Potrzebna pomoc dla kilkudniowych kociat!!!! Teodorek za TM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 20, 2006 7:40

problem w tym, ze ona bardzo lubi tam przesiadywac. jak bylo cieplo, to potrafila spedzic na balkonie pol dnia. ale koniecznie cos wymysle, zeby zabezpieczyc ten balkon. teraz pewnie nie bedzie tak chetnie tam przesiadywala, bo sie zimno robi a ona lubi ciepelko:-) wiec bede miala czas, zeby cos porzadnego wykombinowac.

a teraz sensacja :D
TEODOREK ZROBIL KOOPKE :D :D :D :D jestem taka szczesliwa. jego trzeba ugniatac a nie masowac 8O wet mi powiedzial, ze nie mam go zalowac pod czas masowania, wiec go nie zalowalam i jest efekt :P cos wspanialego :D

daga_27

 
Posty: 221
Od: Czw sie 03, 2006 15:35
Lokalizacja: tczew

Post » Pt paź 20, 2006 9:20

gratuluje :lol: :dance: :dance2: kotka liże delikatnie ale z jaką siłą :lol: człowiek boi się że może zrobić krzywde,bo takie maniunie :wink: Powodzenia. :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 20, 2006 9:49

to ja jestem ta kotka :twisted: :oops:

ale cos mi sie wydaje, ze jakis mizerniutki sie teraz zrobil :cry: . malutko zjadl :-( i jakis taki markotny :( siostra czuje sie znacznie lepiej:-)

daga_27

 
Posty: 221
Od: Czw sie 03, 2006 15:35
Lokalizacja: tczew

Post » Pt paź 20, 2006 11:55

chyba za szybko alarm wszczelam:-( jakos odzyl:-) zjadl duzo, i sie duzo rusza i buzkuje swoja pancie ;-)(glowe mi do ust przyklada he he) chyba jednak jest wszystko w normie:-) na szczescie:-)

daga_27

 
Posty: 221
Od: Czw sie 03, 2006 15:35
Lokalizacja: tczew

Post » Pt paź 20, 2006 13:58

No widzisz :D

Wszystko będzie dobrze :ok: :ok: :ok:

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pt paź 20, 2006 14:02

sluchajcie....czy ja moge im przyciac te pepowiny? one sa suche i dlugie. jak kociulki pelzaja to im sie nogi w nie placza. a odpasc jakos nie chca same :-( co robic? doradzcie :-(

daga_27

 
Posty: 221
Od: Czw sie 03, 2006 15:35
Lokalizacja: tczew

Post » Pt paź 20, 2006 14:06

daga_27 pisze:sluchajcie....czy ja moge im przyciac te pepowiny? one sa suche i dlugie. jak kociulki pelzaja to im sie nogi w nie placza. a odpasc jakos nie chca same :-( co robic? doradzcie :-(


Może jeśli są suche to spróbuj, ale nie przy samej skórze. A najlepiej poczekaj aż same odpadną :roll:

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pt paź 20, 2006 14:20

ja nie myslalam, zeby je cale odcinac. tylko tak z 3 cm, zeby im te nozki sie nie plataly. bo jak im sie placza to wtedy ciagna ta pepowine i to chyba je boli :-(

i jeszcze jedno pytanie mam: za jaki czas minie ten czas krytyczny? kiedy bedzie mozna miec pewnosc, ze one przezyja??

rozmawialam tez z p. doktor, ktora zatrudnia dr Malec. powiedziala mi, zebym jednak na razie nie przychodzila, zebym poczekala kilka dni z wizyta, bo w tej chwili kazda zmiana temp. moze im powaznie zaszkodzic. mowila, ze masowac, masowac(to co mowicie Wy wszyscy), dbac, obmywac, kochac i koniecznie zeby im kupic ta mieszanke dla kociat, bo jest zdecydowanie bardziej wartosciowa niz mleko dla niemowlat.

aha...jeszcze jedna wazna sprawa ;-) chyba wyskubalam im wszystkie pchly, bo zrobilam przeglad i zadnej nie znalazlam :-) a w poniedzialek, to mialy tyle, ze po nich normalnie masowo chodzily. az bylo je widac na siersci :-(

daga_27

 
Posty: 221
Od: Czw sie 03, 2006 15:35
Lokalizacja: tczew

Post » Pt paź 20, 2006 15:05

Wetka ma rację.
Jeśli maluchy nie kichają i nie są osłabione ani odwodnione to nie ciągaj ich po mrozie :)
Karmić, masować, ogrzewać - po spełnieniu tych warunków będzie wszystko ok ;)

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pt paź 20, 2006 15:57

a ja nie wiem czy one sa odwodnione i oslabione, bo nie wiem jak maja wygladac takie maluchy. najmniejszego kociaka z jakim mialam do czynienia, to byla moje Lukrecja, ale ona miala ok 2 - 3 tygodni, wiec to jest duza roznica.

czy mam podawac cos do picia? daje im troche herbatki koperkowej i mleko mocniej rozcienczam, wiec jest bardziej wodniste.

swita mi cos, ze gdzies wyczytalam, ze mozna podawac przegotowana wode z odrobina cukru. ale glowy teraz nie dam czy to faktycznie wyczytalam, czy snilo mi sie w ostatnich dniach :-(

pewnie Was tutaj zameczam tymi pytaniami. Wam pewnie wydaja sie one glupie, ale ja niestety nie mam takiego doswiadczenia jak Wy. pytam ciagle bo nie chce popelnic zadnego bledu.

przyznam Wam sie, ze jak poczytalam i sie dowiedzialam tych wszystkich reczy, to sie dziwie, ze moja Lukrecja w ogole przezyla. ja robilam wszystko nie tak jak trzeba :-( ale bardzo sie ciesz, ze jednak to przetrwala i jest ze mna :-) teraz zaczynam sie zastanawiac czy jej zachowanie (strasznie niezalezna) nie wynika z tego, ze msci sie na mnie za swoje dziecinstwo :-( ;-)

daga_27

 
Posty: 221
Od: Czw sie 03, 2006 15:35
Lokalizacja: tczew

Post » Pt paź 20, 2006 17:36

bardzo dziekuje PAKO za wplate pieniazkow dla Halinki i Teodorka!!!!!! :-)
na pewno beda dobrze wykorzystane te pieniazki.

pozdrawiam :-)

daga_27

 
Posty: 221
Od: Czw sie 03, 2006 15:35
Lokalizacja: tczew

Post » Pt paź 20, 2006 19:10

Daga nie podawaj wody z cukrem! Jeśli już to mleko z glukozą ale skontaktuj się najpierw z wetem czy jest taka potrzeba. Przecukrzenie nie jest dobre. Kopru nie podawaj codziennie bo im rozwalisz przewód pokarmowy.
Kup MIXOL, to jeden z najlepszych pokarmów zastępczych. Do nabycia tylko u weta. Tym karm kociaki i to chyba wsio. :roll:
Jeśli odciągniesz skórę na kocie a ona natychmiast wraca na miejsce to jest ok, natomiast jeśli pozostaje w pozycji naciągniętej tzn że kot jest odwodniony i powinien dostać kroplówkę podskórnie i to szybko.

Pozdr!

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pt paź 20, 2006 19:32

nie dalam jeszcze tej wody z cukrem, bo nawet nie wiem czy to mi sie snilo czy o tym czytalam. trace kontakt z rzeczywistoscia :cry: jestem za bardzo zmeczona :cry: dzisiaj jak syn odrabial lekcje i zapytal mnie czy 3x4 rowna sie 12, to powiedzialam, ze nie. on liczy jeszcze raz i dziwnie na mnie patrzy. no a ja liczylam jeszcze 3 razy i ciagle inny wynik mi wychodzil, az w koncu trafilam :oops: :cry: porazka normalnie!!

Teodorek znowu zrobil koopolke!!! :lol: :lol: :lol:

daga_27

 
Posty: 221
Od: Czw sie 03, 2006 15:35
Lokalizacja: tczew

Post » Pt paź 20, 2006 19:35

a co do koopolki jeszcze, to usuwajac ja z pupci kawalek gdzies w lozku zgubilam i znalexc nie moge. teraz musze szybko posciel zmienic bo ktos sie jutro w barwach wojennych obudzi :twisted: :lol: juz widze co by moj mezulek zrobil :evil: :twisted: by mnie z calym dobytkiem na balkon przeprowadzil :-( :lol:

daga_27

 
Posty: 221
Od: Czw sie 03, 2006 15:35
Lokalizacja: tczew

Post » Pt paź 20, 2006 20:30

Jesteś dobrą i troskliwą koteczką :wink: a jakie im mleczko dajesz :?: jeżeli będziesz dawała np .mixsol to nic innego im nie trzeba do prawie 4 tyg.a potem nie zrób tego błędu co ja ,uczyłam maluszki psie jeść( nadia po cesarce odrzuciła dzieci 5 :lol: )dawałam suche Eukanube dla szczeniąt a nie dawałam wody :oops: zatkały się i dopiero wet przepychał całą piątke a z nich patyki wychodziły :oops: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 114 gości