» Pon paź 23, 2006 12:12
Jak wiecie ona deklarowała sie zapewnić dom niuni na zawsze ,miała podpisać umowe ale ...miała być blisko ,miałam jezdzić i doglądać,mieli przywiez mi koszyk ,oszukali mnie z balbinką ukradli koszyk ,chociaż mówiłam że to dla kotków bezdomnych ,która marzną ,kiedys na Bazarku pisała dziewczyna która potrzebowała i ja jej go obiecałam ,wszystko to powiedziałam ,no więc co to za ludzie,oszukali ,nie dzwonia bo poco mnie zawidamiać , trzeba to zostawić bo gotowi coś jeszcze malentasowi zrobić.Pisze do niej i nic ,po dobroci ,grzecznie ja tylko chce wiedziec gdzie jest i czyjej dobrze ...Rozmawiałam z mama karoliny dwukrotnie wierzcie mi tam nie ma kogo straszyć to tacy ludzie,wtedy byli mili ,sympatyczni ,grzeczni ........