny domek-trzeba wierzyć !!!
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Pon paź 23, 2006 11:34

Olinka to wcale nie jest sprawa beznadziejna od nas poszedł Bolo który jest u Agueski . Dorosly schroniskowy i też bury. Ale jak jest teraz kochany a ponad pół roku szukałyśmy i wydawało się że sprawa beznadziejna :D dla naszej burej Gabi też cały czas szukamy już cztery miesiące była maluszkiem teraz podrostkiem ale mamy nadzieję.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 23, 2006 11:38

Kciuki dla koteczka

Tulula

 
Posty: 989
Od: Pt paź 06, 2006 9:56

Post » Pon paź 23, 2006 11:42

Dziewczyny, dziękuję za słowa wsparcia. Ja już psychicznie siadam. Już nie wiem co robić z Maćkiem. On u mnie mieszka na całego, czuje się taki pewny i zadowolony. Wiem, że gdzie indziej też się przyzwyczai - tyle, że to już trzeci raz jak będzie musiał zmieniać miejsce zamieszkania :(. A jaką mam pewność, że ostatni?
Rozważałam już pozostawienie Maćka, ale mam problem z Niedźwiadką, poważny problem - gdyby nie był poważny dałabym sobie radę.
Nie mogę i nie chcę ryzykować zdrowia i życia mojego kota - zresztą już drugi raz.
Maciuś musi znaleźć dom - ale albo znajomy, albo forumowy.
To świetny kot o cudownym charakterze, bardzo się zmienił, spoważniał, wydoroślał.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 23, 2006 22:27

Podnosze .Ja naprawde myslalam o maciusiu ale moj tz sie nie zgadza,zreszta mysli rozsadnie bo w dwupokojowym mieszkaniu mamy trzy koty i psa. To limit. Gdyby macius pojawil sie wczesniej...
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto paź 24, 2006 9:11

To samo u mnie :oops: ...

Ale trzymam mocno kciuki za dobry domek dla ślicznego Maciusia :ok: :ok: :ok:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Wto paź 24, 2006 22:41

Ja bym sobie zostawiła Maćka.
To kochany kot o cudownym charakterze, taka natrętna przylepa, wkładająca w nocy swój koci tyłek do mojego nosa :wink: :lol: , byle tylko bliżej i mocniej się przycisnąć. Żaden z moich kotów tego nie robi.

Ale Niedźwiadka jest w kiepskim stanie i się nie poprawia, a nawet się pogarsza.
Nie potrafię zdecydować się świadomie na jednego kota kosztem drugiego...

:(

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 25, 2006 11:26

W górę Maćku.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 25, 2006 12:25

Olinko,
a przez co obecność Maćka zagraża kici? chodzi o to, że się nie lubią ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 25, 2006 13:21

Wspinaj się Maciusiu po dobry domek :!: Szybciutko :wink:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Śro paź 25, 2006 19:46

pisiokot pisze:Olinko,
a przez co obecność Maćka zagraża kici? chodzi o to, że się nie lubią ?


Napisałam priv.

A Maćka muszę odjajczyć na początku listopada.
Zaczyna pachnieć w kuwetce, wcześnie zaczął chłopaczek, nie ma co...
Wczoraj obsikał mi torbę z papierami z pracy - no chyba, że to nie on.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sorka i 62 gości