Dominik, kot po wypadku, nie traci nadziei

» Pon paź 09, 2006 18:59

To my też od jutra wieszamy!
Dominiku, jesteś absplutnie przepiękny :1luvu:

» Wto paź 10, 2006 10:46

Wieszajcie gdzie się da

Dominik bardzo potrzebuje pomocy

» Wto paź 10, 2006 20:25

podnoszę przystojniaka, niemożliwe jest się w nim nie zakochać :wink:

» Śro paź 11, 2006 10:21

Dominik czeka na domek

» Śro paź 11, 2006 12:24

Podnoszę

» Czw paź 12, 2006 14:52

a gdzie się to małe cudo zapuszcza poza pierwszą stronę? dalej! szukaj człowieka do kochania!

» Czw paź 12, 2006 15:35

Ale on jest piekny, a ten nosek i oczka sa rozbrajające. Żeby szybko dobry domek się znalazł.

» Czw paź 12, 2006 19:49

Dominiku spać przez Ciebię nie mogę, co u Ciebie??

» Pt paź 13, 2006 21:04

» Pt paź 13, 2006 22:12

ciocia nie powiesila

dominiku, ciocia sie rozchorowala, ale ciocia powiesi...
napewno...
ciocia obiecuje, jak wyzdrowieje to powiesi ogloszenia o Tobie biedaczku...

» Pt paź 13, 2006 23:23

Dominik mieszka chwilowo u pani pracującej na recepcji w lecznicy. Dostaje leki i nadal bardzo pilnie szuka domu.

» Sob paź 14, 2006 0:43

maluszku ho po domek

» Nie paź 15, 2006 20:40

ogłoszenia dały efekt, do lecznicy przyszli państwo, którzy chcą Dominika

Dominika w lecznicy nie ma, jest w hoteliku niedaleko, więc nie wiem czy go w końcu zabrali, no ale mam nadzieję, że znalazł dom

Jak się dowiem szczegółów to napiszę

» Nie paź 15, 2006 21:34

Zeby znalazł sie dla niego najwspanialszy domek. Ma przekochana mordunię.

» Śro paź 18, 2006 18:08

Czekamy na wieści!