KOCIETA Z PRAGI-BARDZO POTRZEBNE POMOC I DOMKI DLA CHORYCH!!

[jopop]

No więc:

1. Złapałyśmy te 2 kociaki od biało-szarej kotki ze ściany - dwie koteczki, jedna whiskasowa, druga buro-biała (z fajnym nosem). Obie srają nieco i kichają, ale powinno być ok. Są w lecznicy, czekają na sponsorów, domki tymczasowe i stałe.

2. Dokonałyśmy kontrolowanego włamu do jednej z budek - jest w niej kotka z 3 małymi, prawdopodobnie z końca września. O ile wszytsko pójdzie dobrze - chcemy maluchy wygarnąć za półtora tygodnia. PRóbowałysmy złapać dziś kocicę (by ją zamknąć z maluchami w klatce), ale sie nie dało.

3. W tej części ruinowato-krzaczastej zostały nam 2 kotki - Żbikowata i ta biało-szara, obie cholernie sprytne, nie mam na nie pomysłu... Obie podchodzą niekiedy do stoisk i ludzi, może jakoś to wykorzytać... sieć??? nie wiem...

4. No i została bliżej niezidentyfikowana liczba kotów w dalszej części bazaru.

5. Dokonałyśmy sprawunków do wystawienia na bazarku - powinny sie wkrótce pojawić. Zapraszamy do licytacji:)

[Mysza]

cieszę się, ze cokolwiek się złapało

z kociakami ja będe dostępna od 1.11... co to za trójeczka w tej budzie?

i dawaj zdjęcia tej złapanej dwójki

a z woreczka pani Marzena się ucieszyła?

[jopop]

zdjęcia bedą jak dojadę do lecznicy, chyba, że ktoś to zrobi przede mną:)

P. Marzena sie ucieszyła:)

a ta trójka to dzieci jakiejś burej kotki, nie wiem czy to matka tamtych trikolorek czy jakaś inna, nie rozpoznaję jej...

[jopop]

z kociakami ja będe dostępna od 1.11...

Naprawdę??? Mogę Cię trzymać za słowo????:)

czarny, buro-biały i marmurek, nie dotykałysmy ich, więc to tylko taki mało dokładny opis...

[Atka]

Zachęcam do klikania w mój podpis, wszystkie aukcje albo dla bazarowych, albo dla cmentarnych kotów.

Matka tych trzech z budki wydaje mi się bardzo młoda, mam wrażenie, że to jej pierwszy miot, co przeczyłoby teorii, że to matka trikolorek. Z drugiej strony matki trikolorek cały czas nie złapałyśmy, więc może to jednak ona? W każdym razie ta kotka, jej kocięta oraz żbikowata i białobura z ruiny to absolutne minimum do złapania jeszcze w tym roku. Bo jak nie, to na wiosnę będzie wysyp kociąt

[jopop]

ja chyba mogę w tę niedzielę, a jak Wy? możnaby już chyab te gnojki zabrać...

[Atka]

Ja mogę, Myszy już nie będzie... I trzeba koniecznie tę matkę złapać...

[jopop]

tja, chyba se karabin kupię...

istnieję takie machiny strzelające środkami usypiającymi, ale po pierwsze drogie, a po drugie jak tym trafic w kota?:) no i bez weta pod ręką bym się bała...

[Atka]

Trafić, to bym może trafiła, trochę strzelam z wiatrówek Ale też bym się bała bez weta...

Ale może jak nie będzie łażących ludzi, to ona się złapie? Zanim przyszedł ten pan od kłódki, prawie, prawie wlazła

[jopop]

to na którą mam zamawiać panią Marzenę?

ostatnio marudziła, że za wcześnie i koty jeszcze śpią, z drugiej strony wydaje mi się, że właśnie najwcześniej były najaktywniejsze...

jak bedzie tak zimno jak dzis to zwariuję...

atka - weźmiesz mnie z klamotami z domu, prawda?

[Atka]

to na którą mam zamawiać panią Marzenę?

ostatnio marudziła, że za wcześnie i koty jeszcze śpią, z drugiej strony wydaje mi się, że właśnie najwcześniej były najaktywniejsze...

jak bedzie tak zimno jak dzis to zwariuję...

atka - weźmiesz mnie z klamotami z domu, prawda?

Na taką, o której się robi jasno... To na 7 chyba?

I wezmę Cię, wezmę

Może ktoś jeszcze chętny w niedzielę rano z nami posterczeć?

[Mysza]

ja myśle, ze mało kto ma takie hobby na niedzielne poranki jak wy

[jopop]

no to jestesmy umówine na 7 z pania Marzeną.

czyli u mnie ok. 6.15:) ekstra:)

podobno bura sie wyniosla gdzies z dziecmi, mają ją tropić...

[kalewala]

W niedzielę 6.15...
Podziwiam
Co prawda moim kotom wtedy się zbiera na przytulanki, ale wstawać jeszcze nie muszę...

[jopop]

tja...

kotka-matka zgubiła kolejne dziecko, vide wątek Atki "zderzenie teorii z praktyką"...

miałam w podbieraku jedną kotkę i się p...ony podbierak złożył. O mało się nie popłakałam... ile czasu teraz będę odzyskiwać jej "zaufanie"????

z bazaru zniknął jeden kocur, jeden z ulubieńców p. Marzeny. Mamy smutne przypuszczenia. Pojawił się za to nowy, dzś został odjajczony.

jest jeszcze jeden problem - ostry świerzb. wiele kotów macha uszami. trzepie, drapie się. Złapałam Rumunkę - no niestety uszy czarne.

Nie ma mowy o czyszczeniu im uszu, MOŻE dałoby się im (tzn. niektórym) zakroplić Stronghold na grzbiety. Ale... koszty... Można kupic jeden psi i podzielić ostrożnie, ale to nadal dużo kosztuje...