Zosia, Miłka i Basia. Zosia - pierwsza rocznica :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 08, 2006 14:38

Ariel jak to dobrze że z Króweczką coraz lepiej, u Ciebie na pewno będzie wyglądała jak pączuś w maśle. Nadal trzymam bardzo mocno kciuki i wysyłam tyle dobrej energii ile mam. Trzymajcie się :!:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie paź 08, 2006 17:34

Krówka wczoraj
Obrazek Obrazek

Krówka dzisiaj. Prawie zawsze wystaje jej mniej lub więcej języka :).
Obrazek Obrazek Obrazek
W trakcie robienia tych zdjęć przemaiwała do mnie, zamykając oczy. W ogóle ona jest bardzo, bardzo gadatliwa.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie paź 08, 2006 17:51

Jaka ona śliczna :1luvu: :1luvu: :1luvu: , to klapnięte uszko jest boskie. Widać po spojrzeniu że to kotka wielkiej mądrości, nic dziwnego że chce z Tobą porozmawiać. Mojemu Kiwaczkowi też wystaje języczek, uważam że takie koty są nawet ładniejsze :wink: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie paź 08, 2006 18:05

:D uszko przestanie być klapnięte jak tylko wchłonie się krwiak.
Już teraz jest nieco mniej sztywne.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie paź 08, 2006 20:04

ariel pisze::D uszko przestanie być klapnięte jak tylko wchłonie się krwiak.
Już teraz jest nieco mniej sztywne.


Nic nie szkodzi że przestanie być klapnięte i tak mi się podoba :wink: :lol: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto paź 10, 2006 16:26

ona i z przyklapniętym uszkiem jast śliczna :)
teraz jast taka "półszkocka" ;)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro paź 11, 2006 21:41

Cioci Beacie bardzo, bardzo dziękujemy za prezenty :D.
Zosia już nic innego nie chce jeść :twisted:, puszeczki są przepyszne.

Hillsem zaopikowały się inne koty. Na razie Zosia nic suchego nie chce jeść.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro paź 11, 2006 21:52

Zosia pięknieje z dnia na dzień.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt paź 13, 2006 22:30

Byliśmy na kontroli.
Jest średnio. Kontynuujemy antybiotyk.
Odebrałam wyniki - ostry stan zapalny i anemia.

Na szczęcie apetyt jej dopisuje.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob paź 14, 2006 7:29

Będzie dobrze Ariel :!: , kolektywnie trzymamy kciuki oraz oczywiście sześć ogonków w pętelkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob paź 14, 2006 9:21

:ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob paź 14, 2006 10:00

Ariel - jeśli zdecydujesz, że Krówce potrzeba preparatów żelaza to nie kupuj - wyślę Ci Hemofer i kwas foliowy [15mg - więc taki na receptę], zawsze pare grosików oszczędzisz.
Zostały mi po Pucusiu... Nawet nie ruszone...

Tylko wiem, że z preparatami żelaza u kotów trzeba ostrożnie, bo koty mogą po nich wymiotować.

I jeszcze - ona jest śliczna.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 15, 2006 13:04

Króweczko, zdrowiej szybciutko :)
I nie grymaś jedz ładnie wszystko 8)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie paź 15, 2006 21:56

Akineko pisze:Króweczko, zdrowiej szybciutko :)
I nie grymaś jedz ładnie wszystko 8)


Króweczka nie należy do tych grymaszących (już) ;). Postanowiła mnie puścić z torbami. Na jedno posiedzenie potrafi zjeść pół kubka gęstej, przecieranej zupy /kubek ma pojemność 0,5 l/.

Zapomniałam dopisać, że krówka waży już 2,5 kg.
Poza tym na uszach ma grzyba :(.

Agn pisze:Ariel - jeśli zdecydujesz, że Krówce potrzeba preparatów żelaza to nie kupuj - wyślę Ci Hemofer i kwas foliowy [15mg - więc taki na receptę], zawsze pare grosików oszczędzisz


Agnieszko, bardzo dziękuję. Nie będziemy brać żelaza. Ona ma anemię z niedożywienia. Myślę, że szybko to odrobimy.

Za kciuki bardzo dziękujemy :D
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie paź 15, 2006 22:16

Emilka wyciagnela mojego Malego ze schroniska jako 'apatycznego w depresji'. Moj wet od razu stwierdzil skrajna anemie. Odkarmilam.... Jest najbystrzejszym kotem na swiecie (znaczy ze glod wyostrzyl mu intelekt :wink: ). I zezarlby konia z kopytami, gdyby tylko go dostal...
Zosia tez sobie odbija chude chwile... Dobrze jej sie trafilo!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości