Banda Zombie - Stanikowa w nowym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 14, 2006 21:56

Mimo "policyjnych" fotek kociaczki wyglądają super ale jak rozumiem najazd Hunów na Europę, tornado i trzęsienie ziemi razem wzięte to nic w porównaniu z małymi zombiaczkami. :twisted: Zaczynam sie bać. :wink:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob paź 14, 2006 22:00

Bój się, bój:)

na razie maluszki rozpaczliwie piszczą, pewnie by chciały pobiegać... tylko kto mi je potem połapie??? neistety jeszcze przynajmniej jeden dzień muszą posiedzieć, wyciągam je na chwię na ręce, już tylko prychają, ale od wczoraj mnie żaden nie ugryzł:)

jutro jedna Pani ma oglądać te puchate, kciuki prosimy:)

kupy niestety beznadziejne...

a te puchate mają takie śmieszne jasne kryzy na szyi:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 14, 2006 23:23

:?: One się dadzą jakoś odróżnić, czy trzeba im te śliczne numerki poprzyczepiać? :wink:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob paź 14, 2006 23:27

Ciąg dalszy portretów pamięciowych kotów czarnych, cmentarnych :wink:

1.
Obrazek

2.
Obrazek

(w tle ja pokazuje nr1. żłówia;)

3.
Obrazek

4.
Obrazek

5.
Obrazek

6.
Obrazek

robią wrażenie, nie?

a i jeszcze bonus - zdjęcie milionów par oczu czyli Zombie razem

Obrazek
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Sob paź 14, 2006 23:36

Całkowitą odpowiedzialność za jakość drugiej serii zdjęć ponoszę ja Uschi :(. Myślałam, że bez flesza ich kolory wyjdą bliżej rzeczywistości (kto fotografuje czarne koty, wie o czym mówię). Tia. :roll:

Sorki.

W rzeczywistości sa miliard razy słodsze :D.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob paź 14, 2006 23:59

Modjeska - da sie je odróżnić, przecież opisałam dokładnie wszystkie szczegóły:) zwróć uwagę na staniki i majtki:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 15, 2006 15:43

PROSZĘ o zajrzenie do wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50889

moze ktoś może pomóc...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 15, 2006 23:20

Witam serdecznie ! Jestem na powaznie zainteresowana dlugowlosa koteczka nr 5 :). Jeden problem mieszkam w Debicy na podkarpaciu i nie dam rady pojechac do warszawy aby ja odebrac. moze ktos jechalby w moja strone zapraszam!:)

joanka741

 
Posty: 146
Od: Nie paź 15, 2006 17:07
Lokalizacja: Debica

Post » Nie paź 15, 2006 23:41

Wyslalalm prywatna wiadomosc ale na wszelki wypadek pisze jeszcze tu. znajomy w srode wraca z warszawy do debicy, jezeli kotka jest do odebrania zdrowa na juz to moglby ja mi przywiesc. Kwestia dogrania.
zalezy mi na dlugowlosej kotce nr 5 lub 6.
Prosze o kontakt osoby zajmujace sie zwierzaczkami.
Nie jestem zupelnie nowa w styczniu 2006 adoptowalam mieleckiego kotka, tylko niestety nie pamietam dawnego hasla i rejestrowalam sie drugi raz.
Moja kotka jest bardzo spokojna, delikatna. Miala juz kontakt z malym kotkiem sasiadow i byla nastawiona pokojowo:).
z krolikim zyja w przyjzni:)).
zapewne sprawdzi sie jako matka zastepcza:))

joanka741

 
Posty: 146
Od: Nie paź 15, 2006 17:07
Lokalizacja: Debica

Post » Nie paź 15, 2006 23:47

Jeszcze jedno, ja NIE CHCE byc domkiem tymczasowym.
ja CHCE BYC DOCELOWA I DOZYWOTNIA:))). Po prostu wiem ze ten kot jest po prostu dla mnie;)).
Po oczkach poznalam;)))

joanka741

 
Posty: 146
Od: Nie paź 15, 2006 17:07
Lokalizacja: Debica

Post » Nie paź 15, 2006 23:47

Jeszcze jedno, ja NIE CHCE byc domkiem tymczasowym.
ja CHCE BYC DOCELOWA I DOZYWOTNIA:))). Po prostu wiem ze ten kot jest dla mnie;)).
Po oczkach poznalam;)))

joanka741

 
Posty: 146
Od: Nie paź 15, 2006 17:07
Lokalizacja: Debica

Post » Pon paź 16, 2006 0:09

Chciałam donieść, że widziałam wczoraj Zombiki :D
Słodkie są niesamowcie i śliczne też niesamowicie. Kapitalne są te puchate - wypuszczone na podłogę do złudzenia przypominają futerkowe kulki toczące się na cienkich nóżkach ;)
Zombiki odbyły pierwszy spacer, było też polegiwanie na kolanach i mizianie. Jopop radzi sobie z takimi zadaniami świetnie, ja trochę mniej - dzięki czemu mam teraz na dekolcie śliczny ślad pazurków jednego Zombika :roll: No i jeszcze coś mi tam po swojemu nagadał - na szczęście większości nie zrozumiałam ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 16, 2006 7:21

:)) na pewno sa slodkie:)) to widac slychac i czuc:))

joanka741

 
Posty: 146
Od: Nie paź 15, 2006 17:07
Lokalizacja: Debica

Post » Pon paź 16, 2006 9:37

Joanka - piszę PW
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 16, 2006 11:06

joanka741 pisze:Jeszcze jedno, ja NIE CHCE byc domkiem tymczasowym.
ja CHCE BYC DOCELOWA I DOZYWOTNIA:))). Po prostu wiem ze ten kot jest dla mnie;)).
Po oczkach poznalam;)))


joanka - suuuper :). tak się ciesze, że już jeden kudłaczek ma dom :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości