Czy ktos przewozil kota SkyEurope?

[Boo]

Boo - moze dlatego sie nie spotkalas, ze wszyscy tak jak ja rezygnuja?

Nie spotkałam się, bo gdzie nie dzwoniłam się tam mi odmawiano Jako pracownikowi biura podróży. Wiem, ze niektóre linie inaczej potrafia traktowac nas, kasjerów, a inaczej pasażerów indywidualnych

[misiarnia]

To rzeczywiscie dziwne, bo ja juz bylam na etapie, ze to miejsce zaklepane, podawanie danych... Tylko cos mnie tchnelo i spytalam o warunki lotu Pani powiedziala mi, ze leca w luku i sa tam... temperatury dodatnie. jakos nie wzbudzilo to mojego zaufania.

[Boo]

No to może dlatego nam, agentom mówi się, że nie zabierają. Z resztą od strony technicznej, tak jak my sprzedajemy bilety, nie ma nigdzie możliwości wpisania zwierzaka w rezerwację. Może dlatego robią to tylko na telefon dla klientów indywidualnych.
Ale racja, taniej linii która nie "szczypie" się ze zwykłym bagażem, ma bradzo skromną obsługę naziemną, oszczędza dosłownie na wszystkim, nie powierzyłabym przewozu zwierzaka. Zwłaszcza w luku bagażowym.