Fundacja "Felis"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 17, 2006 9:58

[i]
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Wto paź 17, 2006 10:11

['] ['] ['] :crying:
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto paź 17, 2006 10:27

:cry:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 17, 2006 11:40

Ameryko ....[*]

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto paź 17, 2006 11:45

kiciu, spij spokojnie
[*]

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47150
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Wto paź 17, 2006 14:17

Strasznie mi przykro...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto paź 17, 2006 14:48

:cry:

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 17, 2006 14:48

:cry: [']
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro paź 18, 2006 18:04

Wczoraj, zawożąc kotke za sterylkę odkryłam nowe gniazdo , a raczej zagłębie, kociej biedy.
W ruinach spalonego, rozwalającego sie domu, w krzakach i stercie rupieci mieszkaja koty. Około 10 sztuk.
Na szczeście miałam w bagazniku saszetki kitekata podarowane mi przez sąsiadke i na szczęscie nie chciało mi się przynosic ich do domu...
Suche wożę w aucie cały czas.
Nałozyłam na gazete i gdy niosłam kiciając na koty, te zbiegły sie w mgnieniu oka i skakały do góry obgryzając i ciągnąc ją za brzegi nim zdazyłam połozyc jedzenie na ziemi...... 8O :(
4 dorosłe i 6 maluszków. Wszystkie kociaki chude ale z ładnymi oczkami, bez kataru.
Zaprowiantowałam je na 2 dni suchym wiec dzis jeszcze nie sa głodne ale trzeba do nich jeździć przynajmniej co 2-3 dni i karmić.
Ja zajme sie sterylkami gdy tylko zwolni mi sie choc jedna klatka...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw paź 19, 2006 1:05

:( nawet nie wiem co napisac... moge tylko prosic o wsparcie dla Kasi...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw paź 19, 2006 1:39

Jutro Kasia dostanie ode mnie 10 puszek jedzonka dla tych wychudzonych dziczków. (wsparł mnie jeden sponsor 8) )

Ehh... ale je trzeba karmić non stop! A kasy nie ma...

Bałwankujcie jeśli możecie :oops: :oops: Plissss... :cry:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 19, 2006 20:46

Dzisiaj na własne oczy widziałam koteczki z zagłębia kociej biedy na ul Śliskiej. Jest ich tam 10. Niestety są dzikie, ale myślę że maluszki da się złapać i jeszcze oswoić i znaleźć im dobry domek. Mają ok 2 miesięcy. Jeden jest szczególnie śliczny - marmurkowaty 8O - jakąś mam słabość do tych marmurków z grubymi ślimaczkami :oops:

Jest kilka czarnuszków i burasków, a jeszcze jeden maluszek jest biało-buraskowaty :)

Koteczki dostały jedzonko mokre, suche i mleczko. Rzuciły się na nie najadając się do syta :D odchodziły od jedzonka z wielkimi brzuszkami i oblizywały się ze smakiem :mrgreen:

Kasia planuje je wyłapac i wysterylizować - dorosłe wypuścić a maluchom znaleźć nowy domek.

Wszystko ładnie i pieknie, ALE... :cry:

Koteczki żyją w opuszczonej walącej sie chacie i istnieje niebezpieczeństwo, ze w zimie pod ciężarem śniegu mogą im sie te ruiny zawalić na głowę. :crying: :strach:

Na zimę Kasia zapewni im styropianowe domki z ociepleniem, zeby nie umarzły :roll:

Koteczki są piekne i co najważniejsze ZDROWE! bez kataru... domek by im się przydał... :placz:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob paź 21, 2006 16:14

Kasiu... I jak? Dało się dzisiaj rano nakarmić kotki? Nie było tych strasznych "ziomów" ? 8)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob paź 21, 2006 20:58

Karolka pisze:Kasiu... I jak? Dało się dzisiaj rano nakarmić kotki? Nie było tych strasznych "ziomów" ? 8)

koty nakarmiłam dopiero po 16-tej... wczesniej nie dałam rady...

"Ziomali" nie było , były za to dwie pannice po 15-16 lat.
Na mój widok jedna mówi do drugiej: o, koty beda miały co jesć!
Skąd wiedziały, ze ja do kotów, dalibóg, nie mam pojęcia... 8O
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob paź 21, 2006 21:09

Kasiu pewnie widziały Cię z okna, bo tam mieszkają. Jeśli to jakieś w miarę porządne dziewczyny to następnym razem jak je spotkasz to moze zagadaj czy nie mogyby wspomóc Cię w karmieniu :roll:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sherab i 267 gości