Dawno nie pisalam o Arnim ale dzis specjalnie dla Olgi i byc moze innych fanow Arniego czyli Dzidka zamieszcze pare zdjec najnowszych. Arni rosnie i męznieje w oczach. jest co tu duzo mowic duzym kotem. Charakter ma jednak jeszcze bardzo dziecinny i rozrabia jak pijany zajac w kapuscie

Najlepszym zajeciem dla dzidka jest ogladanie scian i sufitu gdzie namietnie poszukuje wszelkich oznak zycia nadajacych sie do zlapania w grube lapki

Gdy już znajdzie chociaz cien owada na ścianie to akrobacja w jego wykonaniu przysparza nas o bol glowy /zawsze sie boje ze sobie cos zwichnie/W wolnych chwilach uprawia zapasy z Mosiem,ktory jest dla niego guru i ucieka przed Ptysiem tropiacym go z uporem czolgu w natarciu

.Wstosunku do psa nie przejawia jakichkolwiek oznak szacunku jak zreszta reszta kociego stada

Acha - fotki beda po 11 poniewaz w trakcie robienia zdjec Tz-towi przypomnialo sie ze kabelek jest u brata. Brat przyjedzie zaraz z odsiecza

sorry